Nie będzie ulicy księdza Golędzinowskiego!

22
Share

A jednak! Choć prorokowaliśmy, że to tylko formalność, radni Warszawy sprzeciwiają się zmianie nazwy ulicy Pratulińskiej.

Kościół_Chrystusa_Króla_w_Warszawie

Kościół Chrystusa Króla na rogu ul. Pratulińskiej i Tykocińskiej /fot. Wikimedia Commons

Dwa miesiące temu informowaliśmy o przyjęciu przez radę dzielnicy uchwały popierającej zmianę nazwy części ul. Pratulińskiej (konkretnie chodzi o odcinek pomiędzy ul. Radzymińską a Tykocińską) na księdza Jana Golędzinowskiego.

Ksiądz Jan Golędzinowski urodził się w 1877 r. na skraju Puszczy Kampinoskiej. Decyzją władz kościelnych w 1931 r. zaczął tworzyć parafię Chrystusa Króla na Targówku i budować świątynię przy ul. Tykocińskiej. W 1940 r. aresztowało go Gestapo, trafił wpierw na Pawiak, potem do Auschwitz i ostatecznie do Dachau, gdzie w 1942 r. został zamordowany.

Ponieważ pomysł upamiętnienia ks. Golędzinowskiego powstał właśnie w parafii Chrystusa Króla przy Tykocińskiej i poparli go nie tylko wszyscy radni na Targówku, ale też 1750 parafian, wydawało nam się, że podejmujący ostateczną decyzję radni Warszawy niemal na pewno zrobią to samo.

A jednak nie.

Na niedawnych posiedzeniach pomysł nie uzyskał poparcia ani członków Zespołu Nazewnictwa Miejskiego, ani stołecznych radnych z Komisji Nazewnictwa Miejskiego. Powody są dwa: niechęć do dzielenia historycznej przedwojennej ulicy, oraz fakt, że w Warszawie jest już ulica o podobnej nazwie (Golędzinowska) i zmiana mogłaby spowodować niepotrzebne zamieszanie.

Jak łatwo się domyśleć, decyzja stołecznych radnych mocno oburzyła radnych z Targówka, którzy teraz naciskają na władze dzielnicy, żeby jakoś wpłynęły na zmianę decyzji Komisji Nazewnictwa. Szanse mają nikłe, bo jak wszyscy wiedzą opinia radnych z Targówka od dawna nie większego znaczenia dla radnych z placu Bankowego…

22
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx