PiS chce odwołać przewodniczącego Rady Targówka z PO (znowu)

32
Share

Dziś czeka nas nadzwyczajna sesja rady dzielnicy – i „powtórka z rozrywki”.

 

Nadzwyczajna sesja Rady Targówka rozpocznie się dzisiaj o godz. 14:00 w budynku targówkowskiego ratusza przy ul. Kondratowicza 20. Powód: wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości o odwołanie przewodniczącego rady dzielnicy Krzysztofa Miszewskiego z Platformy Obywatelskiej.

Przypomnijmy, że ta funkcja to drugie najważniejsze – po burmistrzu – stanowisko w samorządzie Targówka. W wyniku koalicji, którą zawarły PO i „Spółdzielnia Bródno”, niemal 3 lata temu fotel burmistrza przypadł Sławomirowi Antonikowi ze Spółdzielni, a stanowisko przewodniczącego Krzysztofowi Miszewskiemu z PO.

Czym naraził się opozycji przewodniczący Miszewski?

Wniosek związany jest z uniemożliwianiem Radnym swobodnego wypowiadania się oraz podejmowaniem decyzji pozbawionych dobrej woli. Prowadzenie obrad przez Przewodniczącego uważamy za niewłaściwie i mało profesjonalne. W związku z powyższym wyrażamy wolę, by naszą Radę reprezentowała osoba bardziej obiektywna, szanujące różne racje oraz potrafiąca z należytym szacunkiem i uwagą wsłuchiwać się wpotrzeby mieszkańców – czytamy w uzasadnieniu wniosku radnych PiS.

Brzmi znajomo?

Powinno, bo PiS w tej kadencji warszawskiego samorządu próbuje odwołać konkurencyjnego przewodniczącego regularnie co kilka miesięcy. Ostatni raz taki sam wniosek (który przepadł w głosowaniu) radni opozycji złożyli raptem pięć miesięcy temu. Złosliwi powiedzieliby, że można według ich wniosków regulować zegarki.

Wprawdzie obecna koalicja PO-Spółdzielnia rządzi trochę na „słowo honoru” – ma tylko 12 radnych w 25 osobowej radzie dzielnicy – ale do tej pory utrzymywała się przy władzy dzięki wsparciu „trzynastego” Witolda Harasima, jedynego w radzie działacza SLD.
To krucha większość, ale jeśli nie wydarzą się jakieś nadzwyczajne okoliczności, powinna wystarczyć do „tradycyjnej” obrony stanowiska Krzysztofa Miszewskiego.

Szczególnie, że radni PiS w tej kadencji mają wielkie problemy z przybywaniem na sesje Targówka – odkąd podostawali intratne stanowiska w państwowych urzędach i spółkach (np. szef klubu PiS na Targówku Andrzej Bittel odpowiada za transport kolejowy w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa) nagminnie się spóźniają, albo w ogóle nie przychodzą na sesje naszej dzielnicowej rady.

 

Krzysztof Miszewski  /fot. Facebook/UD Targówek

zdjęcie na górze: urząd dzielnicy Targówek/fot. archiwum targowek.info

 

32
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx