Miejscy urzędnicy opublikowali „Raport o stanie bezpieczeństwa drogowego w Warszawie”. Wśród najgorszych ulic w mieście są niestety te z naszej dzielnicy.
Raport dotyczący roku 2016 opublikował wczoraj Zarząd Dróg Miejskich. O podobnym podsumowaniu autorstwa Policji pisaliśmy już w styczniu.
Obie instytucje różnią się nieco w szczegółach (np. policjanci doliczyli się w 2016 roku w całej Warszawie 990 wypadków samochodowych, a drogowcy „tylko” 914), jednak wnioski wynikają z nich te same: w naszej dzielnicy najbardziej niebezpieczne są ulice św. Wincentego oraz Kondratowicza.
Na ul. św. Wincentego wskazuje wczorajszy raport ZDM. Wg jego danych na odcinku pomiędzy Borzymowską i Gilarską doszło w ubiegłym roku do trzech wypadków, w których rannych zostało 5 osób, w tym jeden pieszy. Policjanci dodają, że na całej długości św. Wincentego (od Żaby do Głębockiej) było w 2016 roku aż 12 wypadków z 14 rannymi.
Z kolei na ul. Kondratowicza w ubiegłym roku miało miejsce 18 wypadków, w których zostało rannych 19 osób – a już w I kwartale obecnego 2017 roku były tam kolejne 3 wypadki z 6 rannymi (dane Policji).
Według obliczeń urzędników w 2016 roku na terenie dzielnicy Targówek doszło łącznie do 75 wypadków samochodowych, w których zginęły 3 osoby, a 104 zostały ranne. Oraz do 103 kolizji, w których nie było ofiar, ale do których była wezwana policja.
Oczywiście podliczając te wszystkie liczby pamiętajmy, że powyższe statystyki nie obejmują Trasy Toruńskiej (S8), która pod względem niebezpieczeństwa znajduje się jakby w innej, piekielnej galaktyce. Do wypadków i kolizji dochodzi tam niemal codzienne – w ubiegłym roku było ich na TT aż 320.
WWL i tyle w tej kwestii
WWL, LU, TST i inni ….. 50 % mieszkańców na osiedlach na Targówku to słoje … u siebie mają jedną ulicę, przyjadą do WIELKIEGO MIASTA i paraliż. Nie jeżdże samochodem do pracy, stoi na parkingu. W przeciągu 3 miesięcy , miałem dwa razy przyrysowany zderzak i jedno wgniecenie ….. słoik przyjechał na remont mieszkania i cofając uderzył w bok auta. Wgniecenie na 10 cm
SŁOJE WON
WJ nie lepsze
mj – Warszawiak? hahaha kolego, to, że mieszkasz od 3 lat w Warszawie nie oznacza, że nim jesteś. A powiem ci więcej – NIGDY nie będziesz warszawiakiem. Zawsze będziesz słoikiem, przyjezdnym i roszczeniowym wieśmakiem.
@Dzorcz – wstyd mi że w Mieście w którym się urodziłem i żyję od 33 lat żyją takie buce jak Ty.
Jeśli nie ty, to Twoja matka albo babka była takim samym słojem, tyle że one próbowały się zasymilować. Ty niestety, potomku Chama, nie masz żadnej ogłady i niestety rozumu także Ci brak. A Twoje frustracje tylko potwierdzają, że Twoje życie jest marne i smutne, za co oskarżasz wszystkich na około zamiast wziąć się do roboty. Bóg z Tobą!
Od dawna twierdzę to samo,co mj-Warszawiak.Większość obecnych mieszkańców to potomkowie „słoików”.Czytając wiele wpisów „warsiawiaków” pomstujących na przyjezdnych widać,że nawet ileś lat mieszkania w stolicy nie pomogło – słoma z butów wychodzi.Prawdziwy,rdzenny Warszawiak nie musi sobie leczyć kompleksów w ten sposób, bo ich nie ma.
Oj oj
WWL
LRY
WZ
Moi ulubieńcy :]