Nowy przewodnik po Warszawie: co piszą o Targówku?

1
Share

Na początku stycznia ukazał się Warsaw City Alive – nowy przewodnik po Warszawie, a dokładnie po stołecznym street arcie, czyli sztuce ulicy. Niestety, przewodnik jest wybrakowany. Z prawie 200 stron, o Targówku jest tylko kilka.

 

Przewodnik stworzyli młodzi ludzie inspirowani przez antropologa kultury prof. Wojciecha Józefa Bursztę. Trzeba przyznać, że publikację czyta się z wielką przyjemnością. W przeciwieństwie do tradycyjnych przewodników, oprowadza nie po utartych szlakach, a po zakamarkach, których często nie znają nawet sami warszawiacy.

Zaglądamy więc na przemysłowy Żerań, oglądamy paskudne rzeźby na ursynowskim blokowisku czy szukamy nielegalnych  portretów hoolywoodzkich aktorów na warszawskich murach.

Niestety, w gronie ponad 20 autorów zabrakło pasjonaty Targówka. Swoje oddzielne rozdziały mają m.in. Bielany, Białołęka, Ochota, Saska Kępa, nawet Wawer, a Targówek i Bródno nie mają. Z konieczności musimy więc zadowolić się wzmiankami w rozdziale  Anna Nauwaldt pt. POUŻYWAJ SOBIE! Autorka pisze o Domu Kultury Świt, placu zabaw reFUN i Domku Herbacianym w Parku Bródnowskim.

Warsaw City Alive strona 166 – 167

 Warsaw City Alive strona 169

 

I w sumie to tyle w przewodniku o naszej dzielnicy. Naszym zdaniem zdecydowanie za mało, bo nic nie dowiadujemy się z niego o rzeźbach Pawła Althamera (znacie Abrama i Burusia z Kranobrodzkiej?), muralach (np. Człowieczy Los przy Trockiej) czy licznych graffiti na targówkowskich i bródnowskich murach (słynne „Policja broni nas przed bandytami, kto nas obroni przed policją?”).

Z publikacji dowiadujemy się jeszcze, że nasi grafficiarze jeżdżą na gościnne występy na Białołękę. W poświęconym tej dzielnicy rozdziale „NORTH -EAST SIDE, CZYLI WSZERZ I WZDŁUŻ PRZEZ BIAŁOŁĘCKIE UBOCZA” przewodnik oprowadza nas po tamtejszych muralach i przy okazji tęskni za dawnymi czasami:

Coraz mniej ich [tych, co teraz malują]. Coraz słabsi.(…) bardzo mało jest młodych, ambitnych graficiarzy. Większość to jest pokolenie, które jeszcze się wychowywało razem ze mną, czyli to powiedzmy ’85-89… które jest z czasów gdzie malował Forin, Soviet i cała ta ekipa… kiedy powstało WTK. 3 to jest ekipa w zasadzie z Tarchomina i Targówka. To jeszcze ci ludzie czasem malują. (…) – czytamy w przewodniku.

Warsaw City Alive w wersji drukowanej w ciągu kilku dni stał się białym krukiem i jest już praktycznie nieosiągalny. Ale można ściągnąć za darmo wersję elektroniczną. My czekamy na wydanie drugie, uzupełnione o więcej informacji z Targówka.

Ściągnij Warsaw City Alive

Okładka albumu Warsaw City Alive

1
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx