Brudny, niebezpieczny, zaniedbany, ale bardzo potrzebny – jesteście zaskoczeni taką opinią o Parku Wiecha?
Przez dwa i pół miesiąca Stowarzyszenie Katedra Kultury na zlecenie Ratusza badało opinie mieszkańców o parku przy Teatrze Rampa. Zebrano ponad 200 ankiet, odbyło się kilka spotkań, wszystko po to, żeby dowiedzieć się, że park jest potrzebny, często odwiedzany, ale też niebezpieczny.
Poniżej fragmenty z raportu końcowego, które zwróciły naszą uwagę:
Wspólna troska o przestrzeń
Mieszkańcy, szczególnie ci z najbliższej okolicy, są związani z parkiem, zależy im, żeby był zadbany, co oznacza także, że zaniedbania i dewastacje odbierają bardzo osobiście. W rozmowach z mieszkańcami powracał temat niskiej jakości wykonania remontu fontann. „Fuszerka” i źle wydane pieniądze złościły mieszkańców – brak konsekwencji w dbaniu o przestrzeń osłabiał ich entuzjazm wobec planów na przyszłość – żeby zyskać ich zaufanie i włączać w przyszłe działania trzeba uwidocznić codzienne działania konserwacyjne. Nieracjonalne wydawanie pieniędzy na granitowe murki jest solą w oku mieszkańców – przechodząc koło fontann i pergoli widzą fatalnie zrealizowaną inwestycję, która teraz jest równie źle naprawiana. To utwierdza ich w przekonaniu, że nic się nie da zrobić porządnie, a działania w parku nie mają sensu, bo i tak zawsze kończą się „fuszerką i prowizorką”.
Hierarchia potrzeb
W wielu przypadkach trudno skierować było uwagę rozmówcy na tematykę działań kulturalnych. Widząc duże braki związane z bezpieczeństwem, infrastrukturą i estetyką Parku, użytkownicy nie widzieli sensu w myśleniu o działaniach kulturalnych. Nasi rozmówcy często w pierwszej kolejności mówili o niezaspokojonej potrzebie bezpieczeństwa oraz braku odpowiedniej infrastruktury. Nie wszyscy użytkownicy parku są gotowi na myślenie o działaniach kulturalnych, nie mając zaspokojonych powyższych potrzeb.
Brak zainteresowania kulturą nie znaczy, że mieszkańcy nie mieli dobrych pomysłów na ożywienie i ulepszenie parków. Upominali się o: więcej kwiatów, stół do ping‐ponga, mur do graffiti, budkę ze zdrowym żywieniem, budkę z jedzeniem i piwem, lodowisko, jeziorko, kino letnie. Najwięcej osób zgłosiło, że przydałaby się toaleta.
Cały raport możecie przeczytać poniżej:
fantastycznie, tylko co ma z tego odkrywczego raportu dalej wynikać?
Widac to stowarzyssejie blisko pracuje dla spoldzielni brodjo zwanej ratuszem
Żadne raporty nie są potrzebne. Trzeba wyciąć krzaki, a zostawić drzewa i równą niezasraną trawę.
a gdzie pic jak krzakow nie bedzie? I sikac?
Odkryli Amerykę? Przecież to każdy wie. Odpadające płyty, wymalowane ściany/murki, niedziałające fontanny. A w nocy – no czasem słychać ryki dzikiej zwierzyny…
Sorry, taki mamy klimat. Na Targówku.
Park bez krzaków wyglądałby padnie i bezpiecznie. Nie byłoby gdzie pic piwa i robić siku i kupy.
Przyznam, że nie przeczytałam „raportu” i mam takie pytanko – czy tam jest mowa o jakimś monitoringu – takim skutecznym? Wszędzie takowy jest: w niektórych autobusach, w metrze, ogólnie – w zachodniej Warszawie.
wyciąć ten parczek do gołej ziemi,zalać betonem,blokowiskowe bydło będzie uradowane że dzielnica uporządkowała teren, potem park bródnowski i lasek
Posadzić choinki wyciąć krzaki, popodcinać drzewa z zagęszczonych gałęzi, ogarnąć trawniki, Zakazać wyprowadzania psów na Terenie Parku Wiecha. Postawić mur na graffiti upamiętniających Wiech, rzeźby Wiecha, Walerego Wątróbki, Teofila Piecyka !
Ganiać PROSTACTWO DRESOWATE I W…ć MANDATY GRZYWNY 10 tys 20 tys za niszczenie wandalizm
powymieniać te maszkarne fonntany i pseudo eleganckim i marmur
Wymienić Debilny ze stanowisk !
wydają na badania kasę swoim ? zamiast zrobić porządek !
Fajnie jak by były iluminacje świąteczne tak jak na Zabkowskiej/Nowym Swiecie/Alejach Ujazdowskich/KENie…