Tak, tak, wiemy: autobusy są zapchane, a dojazd do centrum trwa zbyt długo. Ale chodzi o bardziej wnikliwą analizę. Zarząd Transportu Miejskiego chyba na poważnie bierze się za komunikację na Targówku, bo właśnie zleca badania na wielką skalę.
Czegoś takiego jeszcze w naszej dzielnicy nie było. Do setek mieszkań na Targówku i Zaciszu zapukają ankieterzy wysłani przez ZTM. Będą zadawać naprawdę szczegółowe pytania: o środek transportu jakim jeździmy do pracy, jak często przesiadamy się przy Dworcu Wieleńskim, a jak często tylko go mijamy. Który most wolimy i dlaczego (Gdański czy Śląsko-Dąbrowski), czy będziemy korzystać z metra albo pociągu ze stacji Zacisze-Wilno?
To tylko niektóre z 50 pytań, na które trzeba odpowiedzieć podczas osobistej rozmowy z ankieterem (na szczęście nie mogą zawracać głowy przez telefon). Jeśli będziecie w gronie wytypowanych szczęśliwców, to radzimy nie szczuć ankieterów psami i poważnie potraktować badanie, bo wierzymy, że ZTM jednak chce usprawnić komunikację w naszej dzielnicy.
Badania związane są zapewne z uruchomieniem na wiosnę nowej stacji PKP Zacisze-Wilno, ale też szykują grunt pod rewolucję w komunikacji jaką będzie otwarcie metra na Dworzec Wileński – wciąż zapowiadane na jesień 2013 (choć bardziej realny termin to połowa roku 2014). W ankiecie jest też sporo pytań dotyczących buspasa na Radzymińskiej i uprzywilejowania komunikacji zbiorowej na moście Śląsko-Dąbrowskim, a więc ZTM sprawdza czy to rozwiązanie się sprawdziło.
Badania nie obejmują Bródna, a tylko Zacisze i Targówek właściwy. Ta część dzielnicy została podzielona na rejony. Ankieterzy mają szczegółowo odpytać w nich prawie 800 osób i ruszą w dzielnicę zawsze w dni powszednie we wtorek, środę, czwartek lub piątek, w godzinach 12 – 20. Pierwszy etap badania będzie przeprowadzony od 15 do 26 października; drugi – od 5 do 23 listopada.
Szkoda, że Zielone Zacisze omijają… Już ja bym im udzieliła rzeczowych odpowiedzi :)
Znając te ich metody to robią badania, żeby potem uzasadnić tezę.
A pytanie powinno być jedno i proste:
Początek Twojej codziennej podróży i koniec, godziny i tyle. Resztę – zrobienie najlepszego układu linii – powinien robić ZTM.
Niby ankieta ztm, a pewnie będą zaglądać przez ramię, ile np. w domu telewizorów, czy ujszczacie abonament za tv trwam. Stacja Wilno? Proponuję następujące zmiany:
527,718,738,805- …Derby/Marki-Radzymińska-Bukowiecka-PKP Wilno (celem przeładunku do centrum).
512- Zacisze-…- Metro Ratusz- Marszałkowska- Dw. Centralny.
Tak, badają, żeby jeszcze bardziej popsuć. Swoją drogą jacyś idioci wymusili przeniesienie 527 na Radzymińską. Efekt: dłuższa droga do metra, dla mieszkańców wschodniej białołęki. 512 powinno obsługiwać od Radzymińskiej dojazd do metra i oczywiście dalej, bo przecież Warszawa to nie tylko metro. 527 powinno obsłużyć najkrótszą drogą dojazd do metra tych z Białołeki, zmniejszając oczywiście liczbę przystanków tylko do punktów węzłowych, a więc kondratowicza na żądanie, żaba na żądanie, starzyńskiego na żądanie, metro, arkadia inflancka na żądanie i końcowy radosława (bo warszawa to nie tylko metro). 500 zaś powinna obsłużyć mieszkańców bródna i targówka od strony wincentego z dotychczasowymi przystankami.
A ja mieszkam w Lasku Bródnowskim, dlaczego nie ma tu rejonu? Hrum, hrum!
Obawiam się, ze te badania mogą być wstępem do dalszej eksterminacji połączeń Targówka z miastem. Optymalny układ połączeń mógłby wyglądać tak (po otwarciu II linii metra od Wileńskiego):
co się da to kończymy przy dworcu wileńskim.
Na Targówku ktoś w ogóle pracuje, że potrzebna jest jakakolwiek komunikacja? Chyba tylko po to, aby jeździć do sklepu po drożdże i cukier.
Średnio wychodzi 50 osób / rejon. Bardzo miarodajna ankieta…
Przeprowadzą badania,zrobią ankietę a potem…i tak rozpieprzą to,co jeszcze jako tako działa.Po tych panach nie należy spodziewać się niczego dobrego. Od lat ZTM działa w taki sposób,że „pomiary” zapełnienia miejsc w autobusach służa wyłącznie temu,aby likwidować połączena.Wszystkie takie akcje są robione pod wcześniej ustalone tezy: 1.komunikacja nie MOŻE zapewniać sprawnych,bezpośrednich połączeń miedzydzielnicowych, 2.podstawową funkcją komunikacji ma być dowożenie do metra,bo jedna linia metra to już „sieć”, 3.tramwaj jest lepszy niż autobus i to nieprawda że tramwaje mają ciągle jakieś awarie. Każdy,kto twierdzi inaczej ten przebrzydły roszczeniowiec i wara mu od spraw komunikacji.A jak mu się coś nie podoba,to niech jeździ… Czytaj więcej »
między 12.00 a 20.00, czyli zastaną przede wszystkim bezrobotnych.
O to chodzi. bezrobotni nie jeżdżą lub jadą najdalej do Urzędu Pracy w dzielnicy. Wniosek? Dużo można usunąć, większość nie powinna przekraczać granicy dzielnicy. Chyba rozumiem, jak jest kształtowany układ komunikacyjny.
Trzeba wypelnić budżet i pieniądze na coś musza iść. Wolałbym , żeby pseudo radni chodzili to bym im powiedział co sądze o komunikacji miejskiej i np. świetnym ECO placu zabaw za 80 tys. zł.
nikogo nie wpuszczę,raz jedną wpuściłem,niby ankieta,niby to,a dziś muszę jej na dziecko alimenty płacić
A Dlaczego omijają Bródno? …przecież to mieszkańcy bródna mają najgorszą komunikację i w dodatku zaczynają coś mówić , że metro będzie tylko do targówwka…a prawda jest taka, że metro NAJBARDZIEJ POTRZEBNE JAST WAŁAŚNIE NA BRÓDNIE! … chociażby tylko na KONDRATOWICZA.
Lepiej by było jakby zrobili ankietę internetową, wtedy więcej ludzi mogłoby przesłać swoje opinie i pomysły, 800 osób to nie jest zbyt wiele.
oddać 127 !!! . Ztm tnie kasę zmuszając ludzi do przesiadek i kasowania dodatkowych biletów !!!
Jestem młody i już zaczynam się gubić w tych wszystkich zmianach a co powiedzieć o starszych. Kiedyś nie bylo ciągłych zmian, teraz non stop a to zmiany trasy a to numery lini. Niestety coraz cześciej lapię się na tym że nie odrobiłem lekcji i jakiś tam autobus juz tu nie kursuje :-(
Ad vocem. Jestem bardzo zadowolony z powrotu 527 ma Radzymińską. Skraca mi to podróż do pracy o ok. 20 min w stosunku do trasy przez Dw. Gdański. Metro powinno zostać skierowane na ostatnim odcinku na Białołękę a nie wzdłuż Kondratowicza. Dziękuję.
Ja jeżdzę z DKS Targówek 160 ewentualnie 517.
Jeżdżę do pracy 160-tką i całe szczęście, że wsiadam na jednym z pierwszych przystanków, bo mimo iż miejsca siedzącego raczej nie zdarza mi się uświadczyć, to przynajmniej mogę spokojnie stanąć na przegubie i w luzie spędzić całą trasę. Około przystanku Piotra Skargi robi się tłok, na Rzeszotarskiej napływa kolejna fala dojeżdżających pociągami, a przystanek Dw. Wileński to już prawdziwy survival. Niestety nie widzę wyjścia z tej sytuacji, 160 w godzinach porannego szczytu jeździ co 5 minut (!), więc to świetna częstotliwość. Wracam z pracy z kolei 500-tką z Dw. Gdańskiego i tutaj nie ma dnia, abym nie zastanawiała się –… Czytaj więcej »