Radny PiS tropi gender na Targówku

35
Share

Ogólnopolska wojenka dotarła i do nas. Jesteście ciekawi, gdzie w naszej dzielnicy można trafić na to przerażające „gender”?

Kto inny mógłby sprowadzić hasło „gender” do naszej dzielnicy niż radny PiS Miłosz Stanisławski? Jeden z najaktywniejszych samorządowców Targówka zasłynął m.in. przeforsowaniem poparcia rady naszej dzielnicy dla telewizji Trwam oraz dołączeniem do ataków na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Nic więc dziwnego, że pierwszą sprawą, którą zajął się w 2014 roku, jest tropienie na Targówku gender.

Jako praktykujący chrześcijanin jestem przeciwny wprowadzaniu ideologii gender bez wiedzy i zgody lokalnego społeczeństwa mieszkańców Dzielnicy Targówek w różne struktury życia społecznego, takie jak edukację, służbę zdrowia, działalność placówek kulturalno-oświatowych etc. (…)

Jako Radny Dzielnicy Targówek, ale przede wszystkim jako praktykujący chrześcijanin jestem zobowiązany, aby odważnie podejmować działania, które będą służyć upowszechnieniu prawdy o małżeństwie i rodzinie, jednocześnie zdecydowanie sprzeciwiając się wprowadzaniu ideologii gender do naszego życia

– pisze w obszernej interpelacji Miłosz Stanisławski, domagając się od burmistrza dzielnicy „złożenia wyczerpujących wyjaśnień” dotyczących przeprowadzania warsztatów gender na Targówku oraz wskazanie gdzie takie warsztaty się odbywają lub są planowane.

Najwyraźniej żądanie pana radnego zrobiło wrażenie na burmistrzu Sławomirze Antoniku (na marginesie, jego koledze z rządzącej Targówkiem koalicji), bo odpowiedział w rekordowym czasie – już po trzech dniach od wysłania pisma. Inna sprawa, że odpowiedź składa się z raptem jednego zdania.

Na podstawie informacji uzyskanych od dyrektorów przedszkoli, szkół i VIII Ogrodu Jordanowskiego, uprzejmie informuję, że w żadnej z placówek nie przeprowadzano, nie przeprowadza się i nie planuje przeprowadzania warsztatów pod wskazanym tytułem

– informuje burmistrz Targówka.

No to już wszyscy wiemy, gdzie w naszej dzielnicy można trafić na gender: nigdzie. Ciekawe tylko, czy radny Stanisławski cieszy się z takiej wiadomości, bo targówkowskie rodziny nie są już niczym zagrożone, czy raczej żałuje – bo nie ma z czym odważnie walczyć?

fot. Alex Proimos/Flickr

fot. Alex Proimos/Flickr

35
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx