Kogo obchodzi Targówek, ważniejsza jest telewizja Trwam

26
Share

Jaki ma związek prywatna telewizja z Torunia z nasza dzielnicą? Zdaniem niektórych radnych tak duży, że zwołują w tym celu nadzwyczajną sesję rady Targówka.

fot. Alex Proimos/Flickr

Nie budowa metra, nie remonty ulic, nie mieszkania komunalne, żłobki czy przedszkola. Ani sprawy komunikacji, ani kwestie bezpieczeństwa. Żaden z tych tematów obecnie nie interesuje radnych Prawa i Sprawiedliwości z Targówka tak bardzo, jak zawierucha wokół ortodoksyjnej telewizji Trwam. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przyznała tej stacji koncesji na nadawanie cyfrowe, co wstrząsnęło siedmioma radnymi PiS tak mocno, że zażądali nadzwyczajnej sesji rady Targówka w tej sprawie.

I sesja odbędzie się już w najbliższą środę 20 czerwca o godz. 16. Jedynymi konkretnymi punktami w porządku obrad są: przedstawienie bieżącej sytuacji związanej z TV Trwam (co zrobi jeden z posłów na Sejm, zarazem członek PiS) oraz głosowanie nad projektem stanowiska rady dzielnicy Targówek. W stanowisku tym radni apelują do KRRiT o przyznanie koncesji dla telewizji z Torunia.

Jaki ma związek telewizja Trwam z Targówkiem? Żaden. Jaką moc sprawczą będzie miało to stanowisko, nawet jeśli zostanie przegłosowane? Żadną.

Ale wybrani na Targówku radni Prawa i Sprawiedliwości bardzo lubią zajmować się sprawami nie związanymi z ich mandatem. W marcu 2012 r. usiłowali przegłosować uchwałę o likwidacji pomnika Braterstwa Broni (tzw. Czterech Śpiących), nie zważając na taki drobiazg, że pomnik stał nie na Targówku, ale na Pradze-Północ. Równocześnie, choć niedługo miną dwa lata od wyborów samorządowych, radna PiS Urszula Suzdalcew np. nie napisała ani jednej interpelacji w ani jednej sprawie dotyczącej naszej dzielnicy, a radny PiS Tomasz Cichocki napisał ich przez ten czas raptem… dwie.

26
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx