Zmiana stołków we władzach dzielnicy. Spółdzielnia Bródno powiększa władzę na Targówku

23
Share

Rządząca Targówkiem koalicja PO-Spółdzielnia (czy raczej Spółdzielnia-PO) zażegnała kryzys, który groził jej utratą cennej władzy. I nagrodziła wysokim stanowiskiem sprawcę tego kryzysu.

 

Zamieszanie we władzach Targówka trwało półtora miesiąca. Przypomnijmy, że zaczęło się w październiku 2017 r. od nieoczekiwanego odwołania na wniosek radnych PiS przewodniczącego Rady Targówka Krzysztofa Miszewskiego z Platformy Obywatelskiej. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

PiS zdołał Miszewskiego odwołać przewagą jednego głosu, ale nie miał trwałej większości, żeby w to miejsce powołać swojego człowieka. Rozpoczęły się więc zakulisowe targi i negocjacje w sprawie obsadzenia drugiego najważniejszego stołka w całej dzielnicy.

Sprawa ostatecznie została załatwiona wczoraj, podczas sesji Rady Targówka. PiS na Targówku został znów wyeliminowany, a władzę utrzymali dotychczasowi koalicjanci. Choć nie obyło się bez problemów, ostatecznie radni odwołali ze stanowiska dotychczasową wiceburmistrz Agnieszkę Szmulewicz, urzędniczkę związaną ze Spółdzielni Bródno, i powołali w to miejsce Rafała Dworackiego, działacza Platformy na Targówku. Równocześnie na wakujące stanowisko przewodniczącego Rady Targówka wybrano Zbigniewa Poczesnego.

I w tym ostatnim wyborze możemy odnaleźć klucz do tajemnicy obecnego kryzysu w koalicji PO-Spółdzielnia. Oraz sposobu jego rozwiązania.

Zbigniew Poczesny to bowiem weteran targówkowskiego samorządu. Mieszkaniec Zacisza, radny kilku kadencji, znany z częstej zmiany ugrupowań, był już kilka lat temu przewodniczącym rady dzielnicy z ramienia PO, ale w wyniku politycznych przepychanek utracił to stanowisko, odszedł z Platformy i związał się ze Spółdzielnią Bródno.

Jednak ku jego wielkiemu rozczarowaniu po ostatnich wyborach samorządowych w 2014 roku Poczesny nie wrócił na stanowisko przewodniczącego, gdyż PO i Spółdzielnia podzieliły się dwoma najważniejszymi dzielnicowymi stanowiskami „sprawiedliwie”: stołek burmistrza Targówka dostał działacz SM Bródno (Sławomir Antonik), a stołek przewodniczącego Rady otrzymał szef targówkowskiej PO (Krzysztof Miszewski).

Okazja do zemsty przyszła dopiero jesienią 2017 roku. Oczywiście na 100 procent nikt tego nie potwierdzi – gdyż głosowanie było tajne – ale wszystko wskazuje na to, że to właśnie Poczesny był tym radnym koalicji, który wyłamał się i razem z PiS zagłosował za odwołaniem Miszewskiego. Nie poniósł za to kary – przeciwnie, po trwających 1,5 miesiąca negocjacjach Zbigniew Poczesny, w zamian za ponowne poparcie koalicji, wywalczył dla siebie upragnione stanowisko przewodniczącego Rady Dzielnicy Targówek.

W ten sposób Spółdzielnia Bródno od wczoraj posiada dwa najważniejsze stanowiska w naszej dzielnicy, zarówno burmistrza jak i przewodniczącego rady. Chociaż w wyborach samorządowych w 25-osobowej Radzie Targówka zdobyła zaledwie 4 mandaty.

Poniżona Platforma Obywatelska, „w zamian” za oddanie mniejszemu koalicjantowi drugiego ważnego stanowiska, wytargowała dla siebie stołek w zarządzie Targówka. Do tej pory burmistrz Antonik z SM Bródno miał dwóch zastępców ze swojego ugrupowania (Małgorzata Kwiatkowska i Agnieszka Szmulewicz) oraz dwóch z PO (Grzegorz Gadecki i Paweł Michalec). W wyniku politycznych targów wczoraj Szmulewicz ustąpiła, a w jej miejsce wszedł Rafał Dworacki – więc na pocieszenie PO zdobyła większość w pięcioosobowym zarządzie dzielnicy.

A kim tak właściwie jest Rafał Dworacki? Wiele o nim nie wiadomo, poza tym, że ma 37 lat, jest mieszkańcem Targówka, sekretarzem Platformy Obywatelskiej Koło Targówek i w ostatnich wyborach kandydował do Rady Targówka, ale się nie dostał. A także, że pięć lat temu znalazł się na „liście wstydu” – czyli ujawnionej przez Gazetę Wyborczą liście czterdziestu siedmiu działaczy Platformy Obywatelskiej, którzy zostali zatrudnieni w jednej samorządowej firmie: Mazowieckiej Jednostce Wdrażania Programów Unijnych. W której do dziś pracuje m.in. Krzysztof Miszewski.

Przepraszamy, że wyjaśnienie niuansów wczorajszych zmian we władzach Targówka zajęło aż tak dużo miejsca – ale naprawdę staraliśmy się pisać jak najkrócej i jak najmniej skomplikowanie. Dla uproszczenia pominęliśmy przy tym parę pobocznych wątków.

Musimy też podkreślić, że powyższe zakulisowe informacje są tylko dywagacjami – wg oficjalnej wersji Agnieszka Szmulewicz zrezygnowała ze stanowska wiceburmistrza ze względu na „nowe wyzwania zawodowe”. Chociaż sama się wczoraj śmiała, gdy to mówiła.

 

Zarząd dzielnicy Targówek w pełnym składzie. Pierwszy z prawej nowy wiceburmistrz Rafał Dworacki, obok niego uśmiechnięta odwołana eks-wiceburmistrz Agnieszka Szmulewicz / fot. Facebook/Platforma Obywatelska Koło Targówek

 

Zbigniew Poczesny (w środku), szara eminencja władz Targówka /fot. archiwum targowek.info

 

23
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx