Skrzyżowanie Rolanda i Codziennej będzie zamknięte dwa tygodnie dłużej.
Budowa II linii metra na Targówku Mieszkaniowym mogłaby służyć za wzór dotrzymywania terminów i punktualności wykonawcy. Niestety, nie możemy tego samego napisać o budowie następnego odcinka podziemnej kolejki na Bródnie i Zaciszu.
Od trzech miesięcy Zacisze boryka się z zablokowaniem jednej z najważniejszych dróg osiedla – ciągu ulic Codzienna-Rolanda. Budowniczowie metra weszli na skrzyżowanie tych ulic w ramach pracy przygotowawczych do budowy stacji Zacisze (która powstanie pod ul. Figara). I mieli oddać je do ruchu 23 czerwca 2019 r.
Niestety, wyznaczony termin minął, a skrzyżowanie dalej jest zamknięte. Rzecznik firmy Gulermak nie znalazł wczoraj dla nas czasu, żeby podać nową datę jego otwarcia, ale za to robotnicy po raz kolejny zajęli się zmianą dat na rozstawionych po okolicy znakach. Dzięki temu wiemy, że teraz skrzyżowanie Codziennej i Rolanda ma zostać otwarte 5 lipca 2019 r. O ile ta data zostanie dotrzymana, co wcale nie jest takie pewne.
Kierowcy samochodów dadzą sobie jak zwykle radę, ale dwutygodniowe opóźnienie jest szczególnie uciążliwe dla użytkowników komunikacji miejskiej. Opóźniona budowa wokół stacji Zacisze odcięła dużą część osiedla w okolicy ul. Rolanda od autobusu 512, zaś zamknięcie skrzyżowania św. Wincentego i Kondratowicza na Bródnie pozbawiło ten sam rejon autobusu 120.
W efekcie zamiast dwóch autobusów w stronę Dworca Wileńskiego, ten rejon Zacisza nie ma teraz żadnego.
„Jesteśmy przygotowani do przywrócenia całej linii 512 w każdej chwili. Ale jeszcze nie dotarła do nas informacja od wykonawcy, kiedy planuje zmiany w organizacji ruchu w tym miejscu” – dowiedzieliśmy się wczoraj w ZTM.
zdjęcie na górze: zamknięte skrzyżowanie Codziennej i Rolanda – zdjęcie z wczoraj / fot. targowek.info
W normalnym kraju wykonawcy groziłoby takie konsekwencje, że nawet godzina opóźnienia by się nie opłacała. U nas można wszystko.
@Wiedziałem
Czyli jakie konsekwencje? Kary finansowe dla bankruta, wyrzucenie z budowy? Przypominam, że do przetargu wystartowało tylko jedno konsorcjum G-A. Kto miałby ich zastąpić? Inny zarządca polskimi podwykonawcami, który nawet do przetargu nie wystartował, bo musiałby dać cenę dwukrotnie wyższą?
Brawo. Powinni jeszcze postawić dookoła więcej progów zwalniających i zrobić więcej ulic jednokierunkowych, tak jak na Bródnie.
– Czy otwarcie ul. Łokietka odbędzie się zgodnie z terminem? Planowano zamknięcie na trzy miesiące. Licząc od końca marca to na początku lipca ulica powinna być przejezdna. Czy terminy zostaną dotrzymane?
Byłem dzisiaj, asfalt na całym skrzyżowaniu jest położony, brakuje tylko kawałków chodników na rogach skrzyżowania.
Będziecie widzieć metro w 2050 roku. Ja na szczęście wysiadlem że stacji Bródno. Mieszkałem w tzw. wielkiej płycie i miałem dość brudasow i chlorów mieszkających że mną w bloku.
Bietka, a byłaś na Łokietka? Widziałaś co tam się buduje? Tam będzie wentylatornia, technologia podobna jest do budowy stacji, zaczyna się od ścian szczelinowych. Więc na pewno nie planowano zamknięcia na trzy miesiące a raczej na co najmniej dwa lata.
BORYS
artykuł z dnia 21 03,2019 – Budowa metra blokuje Zacisze. 512 zmienia trasę-
” ….Także 23 marca 2019 zostanie zamknięta dużo ważniejsza ulica Łokietka (pomiędzy Chojnowską i Samarytanka). To jest związane z budową wentylatorni metra. W kolejnym etapie, po otwarciu ul. Łokietka 23 czerwca, roboty przeniosą się na ul. Samarytanka.”
Wierząc w informacje podawane przez targowek.info mam podstawy do zadania pytania dotyczącego terminu otwarcia ul.Łokietka.!!
Wentylatornia na tym terenie, jak wynika z notatki budowana będzie dwuetapowo, tak aby ruch puszczony ul. Samarytanka ograniczyć do minimum.
Nie wiem co miał autor tego zdania miał na myśli, ale wystarczy podjechać na Łokietka i zobaczyć czy ulica nadaje się do otwarcia. Wówczas wiedziałabyś, że nie i nie musiałabyś się pytać na forum. Zresztą na tablicach tam umieszczonych zamknięcie ulicy jest do września 2021 roku. Więc zamiast pytać lepiej najpierw osobiście się przekonać jak wygląda sytuacja, bo do tego co piszą na tym portalu należy podchodzić z rezerwą. A jadąc ulicą Samarytanka dużo drogi się nie nadkłada więc z punktu widzenia kierowcy nie ma to większego znaczenia.
Jakoś mnie to nie dziwi. 4 miesiące robili szlaban do wjazdu na budowę na chodniki się czeka miesiąc znaki 2 miesiące a co rusz zmiana układu zielonych płotów a mieszkania już pękają ściany.
Czy juz wiadomo cos o otwarciu 5 lipca? Czy kolejne opóźnienie?