Ikarus do nauki pierwszej pomocy, wiosłowanie na sucho, festyn dla dzieci – w ten sposób też możecie wesprzeć Wielką Orkiestrę Świąteczniej Pomocy.
26. Finał WOŚP odbędzie się w niedzielę 14 stycznia 2018, a jego celem będzie pozyskanie środków dla wyrównania szans w leczeniu noworodków. Impreza główna odbędzie się pod Pałacem Kultury, ale na Targówku oczywiście spotkacie wolontariuszy z puszkami i czerwonymi serduszkami.
Prawobrzeżny sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (który już nie nazywa się „WOŚP Targówek”, a z większym romachem „Sztab WOŚP Warszawa”) będzie miał swoją siedzibę „jak zwykle” w sali konferencyjnej ratusza Targówka przy ul. Kondratowicza 20 – choć tam będą pracować tylko wolontariusze. Dla ścisłości: około tysiąca wolontariuszy.
Targówkowskie wydarzenia towarzyszące finałowi WOŚP będą miały miejsce gdzie indziej:
Ikarus na pomoc
14 stycznia na ulice Warszawy wyruszy wyjątkowy pojazd – stary autobus Ikarus, który przez dziesięciolecia woził warszawiaków po całym mieście. Sztab WOŚP Warszawa zamienia ten pojazd w warsztat do nauki pierwszej pomocy przedmedycznej. Wyposażony w fantomy do nauki pierwszej pomocy i załogę z Młodzieżowej Drużyny Ratowniczej, Fundacji Anikar oraz Szkoły Ratownictwa „Meditrans” Ikarus zatrzyma się w naszej dzielnicy dwa razy: o godz. 10:00 pod IKEA Targówek, zaś o godz. 13:30 przy Atrium Targówek.
Wiosłowanie w Atrium Targówek
W Atrium Targówek (ul. Głębocka 15) w ramach WOŚP odbędzie się także próba ustanowienia rekordu Polski w największej liczbie osób, które w ciągu 10 godzin przepłyną na jednym ergometrze wioślarskim dystans po 500 metrów. Zmagania wioślarzy rozpoczną się w niedzielę o godz. 9.00 i potrwają do 19.00. Każdy, kto odwiedzi w tym dniu centrum, będzie miał możliwość spróbowania swoich sił w wiosłowaniu na ergometrze, a za udział w próbie bicia rekordu otrzyma Certyfikat.
Impreza charytatywna w SP 58
Społeczność Szkoły Podstawowej nr 58 im. Tadeusza Gajcego (ul. Mieszka I 7) organizuje 14 stycznia imprezę charytatywną na rzecz WOŚP. W godz. 13.00 – 16.00. w budynku szkoły odbędą się m.in. zabawy dla dzieci, balonowe zoo, malowanie buziek, pokaz tańca, grochówka, kawa i herbata, a także aukcja charytatywna.
Bieganie w Saturn Fitness
Za każdy przebiegnięty kilometr w Saturn Fitness Targówek (ul. Kuflewska 6) klub przekaże od siebie dla Orkiestry 1 zł. Nie trzeba będzie biegać po zimnie – liczyć się będą kilometry zrobione na specjalnie oznakowanych bieżniach w klubie.
Aukcja pod Zieloną Truskaweczką
Finał WOŚP odbędzie się też w przedszkolu „Pod Zieloną Truskaweczką” (ul. Świętego Hieronima 5). Tam w godz. 12.00-14.00 za symboliczny grosik (albo więcej) będzie można nabyć pracę swojego dziecka lub wylicytować pracę innej pociechy. Zebrane fundusze trafią do WOŚP.
Oprócz tych miejsc w niedzielę po całym Targówku będą krążyć wolontariusze WOŚP z puszkami i serduszkami. Bądźcie dobrzy i wrzućcie im parę złotych – dla dzieciaków!
zdjęcie na górze: sala konferencyjna urzędu dzielnicy Targówek zamieniona w sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy / fot. Facebook/Sztab WOŚP Warszawa
Kolejna akcja pod hasłem wycisnąć co się da z polactwa, z kolonii. Pieniądze na leczenie przecież są, tylko góra nie da, bo zgarnia pod siebie. Koncerny nie płacą podatków, obracają milionami, transferując je do central w rajach podatkowych; pracownikom płacą kilka razy mniej niż na Zachodzie, konsumentom wciskają gorszej jakości produkty za wyższą cenę. Na stanowiskach i wśród rządzących często durnie, znajomki, roszczący sobie pretensje do kosmicznych pensji. Akcja szczytna, ale fundacje też muszą się wyżywić, pamiętaj komu dajesz.
wygoglujcie sobie: „wośp cała prawda”
@Uważaj. Pamiętaj, gdy do szpitala trafi Twoje dziecko lub inna osoba bliska, poinformujesz lekarza prowadzącego, że sobie nie życzysz by użyto sprzętu zakupionego przez WOŚP.
@Uważaj. A właśnie, Twoja uwaga nt fundacji i że muszą się wyżywić. Rydzyk jest największym przykładem jak można wycisnąć z polactwa, z kolonii. On wyciska jeszcze więcej kasiory niż Owsiak i robi to cały rok.
O czym tu w ogóle mowa? Fundacja zebrała w zeszłym roku 106.000.000 zł. Z grubsza licząc to wypada 3 zł na obywatela. Na cały kraj jest to kwota wręcz śmieszna. Bycie leczonym sprzętem zakupionym przez te pieniądze jest równoznaczne z wygraniem w totolotka. Zresztą pan Jerzy chyba się leczył przy zastosowaniu tego sprzętu. No ma w sumie pierwszeństwo. Cały NFZ na ten rok to 77.500.000.000 zł czyli 731 razy więcej niż zbiera fundacja. I za te pieniądze nie można się dostać do specjalisty czy na zabieg, a WOŚP z kwotą stanowiącą 0,00137 (dosłownie jeden promil) budżetu NFZ ma rozwiązać problemy?… Czytaj więcej »