Koniec świata na Zaciszu

32
Share

Jeśli czytacie ten tekst, to znaczy że końca świata nie było. Chociaż na ul. Rzewińskiej wygląda to tak, jakby Majowie mieli rację.

Rzewińska to krótka uliczka, a właściwie nieutwardzona droga, ciągnąca się wzdłuż Kanału Bródnowskiego na wschód od Radzymińskiej. Kończy się ślepo na płotach schodzących niemal do samej wody. Z tego punktu widzenia, faktycznie wygląda to jak koniec świata, a przynajmniej koniec Zacisza. O apokaliptycznych ciemnościach panujących na tej ulicy napisała do nas Katarzyna. Oto jej list:

 

Ul. Rzewińska idąca wzdłuż kanałku Bródnowskiego od wielu lat jest ciemną stroną dzielnicy. Teraz w okresie zimowym kiedy szybko robi się ciemno przejście ulicą wyzwaniem dla odważnych.

 1. Brak latarni na ulicy

2. Brak asfaltu

3. Brak mostku łączącego ulicę z Teofila Piecyka

Jakie urozmaicenia wiążą się z powyższym

  1. Ciemne miejsca skupiają pijaczków i młodzież lubiąca w spokoju wypić piwo
  2. Idąc ciemną ulicą wyzwaniem jest nie zaliczyć kałuży i jakiegoś dołka albo przewrócić się na naturalnym lodowisku
  3. Brak możliwości wypuszczenia dzieci popołudniem na ulicę ponieważ nikt nie chcę aby ktoś je zaczepiał
  4. Tłumy ludzi chodzących na nowe osiedle z zaskoczeniem patrzą się że ulica Rzewińska się skończyła i muszą robić wielkie kółko aby przejść na ulicę Teofila Piecyka

 Oczywiście kilka razy w roku na ulice  jest wysypywany piasek dzięki czemu przez tydzień dziury są mniejsze a jak spadnie deszcz mamy możliwość chodzić w błocie

 W załączeniu przesyłam zdjęcia z tego jakże urokliwego miejsca. Przed odpowiedzią na maila proszę sobie odpowiedzieć czy chcieliby Państwo aby Wasze dzieci wracały ze szkoły/bawiły się w takich warunkach

 Proszę o konkretną informację jakie działania gmina jest w stanie podjąć, aby dołączyć nas do cywilizacji Targówka. Nie chodzi mi o odpowiedź że w planie na najbliższe lata nie ma inwestycji, ponieważ uważam że postawienie jednej latarni nie jest kosztowną inwestycją, a może tylko poprawić bezpieczeństwo mieszkańców  ul. Rzewińskiej i zaoszczędzić czas Straży Miejskiej, która ciągle jest wzywana.

Skoro na ulicy już stoi slup i to na samym środku to może warto wykorzystać go?

Inwestycje na tej ulicy może nie są widoczne dla ogółu, ale może warto czasem, szczególnie w okresie zbliżających się świąt, zrobić coś dla zwykłego mieszkańca.  Zwracam się z pytaniem o możliwość sfinansowania remontu wspomnianego odcinka ul. Rzewińskiej, z funduszu przeznaczonego na rewitalizację Kanałku Bródnowskiego, jeżeli okaże się, że w budżecie nie ma środków na ten cel?

Katarzyna

Tyle list naszej czytelniczki. Z okazji świąt i niedoszłego końca świata (wciąż żyjecie?) mamy dobrą wiadomość. Już w 2013 roku na Rzewińskiej pojawi się nie jedna, a 14 latarni. Tak przynajmniej wynika z przyjętego w październiku przez Radę Dzielnicy spisu zadań inwestycyjnych na przyszły rok. „14 słupów z oprawami sodowymi”  będzie kosztowało 158 tys. zł.

Budowa samej ulicy w planach inwestycyjnych figurowała z datą 2012-2014. Czyli też jest szansa, że wkrótce powstanie, choć można spodziewać się opóźnienia.

Gorzej natomiast z mostkiem.W planach ratusza nie ma budowy przeprawy między Rzewińską a Piecyka. Bardziej prawdopodobne, że władze upomną się o pas działek zagrodzonych za blisko Kanału Bródnowskiego. Tam gdzie płoty przegradzają ścieżkę wzdłuż kanałku, powinno być zostawione 10 metrów wolnego terenu od brzegu. Kiedyś  nie stosowano się do tego przepisu, teraz wszyscy musimy nadkładać drogi.

Ratusz systematycznie upomina się o zbyt daleko zagrodzone działki na kolejnych odcinkach kanałku. I robi to skutecznie. Wzdłuż ul. Rajmunda właściciele posesji w tym roku cofnęli płoty zmniejszając swoje posesje i zostawiając więcej miejsca spacerowiczom.

Katarzyna przysłała zdjęcie, na którym Rzewińska faktycznie wygląda na koniec świata / fot. od czytelniczki

 

Ale nasz reporter zdobył dowód, że to bardzo ładna uliczka. Choć może czasami ciężko tu przejechać samochodem / fot. targowek.info

32
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx