Bandyci wpadli z bronią do spożywczego na Myszkowskiej. Uciekli z zawartością kasy.
O napadzie wiemy od niezawodnych czytelników, a konkretnie od Krzysztofa, ale jego informacje potwierdza też policja.
W piątek wieczorem do sklepu „Ewelina” przy Myszkowskiej 3 weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn . Jak podaje Krzysztof, byli to najprawdopodobniej nieletni przestępcy w wieku 15-17 lat.
Zagrozili sprzedawczyni pistoletem albo jego atrapą, zrabowali zawartość kasetki z pieniędzmi i uciekli w kierunku Biedronki. Kobiecie nic się nie stało poza dużym strachem. Zrabowana suma nie była ogromna, choć policja jej nie ujawnia.
Według relacji świadków jeden z napastników był ubrany w czarną kurtkę z widocznymi szerokimi pasami oraz miał czerwoną zasłonę twarzy.
Najbezpieczniejsza dzielnica pamietacie? Hahahab patologia. To na bank dzieciarnia na zlecenie starszych kumpli. Qwerty ! Juz cie szukaja
Państwo bezprawia. Policja się boi własnego cienia.
Ja mam alibi:P To pewnie Janek znowu narozrabiał.
Za komuny zwalili pałami dupska co do rana nie mogli siadać na kojki.
” Kotek” za zegarek od dziatka 1,2 roku w transport do ZK Cz.Tak bylo.Dzisaj nadzor w komędzie za napad 3 frajerow na chlopca jednego za komorke.To pod celkom co nawiną.A jak babcie na jarmarku to co nawiną?Fraejrstwem obrodzilo.
3 na 1 kobitke, a dac im slodkiej wódki to odechce sie im napadow na niewino kobite co to ma prace bo i pracy dobrej nie ma.Honor prawdziwym zlodziejom co ich juz niema.