Instalacja czy śmietnik? Tak czy siak, zapłaciliśmy za to 80 tys. zł

38
Share

Czy wam to się podoba, czy nie, artystyczny plac zabaw z materiałów z recyklingu powstał także z waszych pieniędzy.

Instalacja artystyczna czy śmietnik? / fot. targowek.to

Trwa burza wokół instalacji artystycznej (jak mówią zwolennicy) vel śmietnika (jak chcą przeciwnicy) obok targówkowskiego ratusza. Plac zabaw dla dzieci z materiałów wtórnych nie przypadł za bardzo do gustu ani dzieciom, ani dużej części dorosłych mieszkańców, ani nawet dzielnicowym radnym. Pisaliśmy o tym tutaj i trochę też tutaj.

Gorąca dyskusja na ostatniej sesji rady dzielnicy oraz interpelacje radnych zaowocowały jednym: wiemy wreszcie ile publicznych pieniędzy (czytaj: pieniędzy podatników) zostało zainwestowane w tymczasowe obiekty zbudowane z drewnianych sklepowych palet, pociętych płacht reklamowych i innych rzeczy z recyklingu.

I tak na pierwszy etap instalacji – jeszcze w 2011 roku – dzielnica Targówek dała równo 21 tys. zł. Drugi etap, tegoroczny, współfinansowało już całe miasto stołeczne Warszawa i chojnie dorzuciło 60,8 tys. zł. Razem z publicznych pieniędzy na ekspozycję z surowców wtórnych i odpadów poprzemysłowych przy ul. św. Wincentego poszło 81 tys. 800 złotych. Plus oczywiście pieniądze i dary od prywatnych sponsorów akcji, których wysokości oficjalnie nie ujawniono.

Czy ponad 80 tys. zł to dużo, czy mało, zadecydujcie sami. Co by nie było, te pieniądze stracą ważność z końcem października – wtedy cała instalacja zostanie na zawsze rozebrana.

38
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx