Letnie, darmowe pokazy kinowe wracają na Bródno. I to z całkiem niezłym repertuarem. Pierwszy pokaz już w sobotę.
W ubiegłym roku w ramach Filmowej Stolicy Lata w parku Bródnowskim mieliśmy cykl „Kino z dreszczykiem”, ale thrillery nie wszystkim przypadły do gustu. W tym roku cykl nie ma tytułu, ale spokojnie można go nazwać: „Filmy z Georgem Clooneyem”. Popularny aktor występuje we wszystkich produkcjach, które zobaczymy na Bródnie.
Wśród nich będą m.in. filmy sensacyjne. kryminały, komedie, a na początek dramat wojenny. Pewnie niektórzy będą narzekać, że tytuły już mocno ograne, ale zawsze miło niektóre sobie przypomnieć.
Pokazy będą się odbywały tam gdzie zwykle, czyli na ekranie ustawionym nad dużym stawem. Ale uwaga! Filmy będą wyświetlane w soboty co dwa tygodnie. W lipcu początek o godz. 21.45, w sierpniu o godz. 21.15.
„Cienka czerwona linia” – 6 lipca, godz. 21.45
Na początek już w sobotę „Cienka czerwona linia” w reżyserii Terrence Malicka. To ekranizacja powieści Jamesa Jonesa pokazująca kulisy bitwy o Guadalcanal podczas II Wojny Światowej. Wśród aktorów m.in. Sean Penn, Geogre Clooney, John Travolta i Nick Nolte.
„Tajne Przez Poufne”, 20 lipca, godz. 21.45
Komedia kryminalna braci Cohen nie może być słaba. Na ekranie znowu dużo gwiazd. M.in Brad Pitt, John Malkowich, George Clooney, Tilda Swinton.
„Michael Clayton”, 3 sierpnia, godz. 21.15
Kryminał Tony Gilroya z 2007 roku. W roli głównej oczywiście George Clooney.
„Ocean’s Twelve”, 17 sierpnia, godz. 21.15
George Clooney, Brad Pitt, Matt Damon, Catherine Zeta-Jones, Andy Garcia i jeszcze kilkoro innych tworzą cwany gang.
Ocean’s Thirteen, 31 sierpnia, godz. 21.15
Kolejna część serii Stevena Soderbergha z równie doborową obsadą.
shitowe filmy. dobrze, że w tym roku tyle komarów
ale syfiaste filmy. dla słoikow co nie maja 10 zł na kino żal
Tata słoika to ma więcej kasy na krówkach w miesiąc niż ty razem z ojcem za cały rok pracując u Niemca, Holendra czy Francuza. Nie martw się o 10 zł do kina, bo i starczy im po kinie, żeby iść na balety przez całą noc do klubu, a jak wyjadą na weekend do rodziców to kino mają w domu z najnowszym systemem dźwiękowym i wizualnym. A potem wracają ze swoimi słoiczkami, przepyszną szyneczką i warzywkami. Przynajmniej nie świecą w nocy od chemii jak Ty, co żresz ten syf za niemałą cenę myśląc, że jest się panem świata. Rzeczywistość jest inna!
ztm a podatki gdzie płacisz, że tak się wymądrzasz?
Ja jako słoik to od kilkunastu lat płacę podatki w Warszawie, uprzedzając pytanie, słoiki przywożę samochodem na warszawskich blachach:)
do ZTM: ale nigdy nie bedziesz warszawiakiem :)
do JAN: A co to znaczy być warszawiakiem?
Możecie się śmiać ze słoików w wirtualnym świecie, ale jak taki słoik przynosi do pracy pieczeń z indyka wychodowanego przez mamusię i pomidorki ze swojej szklarni, to komentarze milkną.
być warszawiakiem. nigdy tego nie poczujesz. i nawet jak dostaneisz służbowy samochód i mieszkanie, a warszawska dziewoja da ci potomstwo, dalej bedziesz tym obcym
JAN, nie pytałem się co muszę czuć lub dostać, aby zostać warszawiakiem:) Pytam, co to znaczy być warszawiakiem? Bo ja nigdy tego jak to określiłeś nie poczuje, ty przecież jako warszawiak z krwi i kości to rozumiesz i nam tu ładnie opiszesz:)
PS. zapewne jako warszawiak, szukasz dziewczyny lub masz dziewczynę rodowitą od pokoleń z Warszawy… więc z mojej strony wyrazy współczucia.
hate’erzy, hejterzy, haterzy
Ludzie trochę szacunku.
Proszę
Nie jest ważne jakie filmy lecą, wazne że wogole dzielnica dba o to zeby nam sie nie nudziło, poza tym wazny jest klimat. nie brakuje mi kasy na kino a chętnie się wybiorę dla samego klimatu. P.S. współczuje tym „warszawiakom” tego jacy oni są poszkodowani przez te znienawidzone słoiki, ja jestem słoik, mieszkam w wwa od 6 lat mam własne mieszkanie i samochód na blachach wj i ani mnie ziębi ani grzeje skąd kto jest, ważne żeby umiał się zachowac, a ta walka ze słoikami to troche jak homofobia słoikowa, co wy ludzie od nas chcecie? czy ja jestem jakaś… Czytaj więcej »
Co za bezedury tu wypisujece. Warsiawa to klymat jest, ludzie miłe uprzejme, ale cwane są. Takie najeżdżanie na słoika to lekkie prszegiątko, w necie moondrowanie się, a w realu frajer denty jeden z drugiem.
NIE IDĘ, JANÓSZ jesteście zwykłymi kasztanami. Mam nadzieję że zdechniecie
Jestem słoikiem, który zaraz obejmę ciepłą posadkę w Warszawie, za kilkanaście tysięcy miesięcznie. Moi koledzy też słoiki (bo z tego samego lubelskiego uniwerku) już od dłuższego czasu są menagerami itd., zarabiają super kasę, i jakoś nikomu źle z tym nie jest, że są słoikami. Mało tego nikt się tego nie wstydzi, że jest słoikiem. Bo problemem nie jest to, że się przywozi jedzenie od mamy w słoiku (bo ani ja, ani moi kumple tego nie robią), problem jest taki, że zabieramy pracę, w tym dobrze płatną miejscowym. Ale tutaj nie ma sentymentów, nie ważne skąd jesteś, ważne co umiesz i… Czytaj więcej »
Zachowujecie się jak dzieci, żałosne.