Już niedługo może rozpocząć się budowa nowego osiedla wzdłuż Głębockiej. Deweloper oddał dzielnicy działkę pod szkołę, w zamian oprócz normalnych bloków, będzie mógł zbudować trzy wyższe.
Chodzi o teren przed centrum handlowym po lewej stronie jadąc Wincentego od Kondratowicza. Dziś to krzaki i nieużytki. Prowadzi przez nie droga, która kończy się kilka metrów przed Malborską, co często irytuje kierowców i spacerowiczów. Dzielnica nie może dociągnąć ulicy dalej, bo teren jest prywatny.
Działka należ do wywodzącej się z Danii firmy TK Development, która od wielu lat buduje na Bródnie. To ten deweloper postawił w latach 90-tych centrum handlowe Targówek. Później także osiedle Tivoli, pawilony usługowe wzdłuż św. Wincentego, prywatny szpital Swissmed.
Teraz spółka przygotowuje się do budowy kolejnego osiedla będącego kontynuacją Tivoli. Tym samym domknie zabudowę Głębockiej po zachodniej stronie. Rada Warszawy uchwaliła w zeszłym tygodniu plan zagospodarowania przestrzennego tego rejonu. Według przyjętych zapisów budynki będą miały do 16 metrów wysokości, czyli tak jak na nowych osiedlach w okolicy. Z tą różnicą, że przy samej Głębockiej, będą mogły stanąć trzy wyraźnie wyższe wieże sięgające do 40 metrów.
Jednocześnie deweloper zgodził się przekazać miastu część swojej działki na szkołę z przedszkolem. Na razie pieniędzy w budżecie na budowę nie ma, ale ważne że już jest zarezerwowany teren.
Stary temat, powielany, odgrzewany. Zresztą kogo obchodzi nowe getto dla słoików?
Jeszcze jeden argument za szybkim poszerzeniem św. Wincentego, a przynajmniej porządnym remontem. Kolejne kilkaset samochodów na drodze, gdzie to się pomieści?
Bloki, osiedla, mieszkania …. tylko to sie buduje na Targówku. No cóż druga Białołęka :/ samochody parkowane na ulicach, korki na drogach osiedlowych … to nas czeka
gdzie sa te rowery na targowku za pasem maj a tu nic nie widac.
Sam mieszkam na osiedlu obok – niestety to prawda, to są getta tylko że dziś nie buduje się nowych osiedli inaczej, nie da sie kupić nowego mieszkania bez ogrodzenia nawet jakby człowiek chciał. A szkoda. Co do słoików, to mniej więcej połowa mieszkańców naszego osiedla to zdecydowanie „miejscowi”, którzy poprzeprowadzali się m.in. ze starych blokowisk na Bródnie.
A co do TK Development to niech nikt nie zapomni jak TK wespół z dzielnicą chcieli oszukać nabywców mieszkań w Tivoli – tam są różne dziwne konszachty na linii deweloper-dzielnica. Niestety drugi raz bym nie kupił mieszkania u tego dewelopera…
Fajnie Podgrodzianin, że to napisałeś. Też miałem wrażenie, że na Targówku kupują mieszkania głównie lokalsi. Na Osiedlu Wilno podobno większość, to właśnie ludzie z bloków na Targówku, którzy nie panikują na sam dźwięk nazwy dzielnicy.
Przyjezdni wolą Wilanów i Mokotów, bo o tych miejscach słyszeli w serialach :)
Racja. Opoawiadł mi znajomy jak jego kolezanka z wąchocka kupowała mieszkanie w lemingradzie (wilanow) za 12 k za metr, a 4 lata pozniej dzwoniła do niego zapłakana, że musi je sprzedać, a ceny są po 9k :D
W sumie to nie jej wina, że głupia i naiwna.
A czyja?
Projekt osiedla Tivoli II jest od lat :
http://czubalatoszek.home.pl/web/wp-content/gallery/0747_tivoli-ii/tivoli_00.jpg
Szkoda by było wstawić na tej działce 40 metrowe budynki :( Nie ciekawie to będzie wyglądało.
Apropos lokalsów … wystarczy popatrzyć na tablice rejestracyjne samochodów na nowych osiedlach i czar pryska (koszt ubezpieczenia samochodu „u siebie” jest niższy i bezdyskusyjny) jeden na kilka ma warszawską jakąkolwiek rejestracje… więc nie oszukujmy się, lokalni mieszkają głównie w starych blokach.