Ceniony pisarz z Targówka wygrywa z rasistami. Ale nie wszędzie

6
Share

Po interwencji pisarza zamalowano rasistowskie bazgroły na ogrodzeniu stadionu GKP Targówek. Niestety, takich prymitywnych napisów jest coraz więcej.

 

 

80-letni Marian Pilot jest pisarzem i scenarzystą filmowym. Uważany jest za jednego z głównych przedstawicieli tzw. nurtu chłopskiego we współczesnej prozie polskiej. Czasem bywa porównywany do Witolda Gombrowicza. Tworzy od ponad pół wieku, ale najbardziej znaną książkę napisał całkiem niedawno: za powieść „Pióropusz” Marian Pilot otrzymał w 2011 roku literacką nagrodę „Nike”.

Co dla nas najważniejsze, choć pan Marian pochodzi z Wielkopolski, to od wielu lat mieszka na warszawskim Targówku – w bloku niedaleko Teatru Rampa i stadionu GKP Targówek.

 

Marian Pilot / fot. wikimedia.org

 

Temat GKP dość nieoczekiwanie pojawił się w wywiadzie, jakiego Marian Pilot udzielił „Tygodnikowi Powszechnemu” (więcej tutaj). Rozmowa pt. „Kobiety częściej miały nogi” generalnie dotyczy zupełnie innych tematów, ale w pewnym momencie schodzi na naszą dzielnicę. Niestety, Targówek znów pojawia się w nieprzyjemnym świetle.

– Dopiero co przyszło nam tu na ogrodzeniu stadionu GKP Targówek oglądać pod hasłem „Biały Targówek” szubienice z gwiazdami Dawida, krzyże celtyckie i hitlerowskie znaki – mówi w wywiadzie dla „Tygodnika Powszechnego” Marian Pilot.

– Zadzwoniłem do zarządu dzielnicy, nic, list polecony do burmistrza, sukces połowiczny: szubienice zamalowane, ósemki pozostały. Złapał mnie pan prawie na gorącym uczynku, napisałem do zastępcy burmistrza ds. sportu kolejny liścik tej oto treści: „Święty Jan Paweł II, wrażliwy na antysemickie akcje, z pewnością spogląda z niebiańskich wysokości łaskawym okiem na zatarcie szubienic z Gwiazdą Dawida na wystawce przy ulicy Kołowej. Z głębokim ubolewaniem muszę jednak zwrócić uwagę, że z tej samej wystawki nie usunięto nazistowskich ósemek (88=HH=Heil Hitler). Czym Adolf Hitler zasłużył się dla Targówka, że hailują mu ochoczo tutejsi sportsmeni? Jeden Bóg to wie. Z Bogiem zatem, Panie Burmistrzu”.

I jaki był efekt interwencji pisarza w ratuszu Targówka?

– I dwie litery „H” zamalowano! – cieszy się w wywiadzie Marian Pilot.

My też cieszymy się z tego małego sukcesu. Ale, niestety, obrzydliwe bagroły nasprejowane przez „sportsmenów”, jak to elegancko nazwał ceniony pisarz, lub idiotów, jak nazywa ich większość mieszkańców, nie są jedynie problemem ogrodzenia stadionu przy ul. Kołowej.

Rasistowskie i faszystowskie wrzutki szpecą Targówek od dawna – ale ostatnio znów jakby się nasiliły. Można choćby wspomnieć zniszczony od wielu miesięcy rural na Targówku Fabrycznym, którym nie interesują się ani samorządowcy, ani nawet już sami twórcy. Nowszym, kłującym w oczy przykładem jest kolejny raz zniszczona elewacja bloku na ul. Myszkowskiej, tuż obok publicznego przedszkola, na którym „tutejsi sportsmeni” pomiędzy różnymi wulgaryzmami także nabazgrali faszystowskie cyfry 88. A to tylko dwa przykłady z wielu.

Choć Myszkowska jest niedaleko od Kołowej, to w tym rejonie najwyraźniej pan Marian Pilot nie spaceruje – więc władze Targówka nie czują już potrzeby, żeby interweniować…

 

Blok na ul. Myszkowskiej, zdjęcie z ostatniego weekendu /fot. targowek.info

 

 

zdjęcie na górze artykułu: zamalowane ogrodzenie GKP Targówek / fot. targowek.info

6
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx