Seria głośnych eksplozji wstrząsnęła budową metra na Targówku, okoliczne bloki zatrzęsły się. Co się wydarzyło? Czy mieszkańcy są bezpieczni?
Serie wybuchów usłyszeli mieszkańcy bloków położonych tuż przy budowie stacji C17 Targówek wczoraj po godzinie 15:30. Okoliczne bloki aż się zatrzęsły.
Około 15:30-16 w okolicach ul. Prałatowskiej dały się słyszeć eksplozje, powodujące wyraźne wstrząsy. Czy przy budowie metra w mieście dopuszczalne i legalne jest użycie materiałów wybuchowych? Czy detonacje mogą uszkodzić budynki w wielkich osiedlach mieszkalnych, położonych tuż przy budowie? – napisali do targowek.info czytelnicy.
Potwierdziliśmy te informacje: rzeczywiście odgłosy wybuchów dochodziły z budowy II linii metra. Ale na szczęście wysadzanie nie jest standardową metodą budowy podziemnej kolejki w środku wielkiego osiedla.
Jak ustaliliśmy, podczas stawiania ścian szczelinowych (co już samo z siebie powoduje uciążliwy hałas) pod ziemią chwytak głębiarki trafił na głaz narzutowy i zakleszczył się. Odgłosy, które zaniepokoiły mieszkańców, związane były właśnie z próbami wyswobodzenia zakleszczonego urządzenia. Kamień narzutowy musiał zostać rozbity.
Akcja się udała i budowniczowie metra zapewniają, że sytuacja nie powinna się już powtórzyć.
Zakleszczenie, choć jest normalnym elementem pracy z użyciem głębiarek do ścian szczelinowych, zdarza się bardzo rzadko. Prawdopodobieństwo, że problem się powtórzy, jest więc bardzo niskie – mówi Mateusz Witczyński, rzecznik firmy Astaldi, wykonawcy II linii metra.
Przedstawiciel budowlańców uspokaja też mieszkańców Targówka, że mimo wstrząsów bloki stojące w okolicach budowy są całkowicie bezpieczne.
Wszystkie budynki znajdujące się w sąsiedztwie poddane są ciągłemu monitoringowi, który nie wykazał wpływu prowadzonych prac na ich substancję – zapewnia Mateusz Witczyński.
WSZYSTKO O BUDOWIE METRA NA TARGÓWKU
zdjęcie na górze: budowa metra na Targówku / fot. Metro Warszawskie
Nie wiem jak oni to monitorują, bo blok przy ul. Askenazego stale się osuwa, co widac po niedomykających sie ostatnio drzwiach w pokojach albo pękających ścianach.
Jestem mieszkancem bloku przy ul. Golawickiej i nie odglosy mnie zaniepokoily, tylko wstrzas budynkiem i bylo to conajmniej trzy razy, uczucie jak by budynek sie walil, oby to sie nie powtorzylo…
Ja na Gajkowicza często odczuwam jakieś drgania. I oby tylko takie problemy
Od „tylko takich problemow” pekaja budynki…
Jeśli chodzi o Askenazego 1, to nie potwierdzam. Drzwi się zamykają jak zamykały, nawet nowe drzwi na galeryjki się dobrze zamykają. Spękań na ścianach też nie przybyło. Zresztą budowa praktycznie nie dotarła na wysokość bloku, więc co ma pękać, to dopiero będzie pękać.
A takie coś „Pomnik przyrody prawem chroniony” – napis na wielu głazach narzutowych. W tej sytuacji cud natury jest chyba wartością wyższą niż jakaś seryjna kopara. Czy aby ktoś nie popełnił przestępstwa? Głaz należało wydobyć, wyeksponować a nie niszczyć. Czy ktoś zawiadomił ochronę środowiska? Pewnie przestraszyli się kłopotów, opóźnień i sprawie ukręcili nomen omen po cichu łeb.
A najbliższa prokuratura wie, jak to się traktuje zasady na budowie? Jak wykopią mamuta, to sobie zrobią grilla, czy zawiadomią PAN?
potwierdzam, że tego dnia dało się odczuć wstrząsy o charakterze punktowego wybuchu i to nawet na ulicy Remiszewskiej w Szkole Podstawowej nr 114 (Remiszewska 40). Odbierając dzieci tego dnia faktycznie odczułem wstrząs i był udczuwalny nawet na zewnątrz budynku SP114. Budynek jest znacznie oddalony od placu budowy.
Budynki wieżowców (w większości RSM Praga) znajdujące się w pobliżu budowy mogły jednak ucierpieć w wyniku tego niekontrolowanego wybuchu — w szczególności mogły zostać naruszone kotwy łączące płyty w budynkach z wielkiej płyty a takich jest sporo.
Pan rzecznik firmy Astaldi uspakaja, bo korporacja boi się pozwów.
WYSADZAJĄ TUNELE…. RADZE WAM PRZEPROWADZKE BO SCIANY BEDA SIE OSUWAĆ :)
memento mori
Zacznie to się dopiero jak puszczą wagoniki.
rzecznik fafluni się jak zwykle że wszystko w jak najlepszym porządku jest…tylko dla kogo?