Ruszył proces w sprawie zabicia 16-latki przez kierowcę

17
Share

15 miesięcy po tragicznym wypadku ruszył proces w sprawie kierowcy–mordercy z ul. św. Wincentego. Adrian M. nie przyznaje się do winy.

 

Do wypadku doszło w grudniu 2015 roku – 16-letnia Magda próbowała pokonać ruchliwą ulicę św. Wincentego mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Kondratowicza i Malborską. Wtedy jeszcze w tamtym miejscu nie było przejścia dla pieszych. Dziewczyna przeszła między stojącymi w korku samochodami i wpadła pod koła czarnego mercedesa klasy C, który pędził jak szalony sąsiednim pasem, omijając korek. Kierowca samochodu uciekł z miejsca wypadku.

 

Przejście dla pieszych w miejscu wypadku zbudowano 4 miesięce po śmieci nastolatki /fot. archiwum targowek.info

 

Policja szukała kierowcy mecedesa przez kilka tygodni i w końcu zatrzymała tego, którego od początku ulice Bródna i Targówka wskazywały jako sprawcę: 23-letniego wówczas Adriana M., mieszkańca naszej dzielnicy. Co bulwersujące, znany policji z różnych przestępstw narkotykowych mężczyzna nie został aresztowany i jeszcze długo przebywał na wolności.

Na szczęście już wolny nie jest. Na wczorajszy proces został dowieziony w kajdankach – chociaż, jak informuje portal TVN Warszawa, Adrian M. w areszcie siedzi nie we względu na wypadek, ale kolejny raz za narkotyki.

Przed sądem Adrian M. nie przyznał się do winy i zaprzeczył, że w chwili wypadku kierował samochodem (formalnie należącym do jego matki chrzestej). Prokuratura jednak nie ma wątpliwości – TVN wylicza, że prokuratura dysponuje między innymi zeznaniami świadków, historią logowania telefonu oskarżonego, a DNA potwierdziły zgodność materiału biologicznego pobranego od ofiary, z tym na samochodzie Adriana M. Jak już pisaliśmy, biegli podczas śledztwa ustalili, że czarny mercedes poruszał się z prędkością większą niż 90 km/h, w miejscu gdzie było dozwolone 50 km/h.

Adrianowi M. grozi 12 lat więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku oraz dodatkowo 2 lata za kierowanie pod wpływem narkotyków.

 

zdjęcie na górze: Adrian M. w towarzystwie policjanta – zdjęcie z listopada 2012 roku, gdy mężczyzna był zatrzymany za posiadanie narkotyków / fot. Policja

17
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx