…choć nie wszystkie – nowa Biedronka na Zaciszu zanotowała poślizg.
Może nie dla wszystkich to jest wielkie wydarzenie, ale np. dla kupców z bazarku przy ul. Trockiej owszem. W sobotę, gdy w wyremontowanym blaszaku został uruchomiony market firmy Topaz, sąsiadujący z nim bazarek niemal opustoszał – wszyscy stali w kolejkach do kas w nowym sklepie.
W tym samym październikowym artykule zapowiedzieliśmy otwarcie drogerii Rossman na ul. Dalanowskiej, tuż obok Lidla na Borzymowskiej. Remont pomieszczeń drogerii się przeciągnął, ale przed ostatnim weekendem sklep w końcu zaczął działać.
Przed świętami „nie wyrobiła” się za to Biedronka, postawiona w nowiutkiej żółtej hali przy ul. Kraśnickiej, niedaleko Radzymińskiej (pomiędzy Obi, a torami kolejowymi). W sierpniu, gdy po raz pierwszy pisaliśmy o jej budowie, planowano otwarcie na 15 listopada.
Nie udało się ani wtedy, ani na Boże Narodzenie. W sklepie trwa już jednak układanie towarów na półkach i Biedronka przy ul. Kraśnickiej zostanie oficjalnie otwarta w ostatnią sobotę tego roku, 28 grudnia o godz. 7:00.
A wiecie co może obok tej Biedronki będzie? Też jakiś market chyba. Janek ty dużo wiesz o takich sprawach :)
Ciekawe kiedy bazarek na trockiej zacznie się przenosić na prawą stronę ulicy Zamiejskiej
obok Biedronki mają być przestrzenie usługowe. Na zasadzie, wynajmij o otwórz coś usługowego. Nie wiem co dokładnie, ale pewnie nic wartego uwagi. (max rok i zmieni się pomysł i właściciel).
Co do Topaz to nie przesadzajcie. To tylko przed świetami, potme bedzie jak z Lidlem. Kiedyś był mega tani a teraz 5 rzeczy i rachunek 40 zł .
Dyskonty- zbyt tandety najczęściej zagranicznego pochodzenia, pełnej konserwantów, robota dla nisko wykształconych z prowincji za płacę trzy razy niższą niż najniższa za Odrą, sieciówki cwaniaczków z mafii i ub, na każdym rogu alkohole, żeby zmącić mózgi i nikt nie protestował, kredyty, żeby brać więcej szajsu – no to cieszcie się z szerokiego wyboru, otwarć; może powstanie dla doróbek profesorów jakiś kierunek, np. dyskontoznawstwo, do studiowania którego zachęci prezydent i rudy, wiedząc, że i tak przeznaczone wam smażyć frytki.
A kiedy coś w miejsce Tesco przy Kondratowicza otworzą?
nie ma alkoholu w TOPAZIE jeszcze
Topaz jest badziewny i drogi.Ludzie przychodzili,oglądali,ale mało kto cokolwiek kupował.Dopóki nie zniknie bazarek(oby nigdy to nie nastapiło),Topaz nie ma szans.Jedynie wprowadzenie sprzedaży taniego wińska może im pomóc.