Po naszym artykule o uszkodzonym skwerze przy ul. Samarytanka otrzymaliśmy odpowiedź od dewelopera budującego sąsiednie osiedle mieszkaniowe Amsterdam.
O rozjeżdżonym przez koparki skwerze im. Bolesława Dubickiego przy ul. Samarytanka napisaliśmy przed świętami. W skrócie: na niemal nowy, mający raptem trzy lata skwer weszli robotnicy budujący tuż obok osiedle Amsterdam. Budowlańcy m.in. przesunęli o kilka metrów płot swojej inwestycji i rozebrali jedną ze skwerowych ścieżek.
Napisaliśmy też, że pocieszeniem dla okolicznych mieszkańców może być to, że deweloper Dom Development powinien po zakończeniu budowy naprawić na swój koszt wszystkie uszkodzenia na skwerze – i faktycznie tak się stanie. Potwierdził to w informacji dla targowek.info pan Radosław Bieliński, Rzecznik Prasowy, Dyrektor Komunikacyjny Dom Development S.A.
Poniżej publikujemy wyjaśnienie przedstawiciela dewelopera, który precyzyjnie przedstawia, co się dzieje na skwerze Dubickiego i kiedy te prace powinny zostać zakończone:
W nawiązaniu do materiału pt. Deweloper rozjeżdża nowy skwer: Przejęliśmy od miasta część terenu skweru pod budowę kanalizacji deszczowej, która między innymi będzie obsługiwać odwodnienie z dróg publicznych zlokalizowanych na właśnie budowanym Osiedlu Amsterdam przy ul. Samarytanki.
W ramach prac planowane jest nie tylko odtworzenie zieleni na tym terenie ale i instalacja dodatkowej pergoli. Dzięki temu otoczenie będzie bardziej przyjazne dla mieszkańców nowego osiedla jak i okolic.
Zakończenie robót związanych z budową kanalizacji deszczowej i zamieszczeniem zbiornika planowane jest na przełomie lutego i marca. Termin nasadzeń uzależniony jest od warunków atmosferycznych, jednak zależy nam, by rozpocząć je jak najszybciej.
wyróżnienia w tekście pochodzą od targowek.info; zdjęcie na górze: skwer przy ul. Samarytanka/fot. Grzegorz, czytelnik targowek.info
najpierw niech deweloper przedłuży budowlaną do chociaż jagiellońskiej i poszerzy św wincentego bo na totalnie zakorkowanym targówku nikt nie chce mieszkać
Do człowiek: przy kadym wpisie o ulicach? No błagam… Niech zrobią metro lub tramwaj – to by rozwiązało sprawe! Chociaz trudno zrobic tramwaj na takiej zapchanej i starej dzielnicy niestety :(
Spoko raczej wiadomo było od początku ze to naprawią przecież zaden deweloper by nie zostawił po sobie syfu jako wizytówki.
Wiecie jakie propozycje nazw ulic dal Dom na swoje osiedle?
„niech deweloper przedłuży budowlaną”
Ktoś tu jest z Prawem Budowlanym, procedurami przetargowymi, uzgodnieniami, znajomością branż totalnie na bakier. Czy tu piszą gimnazjaliści?
Odnośnie artykułu. Jakoś rzadko się zdarza na Targówku, aby deweloper po sobie „posprzątał” i przywrócił teren w 100% do stanu przed budową. Pozostaną pokrzywione chodniki i ścieżki.
Przedłużyć Budowlaną do Jagiellońskiej to nie jest takie proste, ponieważ trzeba by nad torami zrobić dość długi wiadukt, podobny jak jeden z tych od Trasy Toruńskiej.
Natomiast ja wolał bym gdyby od Wincentego do przystanku kolejowego Warszawa Praga jeździł w miarę często jakiś autobus, aby się można było wygodnie przesiąść do SKM lub pociągu KM.
niech developer poszerzy okoliczne drogi bo już nikt nie chce kupować mieszkań tam gdzie są gigantyczne korki i nie ma szkół i przychodni lekarskich
Wiemy, że Deweloper aby sprzedać swój produkt obieca wszystko zaś Ratusz uważa, że wszyscy mieszkańcy Warszawy powinni jeździć metrem !!!
Za chwilę oddadzą nowo budowane stacje, więc zostaniemy wtłoczeni do autobusów kończących swój bieg przy metrze i dowożących głównie mieszkańców Białołęki . Przyszli mieszkańcy powstającego osiedla na polach PGR Bródno z racji bliskiego sąsiedztwa z Metrem niech nie liczą na jakąkolwiek dodatkową komunikację a tym bardziej rozbudowę i modernizację św Wincentego i okolicznych dróg. Najszybciej i najłatwiej będzie „per pedes”, bo ich samochody nie będą miały szans na wyjazd i wbicie się w zakorkowane okoliczne trasy.
.
do @człowiek: latem rower, zimą z buta.
no to niech deweloper chociaż zbuduje drogę rowerową przy całej ul św. wincentego i gilarskiej, to będzie luźniej w na ulicach i w autobusach od marca do listopada, bo wtedy większość rowerzystów jeździ samochodami lub autobusami
powyżej pomyłka po ostatnim przecinku, teraz właściwe zdanie: większość rowerzystów od listopada do marca jeździ samochodami lub autobusami czyli w zimę są większe korki, taki mamy klimat