Czerwona Torebka zacznie działać w sobotę. Wprawdzie nie w naszej dzielnicy, ale bardzo blisko, więc śmiało możemy mówić, że przybędzie nam kolejne centrum handlowe. Trochę inne niż wszystkie.
Pierwszy w Warszawie pasaż handlowy Czerwona Torebka znajduje się na Białołęce, przy skrzyżowaniu ulicy Głębockiej z ulicą Magiczną. Czyli tuż za Trasą Toruńską, prawie na przeciwko niedawno otwartego Lidla.
Otwarcie planowano już w listopadzie, ale w końcu ma się odbyć w sobotę (15 grudnia). Początek o godz. 12. Będzie Święty Mikołaj, z którym będzie można zrobić sobie zdjęcie, a nieco starsi skorzystają z rabatów i zniżek przygotowanych przez najemców pasażu.
Czerwona Torebka to nie do końca typowe centrum handlowe. Sami właściciele nazywają je pasażem. Sklepy znajdą się w jednokondygnacyjnym obiekcie składającym się z 31 modułów, którego powierzchnia użytkowa w sumie wynosi 1772 mkw. Każdy boks ma oddzielne wejście z zewnątrz, spaceruje się więc i ogląda witryny na świeżym powietrzu.
Prawie jak osiedlowy bazarek, tyle że działający w o wiele większej skali. Czerwona Torebka to sieć założona przez Mariusza Świtalskiego, twórcę takich marek jak Żabka i Biedronka. Czy Czerwoną Trebkę czeka podobny sukces? Właściciel chce wejść ze spółką na giełdę i zapowiada otwarcie w Polsce 1800 sklepów. Na razie kilkadziesiąt działa w zachodniej Polsce. Torebka przy Głębockiej, to początek inwazji sieci na Mazowszu. Drugi sklep w województwie zostanie otwarty dopiero wiosną w Piasecznie.
Jakie sklepy znajdziemy w pawilonach w pasażu? Wśród najemców Czerwonej Torebki znaleźli się sklep mięsny Zakładu Wierzejki, sklep owocowo-warzywny „Zieleniak”, piekarnio-cukiernia „Gorąco polecam”, „Apteka 24h”, a także sklep sieci „Małpka Express”. Ponadto, w pasażu mieścić się będą również „Green Medica Rodzinne Centrum Medyczne”, „Pralnia OK”, kwiaciarnia „Kwiatoteka”, optyk „Galeria Widzenia”, sklep „1000 Drobiazgów” oraz „KAZUS Centrum Usług i Zabezpieczeń”. Klienci skorzystają też z oferty sklepu z odzieżą dziecięcą „Filipkowo” oraz sklepu z bielizną „I love my body”.
W Czerwonej Torebce będzie też gdzie zjeść. Do wyboru Domino’s Pizza, pierogarnia Pychotka i Kemer Kebab. Na terenie pasażu znajdzie również paczkomat InPost. Do najemców dołączy jeszcze zakład fryzjerski. Obok pasażu przygotowano 116 bezpłatnych miejsc parkingowych.
jeśli chodzi o gastronomię to wszędzie tylko pizza i kebab, pierogi ok ale te jak dla mnie najlepiej smakują w domu. Przydałaby się jakaś dobra restauracja z prawdziwego zdarzenia, bo w tych okolicach jak dla mnie nie ma dobrego klimatycznego miejsca, gdzie mógłbym z czystym sumieniem zaprosić kogokolwiek na obiad.
Zgadzam się z przedmówcą… tylko pizze i kebaby, kto zrobi tutaj coś naprawdę fajnego? i oryginalnego z klasą?