Jeśli po przejechaniu się tym tramwajem wydaje wam się, że widzicie podwójnie, to uspokajamy – to zamierzony efekt konstruktora.
Po raz pierwszy od 37 lat po Warszawie jeździ tramwaj dwukierunkowy. Czyli taki, który może dojechać do końca torów i po prostu „wrzucić wsteczny” i jechać z powrotem bez zawracania na pętli. Swing Duo – bo tak nazywają się nowe tramwaje – wygląda jak zwykły żółty swing, ale ma jedną istotną różnicę:… drzwi z obu stron. Otwierają się oczywiście tylko te po stronie przystanku, ale wygląda to bardzo dziwnie.
Dziś od godz. 6.14 pierwszy tramwaj z całej serii zamówionej przez ratusz jeździ po Warszawie na trasie „jedynki”. Zaczął w zajezdni przy Hucie i kursuje między Annopolem a pętlą Banacha na Ochocie. Macie zatem szansę spotkać go na Bródnie – konkretnie na Rembielińskiej, Matki Teresy i Odrwąża.
Dwukierunkowe wagony będą jeździły na różnych liniach, aż do czasu uruchomienia linii tramwajowej na moście Północnym. Najpierw będą kursowały w rejonu ul. Myśliborskie i stamtąd wracały na Młociny. Docelowo linia tramwajowa pociągnięta zostanie aż do ul. Mehoffera i dopiero tam powstanie tradycyjna pętla.
Długo się nie najeździł. Zrobił jedno kółko i udał się do domu. Taki czas pracy, żadna awaria.
Ale się Redaktor wysilił, żeby zrobił zdjęcie na Bródnie, to by wiadomo, że ten tramwaj u Nas był, a tak …
jechałem na kacu od pętli do pętli przysypiając i się nie zorientowałem że to swing dwukierunkowy,ach ta tania wóda