Warsztat samochodowy z Zacisza „gwiazdą” telewizji

33
Share

W programie TVN Turbo „Będzie pan zadowolony” przedstawiono pracę pewnego mechanika z Zacisza, nagraną ukrytą kamerą. Raczej nie chcielibyście to jego warsztatu trafić.

 

„Będzie pan zadowolony” to program stacji TVN Turbo. W każdym odcinku twórcy odwiedzają z ukrytą kamerą losowo wybrane warsztaty samochodowe w całej Polsce, żeby sprawdzić umiejętności mechaników. Obserwowanie ich podczas pracy bywa przerażające – tak, jak w serwisie zaprezentowanym w najnowszym odcinku programu.

W 8. odcinku 8. sezonu twórcy „Będzie pan zadowolony” zajrzeli do naszej części Warszawy i mieszkańcy Zacisza bez problemu rozpoznają znajome rejony. Na ekranie pojawiają się najczęściej okolice ulicy Nad Strugą, Samarytanka i Jórskiego.

Dziennikarka TVN Turbo zostawia w zaciszańskim warsztacie BMW w celu naprawy dwóch drobnych usterek. Telewizyjny ekspert ocenia, że ich naprawa powinna potrwać około 2 godzin i kosztować za całość maksymalnie 150 zł. Ale nie u pokazanych w programie „fachowców”…

Cały program możecie obejrzeć na powrótkach na kanale TVN Turbo oraz na płatnej stronie player.pl (link tutaj). Nie będziemy wam psuć „przyjemności” z jego oglądania, zdradzimy więc tylko, że pracownik warsztatu znad kanałku przejeżdża naprawianym BMW kilkadziesiąt kilometrów, objeżdżając praktycznie całą naszą dzielnicę (od McDonalda przy Radzymińskiej, po Targówek Mieszkaniowy i Bródno) i załatwiając swoje prywatne sprawy. Po drodze wielokrotnie łamie przepisy drogowe, jeździ na ręcznym i uszkadza spojler samochodu. W rozmowach telefonicznych mechanik okłamuje swojego szefa, oszukuje klientkę, a ostatecznie po całym dniu „pracy” zamiast prostej naprawy pierwszej usterki wymienia całą sprawną część, drugiej usterki nawet nie rusza, i kasuje posiadaczkę samochodu łącznie na… 530 zł.

Twórcy programu nie ujawniają dokładnego adresu tego zaciszańskiego warsztatu, więc nie robimy tego także my. Ale możemy dodać, że to „autoserwis” znany w okolicy m.in. z wraków samochodów zawalających niedawno wyremontowaną uliczkę, przy której znajduje się warsztat, wynajmowania lokalu licznym cudzoziemcom, a w przeszłości także z innych rzeczy.

Zresztą tak naprawdę dokładny adres nie jest najważniejszy – największym problemem jest to, że podobnych „mechaników” jest na Zaciszu niestety więcej. Oszukują klientów, niszczą samochody oraz psują opinię licznym prawdziwym fachowcom w naszej dzielnicy. I pozostają bezkarni – chyba, że sfilmuje ich ukrytą kamerą telewizja.

 

zdjęcie na górze: fragment programu TVN Turbo „Będzie pan zadowolony” nakręconego na Zaciszu

33
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx