Mało kto wie, ale na Zaciszu mieści się jedyna w swoim rodzaju jednostka specjalna. Niektórzy jej agenci są czworonożni.
Remiza przy ul. Młodzieńczej jest nie tylko nowa i nowoczesna, ale ma też bardzo odpowiedzialną funkcję. To przy tej jednostce mieści się Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza Mazowsze Państwowej Straży Pożarnej. Nasi dzielnicowi strażacy specjalizują się w ratowaniu ludzi z katastrof naturalnych czy budowlanych, przysypanych gruzem, ziemią, błotną lawiną. Oprócz sprzętu i specjalnych umiejętności ludzkich ratowników, w ich pracy potrzebne są też odpowiednio wyszkolone psy. W GPR Mazowsze służą owczarki niemieckie, belgijskie i labradory.
W Warszawie na szczęście pracy nie mają dużo, ale czasami są bardzo potrzebni. Na ostatnią akcję pojechali w środę. Na ul. Konopackiej zawaliła się prawie stuletnia hala dawnej Fabryki Ornamentów Zielezińskiego. Policja podejrzewała, że w środku mogli koczować bezdomni, więc gruzowisko musiał przeszukać owczarek belgijski typu malinois. Na szczęście nikogo nie znalazł.
Na zdjęciach przeszukiwanie hali przy Konopackiej (fot. Komenda Miejska Straży Pożarnej)
Podobnych akcji jest więcej. To zawalił się dom po wybuchu gazu, to trzeba przeszukać zgliszcza po pożarze. Czasami ratownicy z psami szukają dzieci czy starszych osób zagubionych w lasach.
Ostatnio w naszej dzielnicy pojawił się niezły teren do ćwiczeń. W styczniu strażacy trenowali na wielkim gruzowisku, które powstało w miejscu Zakładów Tłuszczowych przy Radzymińskiej. Z tych ćwiczeń pochodzą niektóre z poniższych zdjęć.
Wszystkie fotografie GPR Mazowsze
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!
Jakim bohaterom? To ich praca.
super :)