Preferencje przy zapisie dzieci do tego publicznego żłobka będą mieli rodzice, którzy…
Remont dawnego budynku Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. Chodeckiej 2 powoli zbliża się do końca. Już od września 2013 r. pod tym adresem będzie działał nowy publiczny żłobek dla ok. 100 dzieci.
W nowej placówce dla najmniejszych mieszkańców naszej dzielnicy będą obowiązywały trochę inne zasady zapisów. Bródnowski żłobek będzie drugim w Warszawie objętym projektem „Mama i tata wracają do pracy, a ja idę do żłobka”.
Oznacza to, że pierwszeństwo w przyjęciu do żłobka będą miały… nie, nie dzieci samotnych (ani kłamiących, że są samotne) matek, ale dzieci rodziców powracających na rynek pracy po przerwie związanej z urodzeniem dziecka.
Generalnie rekrutacja do publicznych żłobków w Warszawie zbliża się już do końca, lecz na Chodeckiej będzie przebiegać oddzielnie, a dokładne daty i zasady jeszcze nie są znane. Jednak dzięki temu, że takim samym programem objęty jest już żłobek przy ul. Przybyszewskiego na Bielanach, wiemy że podstawowym kryterium, jakie będą musieli spełnić rodzice, chcący zapisać dziecko do nowej placówki na Bródnie, będzie to, że rodzic powraca do pracy po przerwie w zatrudnieniu spowodowanej urodzeniem lub wychowaniem dzieci w okresie 6 miesięcy od dnia przyjęcia dziecka do żłobka. W szczególności projekt obejmie rodziców bezrobotnych oraz niepełnosprawnych.
Odmienne zasady rekrutacji na Chodeckiej 2 będą możliwe dzięki dofinansowaniu Unii Europejskiej. Jego łączna wartość to ponad 2,5 mln zł, z czego Unia dała aż 2,1 mln zł.
NO NARESZCIE!!!!!!!!!
Jeszcze tylko przyjęcia do przedszkoli powinny być w pierwszej kolejności dla dzieci obojga pracujących rodziców a nie dzieci samotnych (ani kłamiących, że są samotne) matek.
Od razu powiem że współczuję !!!prawdziwym!!! samotnym matkom.
nieaktualne foto. teraz budynek jets kolorowy tak jak moja była szkoła nr 42 :) kiedys tutaj była opieka społeczna prawda?
Jakaś sensowna decyzja, w tej ogólnej durnocie, aby tylko samotne matki nie zostały na zupełnym lodzie
do OK – przecież jedno i drugie jest wyraźnie napisane w artykule…
do Mr. M. sory nie czytam
jaka sensowna . preferencje dla bezrobotnych. pracujacy ma bulic kase . jak zawsz w prywatnym kolchozie.
stolica a brakuje zlobkow przedszkoli sa za to lezaki, rowery i korki a ha i drogi dziadowski ztm
jakby to była wina samotnych matek że panowie u władzy mają czas na sondażowe boje a na sensowne reformy już nie.
Super!!!! Tak też powinno być w przedszkolach!
A może ktoś mi podpowie…Co ma zrobić samotna,bezrobotna matka,której dziecka nie przyjęto do żłobka???
Do Iwona: Rozkładać nogi każdemu, kto się napatoczy. Ale tym razem za kasę.
do Marek:jesteś palantem ja tez jestem samotna mama i pracuje za 1100zł gdzie mieszkanie kosztuje 500zł a świetlica prywatna 600zł powiedz jaka to sprawiedliwość i za co mamy żyć jak jesteś taki mądry
DO GOŚĆ: trzeba było zachodzic w ciążę ze sprawdzonym facetem, a nie dawać d..y pierwszemu lepszemu
Nawet na forum o żłobkach idiotyczne komentarze, ręce opadają… Mnie zastanawia, dlaczego pierwszeństwo mają bezrobotni, skoro projekt zakłada POWRÓT rodzica do pracy. Po drugie jeśli ktoś siedzi w domu, to po co mu miejsce w żłobku?
a jak ma pójść do pracy jak nie ma co zrobić z dzieckiem…
O czym jest ta dyskusja, jakie ma to znaczenie czy ktoś jest samotnym rodzicem, czy tz. pełną rodziną czy nie powinno być obowiązkiem aby dla każdego chętnego dziecka było miejsce w żłobku, czy przedszkola. Jeśli chodzi o szkołę to jest obowiązek…
Ja wychowuję córkę sama, do żłobka się nie dostała i co mam zrobić? Mam wybór wrócić do pracy i zarabiać na prywatny żłobek, lub pójść na urlop wychowawczy i zdechnąć z głodu, wyrzucą nas z mieszkania