Nasz czytelnik ostrzega: złodziej okradł już ponad 20 aut na Targówku.
W ostatnich dniach na Targówku Mieszkaniowym grasuje nowy złodziej – zapewne niezbyt doświadczony, sądząc z jego łupów, ale uciążliwy dla posiadaczy samochodów. Zjawisko to zaobserwował i opisał nasz czytelnik (proszący o anonimowość):
Chciałbym zwrócić uwagę właścicielom samochodów na Targówku. Od około tygodnia, w okolicach ulic Askenazego, Gajkowicza, Mokra następują kradzieże kapsli – dekielków z felg aluminiowych. Głównie oryginalnych, z wygrawerowaną marką samochodu.
Codziennie widuję coraz więcej samochodów z brakiem takich dekielków. Proszę o zwrócenie uwagi na „podejrzane” osoby, kręcące się po osiedlu. Właścicielom proponuję w łatwy sposób oznaczyć od wewnętrznej strony swoje miano – złodziejowi będzie trudniej sprzedać.
Poszkodowanych aut naliczylem ponad 20! – pisze w mejlu do targowek.info nasz czytelnik.
Czytelnik także sfotografował okradzione samochody z Targówka Mieszkaniowego. Wszystkie wyglądają tak samo: z ich felg ktoś wydłubał ozdobne dekielki (kapsle) chroniące śruby. Są one warte maksimum kilkanaście złotych za sztukę, więc nie jest to może złodziejski „skok stulecia”, ale z pewnością kolejne utrapienie dla kierowców parkujących na Targówku.
Jeśli spotkaliście takie okradzione samochody w innych rejonach dzielnicy – piszcie w komentarzach.
Typowy przedstawiciel plemienia samochodziarzy (statystycznie za kilkanaście tysięcy, kilkunastoletnich). Tj. obudził się w panu solidaryzm społeczny, jak mu kradną korek za 10 zł. Mogą gwałcić, demolować mienie społeczne – to nieważne, bo moja furmanka skraja. Ale korek to co innego. Mamy mu pilnować, dyżurować, a może i narażać zdrowie i życie. Tylko gdzie jest ten solidaryzm społeczny, jak samochodziarze rozjeżdżają trawniki, parkują na drogach przeciwpożarowych, zostawiają wycieki oleju? Tu litość nie ma, bo pan/pani muszą, bo nie zhańbią się nawet kilkudziesięciometrowym spacerem, bo muszą mieć samochód, choć w cywilizowanym świecie, to odpad.
Kiedy pojawia sie patrole?
Potwierdzam. U mnie tez na tej ulicy ukradl jakies pierdoly. Do tego porysowane cale drzwi ze zlosci pewnie bo sie nie dostal do srodka.
Kamere ukrytą zamontowalem. Jak sie trafi to bedzie zeby zbieral. Tak to bedzie zalatwione
Powyższy komentarz jest dość dziwny… Kradzież to kradzież.
Nie ma służb to wybijajcie zęby. Ulicę rozlicza się na ulicy.
A kto ma zwracać uwagę na swoje „podwórko” jak nie mieszkańcy? Patologia coraz większa na Targówku. Kradzieże, podpalenia, wandalizmy i darcie mordy przez pijaczkow przesiadujących pół nocy pod blokiem.
Złapię takiego złodziejaszka to łapy połamane będą! Skoro brak patroli Policji sprawiedliwość samemu się wymierzy.
W okolicy stacji Płudy, na parkingu, również kradną te kapsle. Może policja sprawdzi sprzedawców na giełdach samochodowych.
Uwaga uwaga…
Znowu głos zabrał nasz naczelny guru: Anu – rowerowy terrorysta..
Znów jak zwykle zabłysnąłeś..
Masz jeszcze coś mądrego do dodania ?
Niech to do trafi do ciebie i innych rowerowych zakutych głów: kradzież to kradzież, tak samo jak łamaniem przepisów jest rozjeżdżanie trawników.
Zresztą szkoda na wszelkie dyskusje z tobą.. nie ma to sensu.. bo jak to mówią jeszcze sprowadzisz mnie do swojego wątpliwego poziomu.. i pokonasz doświadczeniem..
do mac a ja jak złapie wandala parkującego na trawniku to też łapy powyrywam
Do mac i abc.
Takie z was kozaki.. a potem jeden z drugim będzie przez całe życie bulił na rentę dla złodziejaszka… Mocni w gębie przez internet…
Anu.. co ty masz w głowie chłopie..
Po cichu. Bez świadków… Mnie już nic nie ukradnie. Samochód mija szerokim lukiem. Po cichu. Bez świadków… Nie zapomnijcie zajrzeć mu w dokumenty. Gdzie mieszka. A później sprawdźcie czy ma o kogo się martwić. Po cichu. Bez świadków…
Wypowiedź nr.1
Chłopie, to że nie zadałeś egzaminu prawa jazdy to tylko twoja wina, może jak ten zlodziejaszek ukradnie ci nakrętki z wentylków w twoim rowerku albo pompkę to zrozumiesz.