Niesamowicie przebiegł zapowiadany przez nas wczoraj remont skrzyżowania S8 z Łabiszyńską – okazało się, że prace drogowe prowadzono wbrew przepisom i tak głośno, że interweniowała policja!
Miało być „zwykłe” zamknięcie wschodniej części skrzyżowania ul. Toruńskiej z ul. Łabiszyńską wraz dojazdami i związane z tym zmiany tras kilku autobusów (pisaliśmy o tym tutaj). I w zasadzie było – dopóki o godz. 1 w nocy wkurzeni gigantycznym hałasem mieszkańcy bródnowskich bloków nie wezwali policji.
Co było dalej, opisuje Tvn Warszawa:
– Faktycznie na miejscu była policja. GDDKiA nie zezwala na prowadzenie prac nocą, w związku z normą środowiskową. O pracach nic wcześniej nie wiedzieliśmy. To nie pierwsza tego typu sytuacja – powiedziała stacji Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, czyli inwestora inwestycji.
Jednak… swoją zgodę na głośne roboty w środku nocy wydał ktoś inny – miejski inżynier ruchu Janusz Galas.
– Z uwagi na zakres planowanych prac, powodujący konieczność zamknięcia ul. Łabiszyńskiej, Białołęckiej i ronda na skrzyżowaniu z Trasą AK (czytaj: Trasą Toruńską – przyp. www.targowek.to) i wynikające z tych zamknięć ograniczenia i utrudnienia dla ruchu pojazdów, w szczególności najdotkliwiej odczuwalnych dla mieszkańców Bródna podjęto decyzję o nocnym wyłączeniu ulic z ruchu – wyjaśnia Tvn–owi Janusz Galas.
W efekcie tego galimatiasu policja przerwała dziś w nocy prace na budowie. A to oznacza, że trzeba je będzie dokończyć w innym terminie: albo w nocy (znów zakłócając spokój mieszkańców), albo za dnia (powodując korki na pół dzielnicy).
Więcej o nocnym zamieszaniu na TT przeczytacie na stronach Tvn Warszawa.
Drogowcy zajęli prawy pas na trasie nr 8. 06.8.2012 korek w Niedzielę po południu zaczął się przy Radzyminie i ciągnął się aż do centrum. I to tylko z powodu zamknięcia pasa, bo wymieniana jest nawierzchnia. Tak nie można robić. Samochody wracające z weekendu stoją cały wieczór w kolosalnym korku. W Radiu, w jedynce dla kierowców nie podano przyczyny korka. Drogowcy powinni przynajmniej po północy rozpocząć pracę. Kto to decyduje? Czy w Polsce 23 lata od upadku PRLu musimy nadal spotykać się z absurdami na każdym kroku?? Po prostu politycy, urzędnicy chyba nie chcą by Polakom lepiej się żyło. Bez względu… Czytaj więcej »