Jeśli nie mogliście się dziś doczekać na dostawę zakupów z Tesco, to znamy przyczynę. Sprawunki wpadły razem z samochodem do rowu na ul. Blokowej.
Przyczyny wypadku pozostają nieznane. Wiadomo że po południu mocno padało, co mogło utrudniać widoczność, ale żeby aż tak? Dostawczy samochód iveco skręcił na przebudowanym niedawno skrzyżowaniu z ul. Kondratowicza w ul. Blokową po czym z impetem zjechał na pobocze.
Prędkość auta była na tyle duża, że przeleciało nad głębokim w tym miejscu przydrożnym rowem i zatrzymało się dopiero na drzewie. Kierowcy nic się nie stało, wysiadł z samochodu o własnych siłach. Auto utknęło dosyć niefortunnie, bo jedno koło cały czas wisiało nad rowem. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy długo zastanawiali się, jak wyciągnąć samochód z opresji.
– zastanawiali się ale chyba nic nie wymyślili bo wczoraj wieczorem ciągle tam stał.
Interesujące, a gdzie światła na tym skrzyżowaniu? A zresztą tu miało być rodno i przejście podziemne dla żab, co by mieszkańcy nieskanalizowanych uliczek Zacisza mogły bezpiecznie przepełzać w bródnowskie leśne bagienka.
Jak to co wymyśleć, zjeść ze środka marmeladę i makaron psiulek (tesco specyały) i będzie łatwiej podnieść machinę!