Areszt dla bandyty, który napadł na taksówkarza

14
Share

36-letni mężczyna ukradł kasę fiskalną, terminal płatniczy, telefon oraz ok. 1000 złotych w gotówce.

 

Policja poinformowała, że sąd aresztował 36-letniego mężczyznę, podejrzanego o napad na taksówkarza w rejonie ul. św. Wincentego (przy lasku Bródnowskim). Bandyta spędzi w areszcie najbliższe 2 miesiące – potem grozi mu do 12 lat więzienia.

O napadzie i obławie pisaliśmy na targowek.info w ubiegłą środę. 36-letni mężczyzna, pasażer taksówki, wymierzył do kierowcy broń palną (potem okazało się, że był to gazowy pistolet pneumatyczny – na zdjęciu powyżej). Zagroził taksówkarzowi śmiercią i żądał pieniędzy.

Kierowca zdołał uciec i zaalarmować policję. Napastnik zaś okradł jego samochód i uciekł do lasu. Jak podają służby, 36-latek z wnętrza taksówki zabrał kasę fiskalną, terminal płatniczy, telefon oraz około 1000 złotych w gotówce.

Kryminalni z Targówka błyskawiczne weszli do akcji. Zamknięto wejście do lasu Bródnowskiego. W obławie wzięło udział kilkudziesięciu policjantów, użyto również psa tropiącego. Zaledwie godzinę po otrzymaniu informacji o zdarzeniu, w okolicy lasu Bródnowskiego policjanci zatrzymali 36-letniego napastnika. Mężczyzna nie stawiał oporu. Napadniętemu taksówkarzowi nic się nie stało.

W prokuraturze 36-latkowi przedstawiono zarzut usiłowania dokonania rozboju i kradzieży mienia należącego do taksówkarza. Sąd po rozpoznaniu sprawy zastosował wobec niego 2-miesięczny areszt.

W przeciwieństwie do innych podobnych spraw, w tym przypadku policja nie ujawnia imienia ani inicjału nazwiska 36-letniego bandyty. Jedyne co podano, to że jest on „mieszkańcem Warszawy”. Według nieoficjalnych informacji może być cudzoziemcem.

 

Zatrzymany 36-letni mężczyzna oraz pistolet, którego użył podczas napadu na taksówkarza na Bródnie / fot. Policja

14
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx