Trzy miesiące aresztu dla złodzieja Hondy, do którego strzelała policja

22
Share

Sprawca sobotniej akcji policji i straży miejskiej na Bródnie, podczas której padły strzały, był „już wcześniej karany za liczne przestępstwa przeciwko mieniu”.

 

Znamy jeszcze więcej szczegółów na temat dramatycznych wydarzeń, do których doszło kilka dni temu w okolicach ulicy Suwalskiej i Łabiszyńskiej. Przypomijmy, o czym pisaliśmy już w sobotę wieczór, że policjanci i strażnicy miejscy ścigali kierowcę czerwonej sportowej Hondy. Kierowca samochodu został zatrzymany dopiero na ul. Białołęckiej, po drugiej stronie Trasy Toruńskiej, a wcześniej m.in. ciągnął za samochodem jednego funkcjonariusza i próbował przejechać drugiego.

Szczegółową relację Straży Miejskiej możecie przeczytać tutaj. Teraz kolejne informacje przekazała Policja.

„W ubiegłą sobotę kilka minut po godz. 20.00 policjanci pełniący służbę ponadnormatywną na Targówku ruszyli z pomocą strażnikom miejskim, którzy próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę skradzionej Hondy” – opisują początek pościgu policjanci.

Samochód jednak nie zatrzymał się, a kierujący nim mężczyzna zaczął uciekać ulicami Bródna. Stróże prawa prowadzili pościg za uciekinierem, jednak kierowca Hondy nie reagował na polecenia do zatrzymania się i próbował staranować policjanta, który stanął mu na drodze. Starszy sierżant zdążył odskoczyć, co uchroniło go przed potrąceniem. Mundurowi oddali strzały z broni w kierunku pojazdu. Do pościgu włączyły się dodatkowe patrole. Wspólne działania policji i straży miejskiej doprowadziły do zatrzymania uciekiniera.

Złodziejem samochodów okazał się 39-letni Marek R. „Mężczyzna był policjantom doskonale znany ze względu na „bogatą” przeszłość kryminalną. 39-latek był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu, w tym kradzieże i kradzieże z włamaniem” – podkreślają funcjonariusze, którzy potwierdzają, że zabezpieczyli przy Marku R. narzędzie wykorzystywane do kradzieży aut.

Policjanci doprowadzili Marka R. do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut czynnej napaści na policjanta, kradzieży z włamaniem Hondy wartej 78 tys. złotych w warunkach recydywy, a nawet złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. „Za przestępstwa, których się dopuścił Marek R. kolejne kilka lat może spędzić w zakładzie karnym” – informują policjanci.

Równocześnie komendant warszawskiej Straży Miejskiej poinformował, że strażnicy biorący udział w pościgu za złodziejem samochodowym na Bródnie zostaną nagrodzeni: czeka ich awans oraz nagroda pieniężna.

 

Urządzenie elektroniczne służące do kradzieży samochodów, którego używał złodziej Marek R., oraz Honda, którą chciał ukraść na Bródnie / fot. Policja

Policjant prowadzi zatrzymanego Marka R. / fot. Policja

22
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx