Centrum Nauki Kopernik na Targówku?

5
Share

Niestety nie przeniosą już Kopernika do naszej dzielnicy, ale wpis należy traktować jak z kategorii „alternatywna wersja historii”. Chociaż… może jeszcze nie wszystko stracone. 

 

W poszukiwaniu wieści o Targówku staramy się monitorować dla was także media ogólnopolskie i właśnie trafiła się niezła perełka. Tydzień temu Tygodnik Polityka rozpoczął cykl „Portrety Polskich Miast”. Na pierwszy ogień rzucili ponad 20 stron artykułów o Warszawie. Większość traktuje ogólnie o stolicy, o jej tożsamości, aspiracjach, polityce i finansach. Naszą uwagę przykuł fragment o Centrum Nauki Kopernik:

To świetna inwestycja, ale ja uważałem, że powinna być zlokalizowana daleko od centrum, na przykład na Targówku.

Brzmi jak fantastyka, ale wielka inwestycja ominęła nas o włos. Autorem tych słów jest były prezydent Warszawy Paweł Piskorski, a więc osoba mająca przed laty realny wpływ na wygląd Warszawy. W dodatku ma on argumenty na poparcie swojego poglądu:

To metoda aktywizowania odległych dzielnic. . Podobnie dzieje się w innych metropoliach europejskich. W Paryżu słynny Parc de la Vilette z Muzeum Nauki i Przemysłu zlokalizowano niemalże na przedmieściu, a nie w centrum, po to aby podnieść renomę odległej dzielnicy.

Po takich słowach jesteśmy nawet skłonni wybaczyć Piskorskiemu nazwanie nas „odległą dzielnicą”. A tak poważnie, to byłemu prezydentowi sporo można zarzucać (zaznaczmy jednak, że został oczyszczony przez sąd z udziału w tzw. układzie warszawskim, umorzono też postępowanie w sprawie „afery mostowej”), ale nie to, że nie miał odważnych pomysłów. To on – wbrew powszechnej krytyce – forsował schowanie Wisłostrady w tunelu, co po latach okazało się świetnym pomysłem otwierającym Wisłę na Warszawę. I w dodatku opłacalnym. Tunel za 210 mln zł tuż po otwarciu otworzył tereny inwestycyjne warte 450 mln zł. Nadwyżka starczyłaby na Kopernika na Targówku.

Park Odkrywców przy Koperniku / fot. CN Kopernik

Park Odkrywców przy Koperniku / fot. CN Kopernik

Historia potoczyła się jednak inaczej. Po Piskorskim na chwilę p.o. prezydenta został Wojciech Kozak, a potem wybory wygrał Lech Kaczyński. Zanim przesiadł się na fotel prezydenta Polski, podjął decyzję o budowie centrum nauki nad tunelem Wisłostrady. Inwestycja oceniana jest bardzo wysoko, przyciągnęła już 3 miliony ludzi (to dwa i pół razy więcej niż zakładano), choć jak się spojrzy na Wybrzeże Kościuszkowskie zatkane codziennie wycieczkowymi autokarami, to trudno nie odnieść wrażenia, że przy takiej inwestycji przydałby się też parking.

Przypomnijmy, że PiS zamiast centrum nauki na Targówek wolał przenieść Jarmark Europa – lobbowała za tym minister sportu z tej partii Elżbieta Jakubiak.  Na szczęście nieskutecznie. Platforma Obywatelska także wszystkie prestiżowe inwestycje lokuje na lewym brzegu Wisły (poza Stadionem Narodowym), a gdy tylko nadarza się okazja, próbuje coś uszczknąć nawet z tych groszy przyznanych na Muzeum Pragi.

Ale przecież jeszcze nic straconego. Pamiętacie pomysł wybudowania na terenie Zakładów Tłuszczowych przy Radzymińskiej Centrum Cywilizacji? Miałoby łączyć w sobie podstarzałe muzea Kolejnictwa, Techniki i Wojska Polskiego, ale w całkiem nowoczesnym wydaniu.

To na razie luźna idea, ale można pomarzyć, że nie trafi do alternatywnej wersji historii. Wybory już za rok, może któraś partia wpisze sobie na sztandary taką inwestycję na Targówku? I przekona mieszkańców, że tym razem to nie blef…

5
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx