Robotnicy zaczęli owijać folią kładkę nad Radzymińską przy przystanku Piotra Skargi. Czeka ją malowanie, ale tylko w połowie.
To już druga kładka na Radzymińskiej, która przejdzie odświeżenie. O remoncie tej przy Domu Kultury Zacisze pisaliśmy dwa tygodnie temu. Internauci słusznie zauważyli, że kładka była remontowana kilka lat temu.
Teraz pod folią ochronną zaczęła znikać kładka przy Statoilu. W piątek po południu robotnicy owinęli zjazd rowerowy po wschodniej stronie Radzymińskiej.
Jak się dowiedzieliśmy, nie są to jakieś wielkie remonty. Prace obejmują tylko malowanie kładek. Wcześniej trzeba je oczyścić, stąd folia, która ma chronić przed kurzeniem. Co ciekawe, pomalowana zostanie jedynie konstrukcja kładki – czyli wszystkie elementy, które dziś mają kolor niebieski. Malowanie poręczy zostawiono na lepsze czasy.
to jakaś bzdura, przecież ta kładka nie była aż tak zniszczona…są potrzebniejsze rzeczy!
Kurde, parę lat temu ją remontowali i już trzeba znów? Jaja jakieś…
A co było z nią nie tak? Po ostatnim remoncie to chyba jest jedna z bardziej zadbanych kładek „starszego typu” w całej Warszawie. Bez sensu te prace
Koniec roku się zbliża i trzeba wykorzystać kasę z tegorocznego budżetu na remonty…nieważne że byle gdzie i bez sensu.Ważne żeby szybko.
Jeszcze muszą się koledzy nachapać kasy.