Mieszkańcy Osiedla Wilno i okolic protestują, a sytuacja na torach jest rzeczywiście tragiczna – lecz czy likwidacja przejazdu to faktycznie najlepsze rozwiązanie?
Mamy rok 2018, ale na przejeździe przez tory kolejowe przy ulicy Bukowieckiej czas się zatrzymał kilkadziesiąt lat temu. Jezdnia wybrukowana starą, krzywą trelinką, pokryta koleinami i łatana plamami asfaltu, brak chodników dla pieszych, koślawe latarnie i pochylone znaki drogowe (na szczęście z działającymi szlabanami) – to miejsce jest od lat wstydem dla PKP, dzielnicy Targówek oraz całego miasta stołecznego Warszawy.
W dodatku wstydem coraz częściej uczęszczanym: od czasu budowy (i ciągłej rozbudowy) wielkiego Osiedla Wilno, Bukowiecka stała się ważnym dojazdem do ulicy Radzymińskiej – a przez nią do centrum Warszawy – dla tysięcy nowych mieszkańców. Korzystają z niej także ciężarówki oraz ciężkie maszyny budowlane, z miesiąca na miesiąc dodatkowo pogarszające fatalny stan drogi.
Bukowiecka nie jest remontowana, bo od lat niepewne są jej losy. Obowiązują dwa plany zagospodarowania przestrzennego, które obejmują tę ulicę z dwóch stron torów kolejowych – i w jednym przejazd jest zaznaczony, a w drugim już nie. Przed laty mieszkańcy zaciszańskiej strony Bukowieciej ostro walczyli o zamknięcie tego przejazdu (dzięki temu u nich zmniejszyłby się ruch samochodów, a przecież do Radzymińskiej mają łatwy dostęp), lecz dziś więcej osób mieszka już po drugiej, elsnerowskiej stronie torów.
PKP od dawna twierdzi, że w świetle przepisów przejazd przez tory powinien być całkowicie zlikwidowany, szczególnie, że w przyszłości w tym miejscu mogą być nawet położone tory szybkiej kolei. Z drugiej strony niedawno remont Bukowieckiej za 2,7 mln zł pojawił się w ramach „obiecanek-cacanek”, którymi miasto próbowało udobruchać Targówek po skasowaniu budowy Trasy Krasińskiego.
Teraz znów atakują kolejarze: PKP PLK S.A. wystosowała do dzielnicy pismo, w którym formalnie zapowiada zamiar likwidacji przejazdu drogowego przez tory kolejowe na Bukowieckiej. Ulica z dwóch stron stanie się ślepa, a mieszkańcy Wilna i okolic, żeby przedostać się przez tory, będą musieli nadkładać drogi – najbliższe przejazdy są przy Obi na Zaciszu i… w podwarszawskich Ząbkach.
W reakcji na pismo PKP, Rada Osiedla Targówek Fabryczny zorganizowała zbieranie podpisów pod protestem – w ciągu kilku dni blisko 400 osób podpisało się pod petycją żądającą utrzymania przejazdu na ul. Bukowieckiej. Za mieszkańcami oczywiście murem stoją radni Targówka – chociaż sami przed laty uchwalili dwa sprzeczne plany zagospodarowania przestrzennego i nie byli w stanie przeprowadzić najmniejszego remontu tej zdewastowanej ulicy.
Jedno jest pewne: stan przejazdu przez tory na Bukowieckiej jest tak zły i niebezpieczny, że nie może on pozostać w takim kształcie jak obecnie.
Lecz czy lepsze jest tanie zamknięcie przejazdu i zmuszenie ludzi do naddawania trasy, czy też drogi remont oraz unowocześnienie ulicy, bez odcinania prężnie rozwiającego się kawałka dzielnicy? Opinia zależy głównie od tego, po której stronie torów się znajdujemy.
Przejazd kolejowy na ul. Bukowieckiej o każdej porze dnia i roku wygląda równie fatalnie – wszystkie zdjęcia: archiwum targowek.info
Świetny pomysł – ZLIKWIDOWAĆ i już. Mieszkańcy osiedla Wilno szturmują codziennie wąską ul. Tarnogórską która obecnie stała się „autostradą”. Nie dość że puszczono nią autobus który wozi powietrze ew. 3, 4 osoby które i tak nie wysiadają na żadnym przestanku tego przejazdu to jeszcze samochody w Wilna. Na tarnogórskiej chodnik jest tylko po jednej stronie ulicy więc na miejscu chodnika po drugiej stronie ulicy sa parkowane samochody np. do sklepu czy przedszkola. Ulica w tych miejscach jest wąska i niejednokrotnie widziałam jak samochody nią jadące muszą przepuszczać autobus i odwrotnie. Jest po prostu NIEBEZPIECZNIE.
TO PRZY oBI BĘDZIE SAJGON :) ah nasza dzielnica taka wolna, spokojna i przestrzenna.
Bardzo dobrze niech likwidują.. pyskate śmoki z osiedla Wilno niech stoją w korkach przy swoich norkach na które pobrali kredyty. Niech jeszcze zrobią im te kretyńskie szykany z tego idiotycznego projektu reorganizacji ruchu z budżetu partycypacyjnego i Targówek będzie miał ich z głowy.. uduszą się spalinami w tym swoim pseudo miasteczku..
Polaków dyskusje w internecie to jednak fenomen. Chamstwo, zakompleksienie i ogłada jaskiniowców a do tego powszechne przekonanie o bezkarności. Nie da się napisać „dobrze że zamkną, bo obecnie takie rozwiązanie prowadzi do wielu zagrożeń” albo „ lepiej niech zamkną czasowo i przebudują drogi dojazdowe, żeby było bezpieczniej a potem niech znów otworzą”, tylko trzeba koniecznie zmieszać z błotem, obrzucić obelgami i wyśmiać wszystkich tych którzy są inni ode mnie. Jaka kultura w internecie, takie społeczeństwo i takie państwo – słabe i zakompleksione mimo wewnętrznego przekonania o jego wielkości. Dużo zostaje do nadrobienia…
Absolutnie nie likwidować przejazdu. Bodajże w zeszłym roku układano na nowo płyty oraz kładziono nowe na przejazd przez tory. I co? Położono krzywo tak jak było wcześniej. Ktoś wziął pieniądze za fuszerkę, można było spokojnie zrobić gładką nawierzchnię? Ale po co zrobić dobrze jak można było zrobić źle. Tak to właśnie wygląda. Do osób które są za zamknięciem, przez ten przejazd nie jadą wyłącznie mieszkańcy Wilna, ale mnóstwo osób. Jest teraz zdecydowanie większy ruch, odkąd zaczęto remont Łodygowej. Zamknięcie przejazdu to będzie totalna porażka. Najlepiej zlikwidować ale co dalej? Pozdrawiam wszystkich, Anonim – podzielam Twój pogląd nt dyskusji w internecie.
Przypomina się dyskusja o dojściu do stacji PKP Warszawa Zacisze-Wilno. Na początku obstrukcja ze strony działkowców i zaciszan. A teraz roszczenia, że jednak chcą… Po zamknięciu Bukowieckiej będzie tak samo.
Taka sama jest postawa mieszkańców Żoliborza w sprawie mostu i trasy Krasińskiego.
Mentalność Kalego.
A głos osoby ukrytej pod pseudonimem xs jest żałosny – wszystkich mieszkańców „drugiej strony torów” bardzo za to przepraszam, choć sam na Zaciszu nie mieszkam.
Przepraszam, ale akcja zbierania podpisów została zainicjowana nie przez mieszkańców Wilna, ale Radę Osiedla Targówek Fabryczny, która jest ciałem obejmującym o wiele większy obszar, w którego skład Wilno wchodzi. Bo z przejazdu korzystają nie tylko mieszkańcy Wilna. Także tworzenie sztucznych podziałów jest słabe. Chyba, że ktoś potrzebuje koniecznie podbudować swoje ego.
Co do stanu drogi, to oczywiście jest fatalna, ale mamy obietnicę dzielnicy, że jeśli przejazd zostanie utrzymany to zostanie wyremontowana.
