Chodzi o oczywiście o odsunięcie budowy mostu Krasińskiego.
Pamiętacie jeszcze Grzegorza Zawistowskiego? Powinniście, gdyż przez wiele lat był burmistrzem Targówka z ramienia Platformy Obywatelskiej. Stanowisko stracił w 2013 roku po „kanapowej rewolucji” w radzie dzielnicy i choć odzyskał je w lecie 2014 roku na kilka miesięcy, to ostatecznie przepadł w wyborach samorządowych jesienią tego samego roku.
Po rozstaniu z Platformą pan eksburmistrz próbuje wrócić do lokalnej polityki. Obecnie stoi na czele Stowarzyszenia Nasz Targówek i już z całą pewnością nie przyjaźni się z PO. W oświadczeniu wysłanym do redakcji targowek.info zajął głos w sprawie kolejnego odsunięcia budowy mostu i trasy Krasińskiego – i używa przy mocnych słów:
Ostatni komunikat władz Warszawy o przesunięciu budowy mostu Krasińskiego do 2025 roku można określić tylko jednym słowem – skandal!!!
– czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Grzegorza Zawistowskiego.
(…) Hanna Gronkiewicz Waltz, startując w 2006 r. w wyborach na prezydenta Warszawy, obiecywała mieszkańcom jak najszybszą budowę mostu Krasińskiego. Gdy wydawało się, że wreszcie most powstanie, najpierw kryzys finansowy, a potem decyzja o wybudowaniu w pierwszej kolejności mostu Północnego spowodowały, że budowa mostu Krasińskiego została przesunięta o kolejne 10 lat.
Obecna decyzja o przesunięciu finansowania budowy mostu i trasy Krasińskiego na 2025 rok oznacza, że straci ważność decyzja oddziaływania na środowisko i wszystkie dotychczasowe prace można wyrzucić do kosza. Nie wiadomo, kiedy będzie można ponownie powrócić do tego tematu. Nie bez znaczenia jest także fakt, że dotychczas na przygotowania do tej budowy wydano już ponad 30 mln zł.
– pisze były burmistrz Targówka.
(…) Jest to decyzja bardzo dziwna, żeby nie powiedzieć samobójcza, z jednego jeszcze powodu. Zbiegła się bowiem w czasie z wnioskiem o kolejne referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Poprzednie referendum nie było ważne głównie z powodu pozytywnej oceny działalności pani prezydent w sferze inwestycji miejskich. Nie mamy wątpliwości, jak teraz mieszkańcy Targówka zachowają się w tej sprawie.
Oprócz ataku na prezydent Warszawy, Grzegorz Zawistowski uderza też w swoich byłych kolegów z PO, którzy wciąż współrządzą Targówkiem.
Także władze naszej dzielnicy po raz kolejny nie wykazały się w kwestii budowy mostu Krasińskiego skutecznym działaniem. My jednak zapowiadamy starania o to by tę niezwykle ważną dla warszawiaków inwestycję jednak można było zrealizować w dającej się przewidzieć przyszłości.
– kończy pismo były burmistrz, a dziś prezes Stowarzyszenia Nasz Targówek.
My wprawdzie pamiętamy, że pierwsze przesunięcie budowy mostu Krasińskiego przez ekipę Hanny Gronkiewicz-Waltz miało miejsce, gdy Grzegorz Zawistowski sam był burmistrzem Targówka – i też nie wykazał się wtedy zbyt skutecznym działaniem – ale w ocenie obecnych decyzji władz Warszawy w sprawie tej inwestycji całkowicie się zgadzamy: most i trasa Krasińskiego są prawobrzeżnej Warszawie potrzebne jak najszybciej!
Decyzję władz miasta jeszcze musi zatwierdzić Rada Warszawy, w której PO ma większość – jej posiedzenie ma się odbyć 20 października.
Hanna Gronkiewicz-Waltz i Grzegorz Zawistowski na Bródnie – zdjęcie z 2014 roku, gdy oboje jeszcze byli sojusznikami / fot. UD Targówek
TARGÓWEK TO SLAMSY WARSZAWY …
Obwodnica śródmieścia jest chyba jednak ważniejsza. Cały ruch północ – południe na wybrzeżu i targowej,
Czy istnieje w przyrodzie jakieś zdjęcie z urzędnikami z TGK (jakiekolwiek, zrobione gdziekolwiek) na którym nie ma tego łysego w okularach??
Ta ten łysy w okularach to rzeczywiście wciśnie sie wszędzie. W czasie kolejnych wyborów straszył też z nielegalnie porozwieszanych na latarniach i znakach drogowych dykt.
przynajmniej widać ze ktoś w ratuszu pracuje. Bo większość to za biurkiem udaje greka .
Czysty populizm. Niech Zawistowski powie skad miasto ma wziasc kase na most.
Kasa była tylko została przesunięta na budowę metra w pola kapusty na morach. Ważniejszy interes tamtejszych developerow niż setek tysięcy ludzi, którzy korzystaliby z tego mostu.
Komunikacja publiczna jest wazniejsza przesuniecie srodkow jest wiec racjonalne
Metro dla kilkudziesięciu tysięcy pasażerów jest chyba ważniejsze niż most dla kilki tysięcy aut (kierowcom proponuje ruszyć te leniwe dupska z samochodów i przesiąść się do komunikacji bądź na rower)
Jarek a ogarniasz rozumkiem ze tym mostem jeździłaby komunikacja miejska? Miały być tramwaje i autobusy! Poza tym skoro chcą robić metro w pola to dlaczego nie na Białołękę? tam nie chcieli bo rzekomo mało ludzi mieszka. No raczej trochę więcej niż na morach. A rak to nie dość, ze dalej będziemy dusić sie w korkach to jeszcze nas bialoleka rozjedzie samochodami.
do jarekk: a to ty jesteś taki wielki kolarz , ze wsiadasz śmierdzący i zziajany w połowie drogi do pracy? jak ty wracasz chłopie?!
@Mmm
Z prostego powodu. Na tych polach za Bemowem ma powstać stacja techniczno-postojowa. stp na kabatach nie ogarnie dwóch linii. I już tam takie pola nie są – wystarczy się przejechać.
Jakoś do tej pory nie było o tym mowy, wiec skąd nagle takich pomysł? Metro miało sobie radzić bez tej stacji?
Kolejne zagłębie deweloperów, druga bialoleka bez infrastruktury, ale ukochana przez deweloperów.
Most dla Jakubasa moze poczekac. Wazna jest obwodnic Warszawy.