O miejsca parkingowe w naszej dzielnicy trudno, ale to nie znaczy, że można parkować na trawnikach. Niestety, wielu kierowców tak robi. Straż miejska zapowiada zaostrzone kary.
Najpierw trawnik jest lekko rozjeżdżony, potem pojawiają się koleiny, w końcu błoto i kierowcy uznają, że skoro trawy już nie ma, to można parkować. Tymczasem dla straży miejskiej rozjechane klepisko, to nadal trawnik.
– Ze względu na postępującą degradację trawników i brak reakcji ze strony części kierowców podjąłem decyzję o zaostrzeniu działań w tym obszarze. Nie tylko częściej będą kontrolowane miejsca w których kierowcy notorycznie pozostawiają samochody na trawnikach, ale również podejmowane będą czynności wobec tych, którzy samochody zostawili na tzw. klepiskach. Kierowcy będą surowo karani – mówi Zbigniew Leszczyński Komendant Straży Miejskiej w Warszawie
Kierowcy parkującemu na trawniku grozi mandat karny w wysokości do 500 zł.
Od 8 lutego 2016 straż miejska w związku z parkowaniem na trawnikach interweniowała już 23 512 razy. Najczęściej na Mokotowie, Woli i Ochocie, ale zaraz za tym dzielnicami plasuje się Targówek – odnotowano u nas 1227 interwencji.
Zaskakujące, jak rzadko strażnicy sięgają po mandaty. Na te 23 tysiące interwencji, tylko 2159 zakończyło się mandatem dla kierowcy. Teraz ma się to zmienić i strażnicy po kary będą sięgali częściej.
Znacie miejsca, w które straż powinna się udać w pierwszej kolejności? Ciekawe, czy zgodzą się z naszymi typami…
Zdjęciu na górze: Skoda zaparkowana na trawniku przy ul. Matki Teresy z Kalkuty pod Cmentarzem Bródnowskim / fot. Straż Miejska
PRZEPRASZAM ALE GDZIE PARKOWAC? CZY KTOS WIDZIAL JAK PARKUJĄ NP., NA ZIELONYM ZACISZU 1 I 3 ? NIE MA MIEJSC PARKINGOWYCH, STAWIAJA SŁUPKI A SA PRZECIEZ CMENTARZE, SKLEPY . PO PROSTU NIE MA GDZIE STAWAĆ! A JAK KTOS NAPISZE ZE OD TEGO JES TKOMUNIKACJA TO CHYBA NIE JEZDZI ZTM-EM DO PRACY. ZAPRASZAM DO 500 MIEDZY 6:30 A 18:00 O JAKIEJKOLWIEK GODZINIE :) TYLKO NIECH WEŹMIE COŚ DO PICIE BO MOZE SIĘ UDUSIĆ
NAJPIERW TO BY SIE WZIELI ZA SAMOCHODY KTORE OD X LAT STOJĄ NIEODPALANE NA KAPCIACH. TO JU ZBY BYŁO KILKADZIESIAT WOLNYCH MIEJSC. SAM ZNAM AUTO KTORE STOIU OD 6 LAT NIE RUSZANE :) PRZED OSIEDLEM.
Ten Wasz artykuł to jakieś jaja są??? SM od dwóch lat w mediach chwali się, że działa w kierunku parkowania na trawnikach, a Wy teraz informujecie, ze „biorą się” za robotę… Niech Wasz reporter przejdzie wieczorem w okolice Toruńskiej 80, 82, 84 i zabaczy co się tam dzieje… niech Wasz reporter poczeka tam godzinkę i policzy ile razy radiowóz SM przejedzie ulicą… i niech Wasz reporter zobaczy reakcję SM… odwracanie głów… przyspieszanie…. a jak zobaczą pijaków to wprost ucieczkę SM… Wtedy niech opublikuje wypociny….
Moja rada dla Warszawy jedna. Stworzyć w SM kilkanaście etatów dla pieszych patroli. 24h/365. Jedyne zadanie – parkowanie. I jasna wytyczna – żadnych pouczeń. Etaty się zwrócą, zarobek dla miasta. Argumenty o braku mniejsc mnie nie interesują. Lenistwo i głupota kierowców też nie.
Popieram przedmówcę.
A na Rogowskiej jest klepisko zamiast ulicy. To tu też auta niszczą zieleń?
Jeszcze za samochody z podwórek niech się wezmą.
Straż powinna surowo karać oczywiście „trawnikowiczów”, ale również:
– parkujących na chodnikach, drogach rowerowych, placach zabaw i podobnych,
– parkujących przed blokami, a w szczególności na drogach pożarowych,
– parkujących po obu stronach ulicy uniemożliwiając minięcie się jadących pojazdów.
Ponadto, na całym Targówku, w związku z budową wielu nowych osiedli – strefa płatnego parkowania. Opłacona, tak jak bilet miesięczny, karta zbliżeniowa za szybą. Nie masz karty – 500 zł mandat. Właściciele miejsc parkingowych, np. w garażach podziemnych zwolnieni z opłat (bo za garaż płacą podatek, no i te garaż kupili / wybudowali).
@sekretarz pop, przy Toruńskiej nie byłoby problemu, gdyby zwęzić chodnik wzdłuż ul. Toruńskiej. Obecnie chodnik ma szerokości ok. 4 metrów. Jakby nawet tylko wymalować linię wzdłuż, ok. metra od ulicy i postawić znak o konieczności parkowania pod skosem, to i miejsc by starczyło ikażdy byłby zadowolony… a swoją drogą, część terenów zielonych powinno się wyłożyć kratką, przez którą by rosła trawa i samochody mogłyby na nich parkować. Chamstwo włodarzy miasta polega na tym, że likwidują miejsca parkingowe, nie dając szans kierowcom i wysyłają SM by ładowała mandaty w celu nabicia kabzy miastu. Poczekajcie, aż włodarze wpadną na pomysł by polikwidować… Czytaj więcej »
Miasto to nie wieś, by po nim samochodem jeździć.
Ja ostatnio – przyznam, że z dużym zdziwieniem – widziałem samoistną interwencję straży. Fotografowali samochody zaparkowane na drodze przeciwpożarowej, a raz nawet zholowali samochód zaparkowany na miejscu dla niepełnosprawnych. Ba, przyjęli nawet moje zgłoszenie w godzinach wieczornych. To, że parkują przed blokiem, to norma, ale przed klatkami są jakieś tam zatoczki. Ktoś był na tyle bezczelny, że zaparkował wprost na drodze przeciwpożarowej, pomiędzy latarnią a śmietnikiem. Zero możliwości ominięcia. Inny cwaniaczek chciał się przepchnąć pod klatkę. Stanął, zastanowił się i…. objechał cały długi blok, żeby zaparkować na drodze pożarowej od drugiej strony „blokady”. Niby banał, po co się czepiać. Ale… Czytaj więcej »
do JANÓSZ – przy Urzędzie Miasta jest wielopiętrowy parking – mają wolne miejsca.
I bardzo dobrze!!!! Lepiej pozno niz w cale. Przy ul. kondratowicza od. chodeckiej do rembielinskiej koleiny po kostki..bp panstwo w gratach na kredyt muszom a jakze, komunikacja o nie poj poj to nie przystoi!
niech straż się weźmie za handlarzy papierosów z ulicy Kondratowicza przy kościele św.Włodzimierza bo okupują ścieżkę rowerową,chodnik i przystanek autobusowy a straż miejska i policja kupują u nich faje bo mają o połowę taniej.
Zapraszamy żołnierzy bufetowej na ul. Szczepanika – tam jest masa cwaniaczków parkujących na trawnikach – codziennie!
Ja chce parkowac u siebie pod blokiem a nie 2 km od domu i za 300 zl/msc
Ja chcę. A ja nie chcę. I co?
Zapraszamy pod szkołę 84, na ul. Blokową, rozjechane trawniki, bo państwo podwożą swe wypierdki 500 m do szkoły….
Nie inaczej pod SP277 i przedszkolach na Suwalskiej. Jeden tatuś skuterem dziecko pod samo wejście manewrując między dzieciakami. Inna paniusia regularnie parkuje białe Renault na trawniku i odprowadza dziecko do przedszkola. Biedne dzieci z takimi rodzicami.
Całe miasto zresztą us*ane takimi autami, których właściciele mają niczym nieuzasadnione przekonanie własnej wyższości nad resztą świata.
A moze zamiast zalic sie tutaj zrobicie cos? Ktos powyzej wspomnial o rozjechanych trawnikach na Szczepanika. Mieszkam w nowym bloku nad Żabką i widzialem jak pare mcy temu najpierw jeden LLU, potem drugi LB, zaczeli prakowac na trawniku. Kazdego dnia wychodzac do pracy robilem zdjecie i wysylalem na csk@strazmiejska.waw.pl, piszac adres i godzine. Efekt? LLU juz sie nauczyl, teraz zastawia wejscie do bloku, LB zniknal, ale co z tego skoro z trawnika zrobili klepisko a inni widzac to parkują na nim? Nie pozostaje nic innego, jak dalej robic zdjecia. Zrobienie zdjec i wyslanie maila zajmuje maks minute. I zanim znajdzie… Czytaj więcej »
A mi się marzy nasadzić w takich miejscach krzaków. Auta nie wjadą, wróbelki będą miały się gdzie schować, latem może zjedzą nieco komarów i muszek :-)
Jak państwo chce zarabiać na autach to niech udostępni miejsca parkingowe!
Wszystko dobrze,
problem w tym, że ZTM i ich pryncypałka od lat dewastują i kastrują komunikację miejską, szczególnie autobusową. Zniszczyli ją całkowicie, bo zbudowali metro z Kursynowa do Bielan oraz kikut ze Śródmieścia na Pragę.
Dokąd nie pogoni się tych szkodników, to będzie źle, źle i coraz gorzej!