Po zamknięciu przejazdu w ul. Bukowieckiej pozostaną na tej linii kolejowej 3 przejazdy znajdujące się w Warszawie: – ul. Kosmowskiej (przedłużenie Stalowej) – ul. Naczelnikowska/ „mała” Radzymińska – ul. Rozwadowskiego (wiadukt). To oznacza, że na odcinku 5,5 km torów kolejowych położonych w mieście stołecznym jeden przejazd będzie przypadał na 1,8 km torów. Nasza strona miasta jest pocięta torami kolejowymi (patrz: Olszynka Grochowska) i każda likwidacja przejazdu będzie miała poważne skutki. Co z tego, że zmaleje ruch na uliczkach Zacisza jeśli zwiększy się liczba pojazdów skręcających w lewo przy OBI z kierunku Marek. Już dziś przez ten lewoskręt ul. Radzymińska jest… Czytaj więcej »
Przejazd jest potrzebny. Wg moich obserwacji głównymi jego użytkownikami są jadący od strony Zacisza, a nie od strony Wilna.
Wystarczy zobaczyć długość ogonka, gdy przejazd jest zamknięty.
Co do ruchu na Tarnogórskiej to jest to bardzo popularny skrót i sposób uniknięcia korka na skrzyżowaniu Łodygowej i Radzymińskiej dla kierowców jadących od strony Ząbek.
Przejazd przy Małej Radzymińskiej w przyszłości prawdopodobnie zostanie zlikwidowany na rzecz przebudowy dojazdu Naczelnikowską do Zabranieckiej a Ziemowita będzie ślepa. Tak więc ilość przejazdów zmniejszy się. Kompletnie nie rozumiem tej nienawiści, tego podziału „My” – „Wy”, „Słoiki” i „Warszawiacy”. 90% ludności tego miasta przyjechało tu kiedyś – popatrzcie na swoje rodziny, żony, mężów, matki, ojców, dziadków itd. – ich tez nazwiecie słoikami? Może warto prześledzić genealogię rodziny i sprawdzić kim byli i skąd pochodzili? A bloki w których mieszkacie, szkoły, przedszkola, żłobki czy przychodnie? Kto je budował i za czyje pieniądze? Wasi developerzy? Podajcie ich nazwy skoro tak głośno krzyczycie.… Czytaj więcej »
Pogarda i chamstwo niektórych osobników rodzi się z głębokiego przekonania, że urodzenie się w Warszawie jest jakąś ich wielką zasługą (a czasem wygląda to jakby to była ich jedyna zasługa) i za to należy im się jakieś szczególne traktowanie i posłuch. Sam urodziłem się w Warszawie kilka dekad temu ale nie traktuję tego jako swoją zaletę lub wadę, ot taki mnie spotkał los w tej loterii której brało udział co najmniej 7 miliardów ludzi. Ludzie przyjezdni, napływowi o ile (tak to jest dla mnie ważne, jeżeli tutaj mieszkają) płacą podatki w Warszawie są tak samo ważni jak Warszawiacy „z dziada,… Czytaj więcej »
Nigdy nie bedzie dobrze jak nie doprowadzi sie planu do i imwestycji do konca. Zamknięcie przejazdu na Bukowieckiej miało być połączone z oddaniem do użytku ulicy Nowotrockiej, ktora odebrala by duzy strumien pojazdów z wiaduktu przy Obi i dalej Mosty Krasińskiego. Bez tej ulicy i po zamknięciu tego przejazdu zakorkuje sie wiadukt i dalej ulica ulica Ziemowita. Do tego dochodza dwie zwaśnione strony, które najpierw powinny sie dogadac.
’Zamknąć Most Świętokrzyski bo jeżdżą nim tylko praskie ćmoki’!!!
'Zamknąć przejazd w Ząbkach! Ząbki… co to w ogóle jest? Co za wiśniaki tamtędy jeżdżą?!’
'Zamknąć wszystkich z Wilna w więzieniach, a mieszkania oddać biednym!’
'Ustawą zakazać ubóstwa!’
Czy mieszkańców Wilnowszczyzny nie można by przeszkolić w zakresie korzystania z komunikacji zbiorowej? Oczywiście odpowiednia liczba autobusów jeżdżąca na to osiedle – wymagana. Mieszkańcy ci, korzystający z tego przejazdu kolejowego, w znakomitej części, zrobili sobie z zaciszańskich ulic tranzyt np. do Trasy Toruńskiej. Jak bardzo uspokoił się ruch na części Zacisza, gdy zamknięto mostek w ciągu ul. Krośniewicka – Łokietka. Dla wielu mieszkańców Zacisza może on być zamknięty jak najdłużej. Rano nie dało się przejść przez ulicę Krośniewicką, bo „spieszący się” „nowi Warszawiacy” (poznać po tablicach rej.) skłonni byli zabić na drodze. Duże korki na Rolanda – od Enelu aż… Czytaj więcej »
@racjonalizatorom chwała
Jakie znaczenie ma to że to „nowi warszawiacy”? Rozumiem także że jesteś w stanie przypisać tablice rejestracyjne do miejsca zamieszkania? Śledzisz każde auto i wiesz które parkuje na Wilnie a które w Zielonce czy Rembertowie?
To działa w obie strony. Jak wchodzę na Zacisze, to spokojnie się przejść nie da bo złodzieje i bandyci miejscowi (da się poznać po twarzach) skłonni są zabić na chodniku.
@leczący
Znaczenie ma takie, że przyjezdny jest mniej okrzesany. Widać to po stylu jazdy autem. Jeśli ktoś „siedzi na zderzaku”, to w znacznej większości przypadków jest to rejestracja trzyliterowa.
Zatem na Zacisze proponuję nie wchodzić. Osobiście getta Wilno nie nawiedzam, bo i po co?
@racjonalizatorom chwała
Rozumiem, że do Śródmieścia, na Ochotę, Żoliborz, Mokotów, Saską Kępę czy Ursynów również nie jeździsz? Bo wiesz… wśród nich sporo znajdziesz takich co uważa mieszkańców Zacisza za bydło.
wśród nich-> wśród mieszkańców tych dzielnic
@racjonalizatorom pała
Bardzo racjonalne argumenty (kappa)
Proponuję aby wszyscy mieli helikoptery, bo mieszkańcy zacisza przejeżdżają przez pragę lub bródno żeby dojechać do domu, czesto nie da sie przejsc przez ulice. Tak nie może być.
rozkopać codzienną, tarnogórską, kościeliską, gilarską, tużycką, wreszcie będzie normalnie na osiedlu, bez pajaców goniących w te i we wte jak szczury za gównem
Przejazd trzeba bezwzględnie zlikwidować.
Przejazd trzeba bezwzględnie pozostawić.
Przejazd zostanie, ale…
no właśnie. Będzie stale zamknięty. PKP Koleje Torowe S.A. rozważa też, szlaban otwierany na żetony. Dofinansuje to budowę tunelu pod torami.
” na odcinku 5,5 km torów kolejowych położonych w mieście stołecznym jeden przejazd będzie przypadał na 1,8 km torów”- średnia droga hamowania pociągu wynosi 300 metrów, znaczy się pociąg nie zdąży się rozpędzić, a już musi wytracać prędkość. Zamknięty przejazd przy Naczelnikowskiej- i owszem, na rzecz wiaduktu prowadzącego do ronda Żaba z jednej strony i tunelu na Grochów w wysokości ul.Wiatracznej z drugiej (nowy przejazd kolejowy na tym odcinku torów). Zamknięta nie Ziemowita, a wylot z tzw. małej Radzymińskiej- aby móc po drugiej stronie torów poprowadzić od dw. Wschodniego obwodnicę Pragi. Na miejscu mieszkańców OS. Wilno głosowałbym bardziej nad remontem… Czytaj więcej »
@leczący Przepraszam, że tak późno odpowiadam. Wklejam, za wikipedią, kategorie dróg. Po co to robię? Aby Tobie uświadomić, że np. droga lokalna czy zbiorcza nie może pełnić funkcji drogi głównej. Wklejam, bo mam uzasadnione podejrzenie, że sam nie zadasz sobie trudu, aby sprawdzić pewne rzeczy. „Klasy dróg publicznych Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz.U. z 2016 r. poz. 124) w celu określenia wymagań technicznych i użytkowych wprowadza następujące klasy dróg oraz ich hierarchię, zaczynając od drogi o najwyższych parametrach: 1. autostrady… Czytaj więcej »
cieszę się, że przy okazji dyskusji na temat przejazdu został poruszony temat ul. Tarnogórskiej (mieszkam na niej więc temat jest mi bliski). To jedna z nielicznych ulic w okolicy, na której nie ma żadnych progów zwalniających. Ostatnimi czasy ruch tam jest ogromny. Niektóre samochody pędzą tam bardzo szybko, często powstają korki- w pobliżu ul. Radzymińskiej, przez autobusy albo zaparkowane samochody. Ja to wszystko rozumiem. Ale sytuacja tam staje się często bardzo niebezpieczna. Ze względu na ruch ja parkuje swój samochód na sąsiedniej ulicy (żeby nie blokować ulicy przy wjeździe i wyjeździe na posesję). Jednak miejsc parkingowych tam jest bardzo mało.… Czytaj więcej »
Niestety drodzy panstwo spora ilosc aut na drogach przejazdu to korki na radzyminskiej ,zator do skretu na przejazd przy obi ,przejazd przy naczelnikowskiej , awiec taki objazdzik maja .
Niestety drodzy panstwo spora ilosc aut na drogach przejazdu to korki na radzyminskiej ,zator do skretu na przejazd przy obi ,przejazd przy naczelnikowskiej , awiec taki objazdzik maja .
Niech zamkną przejazd to mieszkańcy Zacisza nie będą przynajmniej przyjeżdżać i wywalać swoich śmieci przy rurach i w lasku na Utracie. :P
trzeba unowoczesnic przejazd i przejscie przez torowisko a nie odcinac osiedla od reszty dzielnicy
Ma zostac. Jest alternatywa dla wiaduktu przy Obi. Jest ulatwieniem dojazdu do Zacisza i Targowka przemyslowego. Oraz do Wilna.niedawny Remont plyt betonowych na torowisku do poprawy w ramach gwarancji jest gorzej niz bylo przed remontem (gdzie nadzor PKP?)Trelinka wyrownana jest lepiej niz bylo. Naprawiono chodnik . oczywiscie nie uwzgledniono ruchu rowerowego ale to standart w kraju. Ogolnie przejazd ten ma zostac pelni bardzo wazna role w ukladzie komunikacyjnym Targowka. A kto mysli inaczej uwazam ze jest w bledzie
Za 10-15 mln, czyli za mniej niż PROMIL rocznego budżetu Warszawy, można zbudować płytki tunel jak w Zielonce. Na potrzeby lokalnego ruchu w zupełności by wystarczył…
@aks Myślę, że lądowisko dla helikopterów po dwóch stronach było by tańsze i bardziej praktyczne…
@tentamten piesi mają tunel na wysokości na stacji PKP, to dlaczego tutaj nie można by zrobić podobnego, tyle że o metr głębszego?
zlikwidować tory ,niech jeżdżą PKSy
Czy zostały podjęte jakieś decyzje co do przejazdu?
Nie dla zamknięcia przejazdu. Kilku dziadków ma decydować, bo im za głośno. Dzielnica się rozrasta. Taka kolej losu. Koniec wypalania traw, spokojnej dzielnicy. Unowocześnić, odremontować!!!!! Mieszkam obok o tego sam oczekuję!!!!
Z tego przejazdu korzystają też osoby spoza osiedla Wilna. Proponuję zainteresowanym przyjechać rano i zobaczyć ile aut przejeżdża od strony Zacisza. Pisanie, że jest to w interesie mieszkańców Wilna jest nieprecyzyjne. Informacja o tym, że murem stoją radni dzielnicy mnie rozbawiła. Urząd dzielnicy od wielu lat otrzymywał pisma w tej sprawie i za każdym razem nie podejmował tematu, mimo, że wiedzieli o konieczności zamknięcia przejazdu. Wręcz celowo nic z tym nie robili. Zresztą z tego co pamiętam i się nie mylę, to istniała deklaracja podpisana miedzy miastem a PKP, że przejazd zostanie zamknięty po wybudowaniu metra na Wileńskim. Obecne podrygi… Czytaj więcej »
Jestem ćmokiem z Wilna, dla poprawy komfortu życia arystokracji z Zacisza jestem gotów nie jeździć przez przejazd, chciałbym tylko żeby szlachta po drugiej stronie torów zaprzestała palić w swoich piecach czym tylko się da. Rozumiem, że odpadki tych szlachetnie urodzonych obywateli Tatgówka nie są godne zmieszania ich ze śmieciami dzikusów z Wilna, ale bardzo chciałbym dożyć spłaty kredytu za moją norę w bloku.