O pożarze w „bazie” bezdomnych na Targówku pisaliśmy niedawno. Wczoraj wieczorem niedaleko spalonych pustostanów spłonął dom narkomanów.
To kolejny i nieprzypadkowy pożar pustostanu, który był noclegownią bezdomnych. Tym razem ogień na Targówku zajął dom na ul. Rzeszowskiej (przy samym murze cmentarnym). Od 2 lat zajmowali go młodzi narkomani.
Pociągnęli nawet prąd z pobliskiego słupa wysokiego napięcia. – W wysokiej trawie zasiali sobie zioło – mówi nam młody mieszkaniec. – Czasem ktoś do nich podjeżdżał samochodem, załatwiali interes i chowali się do domu – dodaje. – Innym razem wylewali odchody na trawę, jakąś wodę z metalowej miski – opowiada mieszkająca opodal kobieta. – Na ogół mieszkało ich dwóch, czasem trzech, czterech. Bardzo uciążliwi nie byli. Jak ciągnęli stos metalowych drutów czy czegoś podobnego, a my się patrzyliśmy, to przyspieszali kroku i mijając „dzień dobry” powiedzieli, żeby się ich nie czepiać.
Na miejscu pożar ugasiły błyskawicznie cztery zastępy straży pożarnej. Przyjechały też pogotowie i załoga policyjna. Wyważono drzwi (zamknięte na zamek) i przeszukano budynek, w środku nikogo nie było. –W zeszłym roku gasiliśmy tu pożar na Obwodowej, też pustostan zamieszkały przez bezdomnych – mówi nam jeden ze strażaków. – A 2 tygodnie temu koledzy mieli wezwanie na ul. Cecylii. Teraz ten. – To nieprzypadkowe – dodaje obserwator zdarzenia. Wzywana była nieraz straż miejska do tych tutejszych bezdomnych i nic. Wcześniej jeden z budynków po bezdomnych się zawalił, tam trochę dalej, też na Rzeszowskiej – kontynuuje mężczyzna. Inny zabili deskami, okna i drzwi, żeby już do niego nikt nie właził.
Ale to nie wszystkie pustostany zlikwidowane. Jeszcze mają się gdzie przemieszczać. Budynek przy Rzeszowskiej nie spłonął całkowicie. Nadpalone są ściany i okna, schody wewnątrz. Ze środka wyrzucono płonące materace i wersalkę. Dalej w trawie obok budynku leży warszawski rower miejski z Veturilo, jego pożar nie dotknął.
fot. targowek.info
Ciekawe – wszyscy wiedzieli kto tam mieszka, co robi i czym się trudni ale albo nie było zgłoszeń (tj. nikt nie czuł potrzeby by ratować tych ludzi i osiby kyoujące od nich towar) albo byly zgłoszenia ale nie popisały się odpowiednie służby.
Gdzie był / jest INSPEKTOR NADZORU BUDOWLANEGO?? Przecież gaszenie tych pożarów to za NASZE PIENIĄDZE. Kto kontroluje w jaki sposób są użytkowane budowle?
I do znudzenia. Kto ukróci NIELEGALNE hotele dla przyjezdnych ze wchodu, gdzie co jakiś czas przyjeżdża pogotowie gazowe, straż pożarna i policja? Kto wyda nakaz rozbiórki pustostanów, gdzie gnieżdżą się pijaczki i narkomani?
Szkoda mi tego domku. Już takich nie będzie. Stał najpierw pusty, później ktoś go zajął. Dwa lata temu jeszcze nie było źle. Nie było okien, ale w środku stolik, a na nim książki.
A „burmiszcz” cooo ?
jak to co burmistrz? Burmistrz juz nie jest burmistrzem. Prezydent miasta z kolei, jak nie ćwiczy francuskiego z viceprezydentem, to jest na L4. Miastem rządzi mafia Kierwińskiego – mówił mi znajomy radny PO. Źródło pewne.
Że w domku zbierał się element i nitrasił – wiedzieli o tym wszyscy.
Diler celebrytów, który wpadł rok temu… – podobno przed drugą turą, mają być przecieki ze śledztwa.
Nigdy nie słyszałem większego bełkotu człekokształtnych kreatur niż to co jest napisane w tych komentarzach. Ogólnie wynika z tego że „Gang Bezdomnych” przejął pustostan i tam wśród ruin i zgliszczy, osadził swoją siedzibę GŁÓWNĄ, po czym zaczeli sadzić jak sądzę marihuane, (być może mak, bo raczej nie Krasnodrzew pospolity czyli koke, nie ten klimat), po czym przejął rynek narkotyków na większą skalę niż tylko lokalnie, bo już „przyjeźdzali samochodami do tych bezdomnych” , czyli pewnie po narkotyki do handlu, bo raczej nie były to rządowe limuzyny z pomocą finansową dla bezdomnych. Czy te kreatury które piszą takie komentarze, mają jakąkolwiek… Czytaj więcej »
W ratuszu Targówka pandemia. Kilkaset urzędników zakażonych!!!! A o tym cisza. Wszystko wskazuje na to, że czekają nas 2 tura wyborów korespondencyjna…
Nie tylko w ratuszu Targówka. W centrali na Bankowym też mają ten problem. Rabiej jest hospitalizowany, a Trzaskowski jak gie z Czajki po Polsce, teraz roznosi wirusa…
Jak widać z komentarzy, wirus rzeczywiście nie odpuszcza, a nawet mutuje.