Zupełnie niespodziewanie i bez większego rozgłosu powstał nam nam Targówku rezerwat. Nie dla dużej zwierzyny, ale dla ptaków, jeży i motyli. W czwartek uroczyste otwarcie.
Dyżurni krytycy wszystkiego co ekologiczne pewnie znowu przyczepią się, że to „skandal, korupcja, marnotrawienie pieniędzy” i lepiej było zostawić tu asfalt z połamaną siatką. Ale nic z tego. W miejscu nieużywanych kortów na boisku Gimnazjum nr 141 przy ul. Trockiej powstała ostoja dla zwierząt.
O początkach projektu pisaliśmy już wiosną (tutaj, a tutaj więcej zdjęć). Na sporej części boiska od strony ul. Zamiejskiej architekci krajobrazu z Fundacji Nasza Ziemia zaprojektowali ogród przyjazny dzikim zwierzętom. Tym drobnym, jak ptaki, jeżę, żaby czy motyle.
W pierwszym etapie usunięte zostało z przyszkolnego podwórka ponad 1000 m2 zbędnego asfaltu. Następnie nawieziono urodzajną glebę i rozpoczęło się sadzenie i wysiew roślin.
Teraz polskie rośliny
Łącznie w ogrodzie posadzono około 665 roślin należących do pięćdziesięciu dwóch gatunków. Całe założenie ogrodowe ma ponad 1700 m2 powierzchni i obejmuje m.in. łąkę kwietną, łany roślin miododajnych, pergolę wraz z pnączami, oczko wodne z roślinnością nadwodną oraz nasadzenia drzew. W tworzeniu ogrodu uczestniczyli uczniowie: m.in. wysiewali rośliny łąkowe i polne, sadzili byliny i krzewy, składali drewniane kompostowniki oraz wieszali budki lęgowe dla ptaków.
Po co to wszystko? Oczywiście głównie po to, żeby w okolicy było ładniej. Ale nie tylko. Coraz trudniej o znalezienie w parkach czy ogrodach polskich roślin przyjaznych gatunkom żyjących u nas zwierząt, a coraz więcej z nich roślin egzotycznych. Dlatego zgodnie z ideą tworzenia ogrodów przyjaznych ptakom, owadom i innym drobnym dzikim zwierzętom, w ogrodzie posadzono przede wszystkim gatunki krajowe.
Wielkie otwarcie
Na razie rośliny nie wyglądają jeszcze zbyt imponująco, ale od początku takie było założenie. Ogród będzie piękniał wraz kolejnymi latami i rosnącymi drzewami i krzewami.
O ile szkoły i uczniowie dobrze o niego zadbają. W czwartek ogród zostanie uroczyście przekazany szkołom podstawowym, gimnazjom i przedszkolom dzielnicy Targówek. Od tej pory nauczyciele z uczniami będą mogli spędzać czas w ogrodzie, przeprowadzać w nim zajęcia i lekcje z biologii, przyrody i ekologii oraz korzystać z wyposażenia ogrodu (literatury, lornetek, lup itp.)
Uroczystość przekazania ogrodu zacznie się o godz. 11.
Przeciwników ekologicznych projektów uspokajamy: ogród w większości powstał z funduszy firmy Boeing. Urząd dzielnicy pokrył koszty przygotowania terenu.
OPIS OGRODU (sala gimnastyczna szkoły widoczna po prawej stronie mapki)
1. łąka kwietna
2. ścieżka z płyt chodnikowych przez łąkę,
3. oczko wodne,
4. ławki w stałym miejscu,
5. pieńki drewniane do siedzenia,
6. drzewa w gromadzie,
7. kompostownik,
8. peralgonia z pnączami nad chodnikiem,
9. gatunki cieniolubne-parzydło, paprocie, gajowiec, jasnota, naparstnica,
10. gatunki nawodne – kaczeńce, tojeść, kosaćce, trzcina,
11. skupisko gatunków o szczególnych wartościach żywieniowych dla ptaków: czereśnia ptasia, aronia, dzika róża, berberys, irga,
12. grządki w ramach drewnianych z ziołami i gatunkami jednorocznymi miododajnymi: gryka, facelia, łubin,
13. rabaty traw i bylin,
14. gatunki okrywowe – berberys, irga dammera, pięciornik krzewiasty, kosodrzewina, jałowiec
boję się iż będzie to niewypał jak ten ” ekologiczny plac zabaw” Obym się mylił.
„W miejscu nieużywanych kortów na boisku Gimnazjum nr 141 przy ul. Trockiej ….”.
To kłamstwo. Korty były używane przez wiele lat, jako… korty tenisowe własnie. A potem ktoś postanowił zdemontować je tak, aby się faktycznie do niczego nie nadawały, zniknęły siatki, co doprowadziło do tego, ze przestały być używane. W tym miejscu powinien być teren, na którym młodzież mogłaby uprawiać sporty, zamiast siedzieć w krzakach przy wejściu do gimnazjum kopcąc papierosy i nie tylko.
Wizualizacja fajna…ale jak to ma się do faktycznego wykonania?… i efektu..
MONIKA: chyba nie wiesz, o czym piszesz. Tam jest obok OGROMNE boisko, na którym w ogóle nie ma dzieciaków. Jednak wolą papierosy w krzakach albo komputery w domach.
hmmm, szkoda boiska, ale może ta ostoja też coś wniesie w przeciwieństwie do złodziejstwa pod ratuszem.
Mieszkańcu,więcej snu i odpoczynku zalecam,gdyż twój mózg potrzebuje się zregenerować
Korty- używane były aż do dnia prac usuwających- dzieciaki grały w m.in.piłkę. na terenie zaś brakuje boisk tego typu- mniejszych niż jedno pełnowymiarowe z zniszczoną murawą. Więcej by zyskali gdyby powstały prawdziwe korty. Dodatkowym tematem jest zamykanie terenu boiska- zmniejszona ilość wejść do praktycznie jednego. Otwarte boisko dla mieszkańców nie przeszkadzało przez 30 lat- teraz już tak. Rezerwat dla zwierząt, a nie teren dla młodzieży. Szkoła mogła wykorzystać inne tereny zielone.
Ej! A pamięta ktoś jak się grało w 3 podania na kortach :)
Pamięta :-)