Pomiary ruchu: Odrowąża i Wincentego jak Trasa Łazienkowska

14
Share

Skrzyżowanie Radzymińskiej z Łodygową i Rondo Żaba to jedne z najbardziej ruchliwych miejsc w Warszawie. Ratusz nie ma żadnego pomysłu, jak rozwiązać ten problem.  

 

W zeszłym tygodniu Zarząd Dróg Miejskich podał szczątkowe wyniki pomiarów ruchu w 2016 roku. Szczątkowe, bo opublikowano jedynie dane z kilku najbardziej ruchliwych ulic i mostów. Na czele listy znalazła się Trasa Toruńska o czym oczywiście przeczytaliście u nas.

 

Radzymińska jak Trasa Toruńska

Ciekawe, dlaczego do publicznej wiadomości podano akurat te dane, skoro cały raport obejmujący wszystkie arterie jest już gotowy i mieliśmy okazję go przeczytać. Informacja o 73 tysiącach samochodów na dobę na Trasie Toruńskiej posłużyła różnym „ekspertom” z ruchów miejskich jako argument, żeby nie budować nowych ulic, bo to generuje dodatkowy ruch.

Czyżby? To sprawdziliśmy, jak to jest na ulicach już istniejących, na których nic się nie zmieniło od lat 70-tych. I tak Radzymińską na granicy miasta codziennie  przejeżdża 40 847 samochodów. A Łodygową 21 911.

Przypominamy, że obie te ulice krzyżują się przy McDonaldsie na Zaciszu. To oznacza, że przez to skrzyżowanie przejeżdża dziennie 62 758 samochodów (minus kilka tych, które zjadą gdzieś wcześniej na Łodygowej i wylotowym odcinku Radzymińskiej). To niewiele mniej niż przejeżdża Trasą Toruńską.

 

Wincentego i Odrowąża jak Trasa Łazienkowska

Sprawdzamy dalej. Ulicą św. Wincentego przejeżdża na dobę 29 207 samochodów. A ul. Odrowąża 26 121. Przypominać chyba nie musimy, że obie ulice spotykają się na Rondzie Żaba. To oznacza, że przez to skrzyżowanie przejeżdża dziennie 55 328 samochodów.

Dla porównania ulicą Wawelską, czyli ostatnim odcinkiem Trasy Łazienkowskiej, przejeżdża na dobę 57 469 samochodów. Prawie tyle samo co przez rondo Żaba. Przy czym Trasa Łazienkowska ma sześć pasów ruchu i bezkolizyjne skrzyżowana, ul. Wincentego ma po jednym pasie w obie strony.

Co na to stołeczny ratusz? Zrezygnował właśnie z budowy Mostu Krasińskiego, który mógłby rozładować sporą część ruchu z Odrowąża. Rozbudowy św. Wincentego nie ma w planach na kilkanaście najbliższych lat. Remont Łodygowej ponoć ma się niedługo zacząć, ale takie obietnice słyszymy od przynajmniej 10 lat.

Za to „aktywiści” protestujący przeciwko mostowi Krasińskiego domagają się, żeby pieniądze z mostu przeznaczyć na schowanie Wawelskiej w tunelu, bo im jest za głośno. A ratusz ostatnio w kwestiach drogowych słucha głównie „aktywistów” zamiast patrzeć na wyniki pomiarów ruchu.

 

Zdjęcie: Radzymińska w godzinach szczytu / fot. profil Nie dla dalszego opóźnienia budowy Trasy Świętokrzyskiej

14
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx