Co powstanie na polu PGR? Ważą się jego losy

13
Share

Zbliża się głosowanie nad miejscowym planem zagospodarowania pola PGR ciągnącego się między ul. św. Wincentego, a Targówkiem i Zaciszem. Dokument, który przyjmą radni, trudno jest potem zmienić. Dlatego tak ważne jest, co zostanie w nim zapisane.

 

Pewnie wszyscy chcielibyśmy w tym miejscu park, ale szanse na to są minimalne. Zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest, że pole zostanie zabudowane. Teren należy do Agencji Nieruchomości Rolnych, która wcześniej czy później go sprzeda. Dlatego tak ważny jest plan zagospodarowania przygotowywany właśnie przez ratusz. To szczegółowy dokument, który określa co dokładnie może powstać na danym terenie. Nad miejscowym planem ulicy Gilarskiej (tak roboczo nazwano tę okolicę) dyskutowali właśnie radni Targówka. Wkrótce głosować nad nim będzie Rada Warszawy. Przyjrzyjmy się, założeniom planu.

Najważniejsze z nich to ulica Nowotrocka. Ma być przedłużeniem ul. Matki Teresy z Kalkuty (Budowlanej) i biec przez ogródki działkowe do Kraśnickiej przy OBI. Nie wiadomo kiedy powstanie, ale plan zagospodarowania musi ją uwzględniać.

Dużo nowych bloków i szkoła

Na polu urbaniści przewidzieli głównie osiedla mieszkaniowe, podobnych gabarytów co Zielone Zacisze.  Na mapce poniżej zaznaczono je kolorem brązowym i literami MW. Na tych obszarach budynki mogą mieć wysokość do 20 metrów i po sześć pięter, z tym że ostatnie musi być nieco cofnięte.  W parterach mogą powstać sklepy i lokale usługowe, pomiędzy budynkami także place zabaw.

Dla obecnych mieszkańców dzielnicy ważne jest, że na terenie pola zostawiono rezerwę pod budowę szkoły. To duży kwadratowy obszar na środku rysunku zaznaczony na czerwono. Agencja Nieruchomości Rolnych może za darmo oddawać swoje grunty na cele użyteczności publicznej i w  tym przypadku władze dzielnicy już wcześniej „zarezerwowały” tę działkę pod placówkę oświatową. Nie wiadomo jeszcze kiedy by powstała i czy będzie to podstawówka, gimnazjum, liceum czy może przedszkole – ma to wykazać oddzielna analiza.

Na polu oczywiście wytyczono nowe ulice obsługujące planowane osiedla, a także skwery. Zielony teren zaplanowano m.in. wzdłuż kanału Drewnowskiego, czyli pod oknami istniejącego już osiedla Samarytanka. Co ważne, przy ulicach zaplanowano budynki usługowe — to działki zaznaczone na czerwono i opisane literą U . Mają być tej samej wysokości co budynki mieszkalne, ale mieścić usługi takie jak. banki, miejsca kultury, poczty, hotele czy restauracje. Projekt planu wyklucza za to stacje benzynowe i warsztaty samochodowe.

Kontrowersje

Z planem związany jest też spór dotyczący parametrów ulicy św. Wincentego po remoncie. Aktualna koncepcja zakłada puszczenie ulicy wiaduktem nad skrzyżowaniem z ul. Matki Teresy Kalkuty i Gilarską. Nie wszystkim się to podoba i wiemy, że są próby podważenia decyzji środowiskowej w sądzie. Także Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji (SISKOM) proponuje, aby zrezygnować z wiaduktu i nadać ulicy niższą klasę niż proponowaną przez projektantów.W skrócie oznacza to niższą dopuszczalną prędkość i więcej skrzyżowań – według obecnej wersji niemożliwy byłby na przykład wyjazd z osiedla Zielone Zacisze.

 

Rysunek planu zagospodarowania rejonu Gilarskiej. Po lewej ograniczony prze ul. św. Wincentego po prawej przez ul. Nowotrocką.

13
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx