Po przebudowaniu przejazdu kolejowego na Zabranieckiej, teraz do remontu idzie przejazd na Księcia Ziemowita.
Kolejarze nie dają nam odetchnąć. Przez cały ostatni tydzień Targówek Fabryczny stał zakorkowany, ponieważ przebudowywano przejazd przez tory na ul. Zabranieckiej.
Bez chwili przerwy, po skończeniu tamtych prac, PKP przenosi roboty na sąsiedni przejazd przez te same tory – na ul. Księcia Ziemowita. Tutaj też prace potrwają tydzień: od 29 listopada 2019 r. (dzisaj) od około godz. 22:00 aż do 7 grudnia 2019 r. (sobota za tydzień) do około godz. 6:00.
Przez ten czas przejazd przez tory na Ziemowita będzie całkowicie zamknięty w obu kierunkach.
Kierowcy samochodów muszą jeździć objazdem ulicami Zabraniecką i Księżnej Anny do ul. Rzecznej – lub, wariant drugi – ul. Radzymińską. Także jeżdżące tamtędy autobusy miejskie pojadą objazdami. 156, 170 i N16 ominą zamknięty przejazd Rzeczną, Księżnej Anny, Zabraniecką, a 338 pojedzie Zabraniecką i Naczelnikowską.
O tym, że przejazd kolejowy na Księcia Ziemowita jest niebezpieczny, choć pociągi pojawiają się na nim dość rzadko, przekonaliśmy się w maju, gdy w przetaczane wagony uderzył autobus miejski linii 156. Na targowek.info pisaliśmy wtedy, że to miejsce musi być koniecznie przebudowane. I być może właśnie tamten wypadek skłonił kolejarzy do działania.
Nim jednak przejazd na Ziemowita zostanie wyremontowany i, mamy nadzieję, bezpieczniejszy, okolica znów na tydzień stanie w olbrzymich korkach.
zdjęcie na górze: ul. Księcia Ziemowita / fot. archiwum targowek.info
Objazdy wokół remontowanego przejazdu kolejowego na ul. Księcia Ziemowita
Wypadek na przejeździe na ul. Księcia Ziemowita (maj 2019 r.) / fot. Straż Pożarna /JRG 15
Armagedon trwa i tak jeszcze potrwa do końca tygodnia. To już nie są korki ale MEGA korki. Ogólnie rzecz biorąc DRAMAT!!!!!!
Dlaczego duże skrzyżowania w Warszawie można kompleksowo wyremontować w weekend, a remont małego przejazdu trwa 7 dni, powodując ogromne utrudnienia ?
…Na targowek.info pisaliśmy wtedy, że to miejsce musi być koniecznie przebudowane. I być może właśnie tamten wypadek skłonił kolejarzy do działania… Przecież oni tam nic z tym przejazdem nie zrobią. Jest znak stop, wystarczy się zatrzymać i spojrzeć w lewo i w prawo. Trzeba tylko włączyć myślenie, nic poza tym.
Za remont tych przejazdow powinien z hukiem wylecieć z pracy pomyslodawca tego.. Na takie rzeczy sa wakacje/ferie. Zapewne została kasa w budżecie i musza do końca roku wykorzystać..
DEBILE z PKP.