Sposób na kamery: stuknąć, przesunąć i po kłopocie

6
Share

Pamiętacie, jak na początku maja Teatr Rampa został cały zabazgrany sprejem? Już wiemy dlaczego sprawcy nie zostali złapani. Choć wyjaśnienie urzędników jest – jakby to powiedzieć – żenujące…

O wyczynie inteligentnych inaczej wandali, którzy pod okiem kamery monitoringu pomazali wulgarnymi napisami ścianę Teatru Rampa w Parku Wiecha, pisaliśmy niemal dokładnie miesiąc temu. Administracja teatru szybko napisy zamalowała, ale pozostało pytanie: jak to możliwe, że ktoś całkowicie bezkarnie dewastuje okolicę, choć nad jego głową wisi nowoczesna kamera, zamontowana raptem rok temu i obsługiwana z samorządowych pieniędzy?

Zabazgrany sprejem teatr Rampa. Najwulgarniejszy tekst zamazaliśmy komputerowo.

Zabazgrany sprejem teatr Rampa. Najwulgarniejszy tekst, bezpośrednio pod kamerą monitoringu, zamazaliśmy komputerowo.

 

Zainspirowany naszym artykułem radny Jędrzej Kunowski zapytał o to władze dzielnicy w oficjalnej interpelacji. Dotarliśmy do odpowiedzi targówkowskiego ratusza, podpisanej przez zastępcę burmistrza Andrzeja Bittela. Oto wyjaśnienie zagadki…

Wg informacji pozyskanych od administratora Teatru „Rampa”, akt wandalizmu został zarejestrowany przez kamery monitoringu 3 maja w nocy z piątku na sobotę o godzinie 1:00.

– pisze wiceburmistrz Bittel i na razie brzmi to nieźle, choć w sobotę o godz. 1 w nocy był już 4 maja. Potem jednak pan burmistrz dodaje:

Po przeanalizowaniu zgromadzonego materiału administrator uznał, że materiał nie nadaje się do przekazania Policji celem podjęcia dalszych działań (…) gdyż kamera została celowo uderzona, przesunięta przez sprawców i na nagraniu nie widać postaci. Z poważaniem (…)

Jakie to proste! Obserwuje was kamera? To ją walnijcie i już nie będzie was obserwować! Operator monitoringu zupełnie się tym nie przejmie, nie będzie interweniował, nie wezwie policji. Możecie robić co chcecie i nie grozi wam za to żadna kara, bo oślepnięcia kamery po prostu nikt nie zauważy.

Jako podsumowanie sytuacji wokół Teatru Rampa posłużyć może zupełnie inny cytat – z listu od czytelnika targowek.info Alehara, który otrzymaliśmy kilka dni temu:

Może by ktoś z władz Targówka zajął się Parkiem Wiecha ? (Ja już mówię PARK WIOCHA)!  Fontanna główna nieczynna już drugi rok. Alejki brudne – pełno liści i okolicznych odpadków.  Kompletny brak patroli – czy policji czy Straż Miejskiej. Nie piszę o notorycznie niszczonych ławkach i młodzieży pijących wszystko co jest możliwe (patrz pkt. o patrolach). A miało być (i kiedyś było) tak ładnie…

6
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx