Winda jest, ale wózek z dzieckiem trzeba targać po schodach – skarży się znana aktorka. Skąd my to znamy! Matki z Targówka mają tak od lat i nikt z tym nic nie robi.
Rzadko (a raczej prawie nigdy) piszemy o celebrytach, ale tym razem wpis Mai Bohosiewicz na Instagramie zabrzmiał znajomo. Aktorka jest właśnie na feriach w Zakopanem i musiała wdrapywać się z wózkiem po oblodzonych schodach do kolejki na Kasprowy Wierch, choć winda była tuż obok. „Pan Stasiek” wyjaśnił, że to tylko dla niepełnosprawnych, więc używać nie można.
Aktorka się wściekła i my to doskonale rozumiemy. Dokładnie tak samo od lat jest w ośrodku pomocy społecznej przy ul. św. Wincentego 87 na Targówku. Mieści się tu m.in. Referat Świadczeń Rodzinnych, więc matki z małymi dziećmi pojawiają się tam regularnie i muszą wspinać się z wózkami po schodach, bo ochroniarz nie pozwala korzystać z windy przeznaczonej dla niepełnosprawnych.
Przypomnijmy, że budynek przeszedł kilka lat temu generalny remont za 19 mln zł – efekt tego taki, że windy, ani choćby podjazdu dla wózków, nie zrobiono.
OPS na św. Wincentego 87 / fot. targowek.info
Najgorsze jest to, że my o tej sprawie pisaliśmy już cztery lata temu, pisaliśmy też dwa lata temu, interpelacje składali radni dzielnicy, ostatnio sprawą zajął się TVN Warszawa, a sytuacja się nie zmienia. Od tylu lat nieporadne władze dzielnicy nie mogą zmusić dyrektora ośrodka, żeby udostępnił windę dla mieszkanek Targówka.
– Winda jest przeznaczona tylko dla osób niepełnosprawnych i wózek dziecięcy nie może w niej jechać. Poprosiliśmy nawet o opinię prawną, która potwierdziła, że osoby inne niż niepełnosprawne nie mogą z niej korzystać – tłumaczył ostatnio Rafał Lasota, rzecznik dzielnicy, w rozmowie z TVN Warszawa.
I tu już ręce opadają. Przez tyle lat, można było już tę windę wymienić. Albo zbudować choćby podjazd, taki jak powstają do każdej klatki na Targówku. A urzędnicy w tym czasie zdołali zamówić ekspertyzę, z której wynika że „nie da się”.
zdjęcie główne: fot. Maja Bohosiewicz na Instagram i targowek.info
Niby wszystko ok,
ale tak z drugiej strony Kto to widział, by dziecko w wieku wózkowym wwozić na szczyt góry!
Kompletny brak odpowiedzialności !
A po jakiego diabła zabierać na Kasprowy wózek? Spacer na Świnicę i też pretensje że nie ma płaskiego i gładkiego chodnika? Niby Tatry a tu jednak Himalaje – roszczeniowości i idiotyzmu. Jutro zarząda wjazdu motorem a pojutrze samochodem.
w temacie, chociaż nie Targówek:
https://www.facebook.com/BLOKIZPRL/photos/a.1142839425786754.1073741828.537280766342626/1161291737274856/?type=3&theater
A co ma piernik do wiatraka? Jesteście w niej zabujani? Celebrytka lansuje się w Tatrach (wwiozła d.. kolejką, bo za chiny ludowe nie dałaby rady wejść), gdyby nie miała potomka, to pewnie problem schodów by wyśmiała i w ogóle by ją to waliło.
Bardzo dobrze że nie ma tam podjazdów . Usprawnienia są i powinny być dla NIEPEŁNOSPRAWNYCH . Moja mama radziła sobie z wózkami bez wind i żyje . Jeśli ktoś zobaczy jak się zachowują zbulwersowane mamusie kopiące w drzwi od windy to zrozumie czemu nie powinny z nich korzystać . Tego typu windy muszą działać ZAWSZE gdy potrzebuje z nich skorzystać osoba NIEPEŁNOSPRAWNA a nie milion mamuś dziennie którym się nie chce pokonać dokładnie 8 schodków – Straszna sprawa . Z drugiej strony czy ktoś się zastanowił czemu w tym miejscu są takie instytucje ? Zdaje się że instytucje użyteczności publicznej… Czytaj więcej »
czytam te komentarze i dochodzę do wniosku, że to zanieczyszczone powietrze rzeczywiście szkodzi…
Analizy urzednikow fajne sa
Dopóki sam nie będziesz naprawdę potrzebował normalnego podjazdu, to nie zrozumiesz w czym jest problem.
Niech sobie zorganizuje wycieczkę po wszystkich ośmiotysięcznikach, niech zwiedzi rafy koralowe, kilka wulkanów, jakiś las deszczowy… Przecież to świetny sposób spędzania czasu z niemowlęciem w wózku. Wystarczy narobić rabanu, krzyku i pretensji, a windy, schody czy tunele z pochylniami same się znajdą.
A kto to jest? Kolejna aktorka jednego serialu?