Mnóstwo rzeczy dzieje się w ostatnim czasie wokół GKP Targówek, ale to, co najważniejsze, zacznie się już w najbliższą sobotę.
Piłkarze z ul. Kołowej zaczynają nowy sezon III ligi w sobotę 10 sierpnia wyjazdowym meczem w Otwocku. W zeszłym sezonie wygraliśmy ze Startem Otwock dwa razy, więc rozpoczęcie ligi od zdobycia trzech punktów jest jak najbardziej realne.
Tym bardziej, że w meczu będzie mógł ostatecznie zagrać filar naszej obrony Artur Nowak, zawieszony po sparingu z Legią II, w którym złamał nos kapitanowi rywali Łukaszowi Bogusławskiemu. Po analizie zdarzenia (nazwanego przez trenera Legii „chuligańskim wybrykiem”) władze GKP postanowiły przywrócić zawodnika do gry i zamiast tego „tylko” ukarać go finansowo. Skąd ta zmiana? „Niesportowe zachowanie Nowaka było spowodowane zaczepkami słownymi gracza Legii Warszawa, który w tym spotkaniu w sposób agresywny reagował również na decyzję sędziego głównego” – tłumaczą na swojej stronie internetowej władze GKP.
Oprócz Artura Nowaka, w naszej drużynie pojawi się też mnóstwo nowych twarzy. Podczas wakacyjnej przerwy trener Krzysztof Krzywicki przetestował aż 25 nowych piłkarzy, z których aż 10 na stałe zasiliło skład GKP. Z ważniejszych transferów: na Targówek przenieśli się Patryk Burzyński (dotychczasowy pomocnik II-ligowej Olimpii Elbląg) oraz Rafał Wiśniowski (dotąd I-ligowy Dolcan Ząbki). Z ciekawostek: w składzie GKP znajdzie się aż pięciu młodych wychowanków uczniowskiego klubu Varsovia Warszawa – tego samego, w którym przed laty uczył się grać Robert Lewandowski (ale nie wysnuwajmy z tego zbyt daleko idących wniosków…)
Liczne transfery nie oznaczają końca kłopotów finansowych klubu – wojna z urzędem miasta jak trwała, tak trwa, a na płocie boiska wciąż powiewa oskarżający transparent (acz po interwencji burmistrza Antonika, rymowany transparent nie obraża już urzędników dzielnicy, a konkretnie tych miejskich…). Jednak z finansami GKP faktycznie nie może być aż tak źle, bo od 1 sierpnia wznowione zostały treningi grup młodzieżowych, zawieszone miesiąc wcześniej „w związku z tragiczną sytuacją finansową klubu”.
Sobotni mecz GKP gra na wyjeździe, ale pierwsze spotkanie nowego sezonu na ul. Kołowej odbędzie się już w najbliższą środę 14 sierpnia, gdy GKP podejmie u siebie MKS Kutno. Jednak kibice najbardziej czekają na inne spotkania. W wyniku reformy ligi tej jesieni na Targówku zagrają o punkty piłkarze Widzewa II Łódź (mecz 7 września) oraz Legii II Warszawa (mecz 19 października).
Mówiąc krótko: będzie się działo.
GKP nasz duma!!!!!!!!!!!!!!!!
Zaraz pojawią się Lemingi atakujące GKP a broniące HGW więc dla wiersz: Hej, lemingu! Nie trać wiary!” – rzekł profesor bardzo stary. “Chcesz być sławny oraz wielki? Wpieprzaj szczaw i mirabelki! A jak przeżyć ci się uda, to zobaczysz inne cuda: z Amber Goldu złote sztaby. chłopów przerobionych w baby, dwa kasyna na cmentarzu, śluby gejów przy ołtarzu, za Madonnę zwrot kasiory, bezrobocia spadek spory, sprawną kolej ekspresową, sól drogową bardzo zdrową, dach zamknięty na stadionie, tunel, który w wodzie tonie, dla Małgosi suknie nowe za pieniądze PO składkowe, ze związkami cud debatę i niewinną S. Beatę oraz to, co… Czytaj więcej »
No i znów poleje się wódeczność na trybunach, jak to wielokrotnie miałem okazję oglądać (przed awansem). Chyba, że w III.lidze jesteśmy cacy.w.w.
jaka duma? GKP żadną dumą. mafijny klub. a co do HGW to w kosmos ją i całe to po pis sld psl palikot i innych. Nie ma alternatywy. NIE MA
pije się dalej panie wwwtek gorzała leje się strumieniami ty tez piłeś bo wierz a w trzeciej lidze gramy już rok to zobacz ile straciles w piciu jak rok ciebie tu nie było trzymam kciuki za gkp targowek
GKP to druga siła w Warszawie!!!! Szacunek
To młody Nowak ciągle w GKP siedzi?
przegraliśmy 0:3. ale wstyd
Gra GKP w Otwocku wyglądała tragicznie, kopanie na oślep, brak pomysłu na grę, taktyczna klapa. GKP grało w piłkę może 15-20 minut później to już był anty-futbol. Szczerze byłem zażenowany że zespół który był murowanym faworytem tego spotkania zagrał taki „piach”.
Miejmy nadzieję że nie są to oznaki kiepskiego przygotowania do sezonu tylko jednorazowy błąd.