Powstanie nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów między ul. Radzymińską i Księcia Ziemowita. W miejscu zburzonych zakładów tłuszczowych zaplanowane zostaną biura i bloki.
W czwartek Rada Warszawy podejmie uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru ograniczonego ulicami: Radzymińską, gen. T. Rozwadowskiego, Księcia Ziemowita i Naczelnikowską.
Ma być metropolitalnie i miastotwórczo
Wprawdzie ten rejon swój plan już ma, ale stary (z 2000 roku) i zupełnie nieprzystający do obecnych czasów. Stary plan wciąż przewiduje w tym rejonie przede wszystkim skupisko przemysłu i magazynów, przez co rejonowi nie można nadać charakteru „metropolitalnego i miastotwórczego”. A jak zauważają autorzy uchwały, mówimy o terenie leżącym dwa kilometry od stacji metra Dworzec Wileński, więc najwyższy czas wybudować w tym miejscu miasto.
Nowy plan ma wprowadzi tę okolicę do Europy:
Opracowanie nowego planu pozwoli na dostosowanie [tego rejonu] do zmieniającego się podejścia do sposobu zagospodarowania przestrzeni zlokalizowanej blisko centrum miasta. Rezygnacja z funkcji baz i składów w bezpośrednim sąsiedztwie ul. Radzymińskiej i umożliwienie wykształcenia w jej pierzei wielofunkcyjnej, reprezentacyjnej w formie zabudowy, będa stanowić jedną z głównych korzyści sporządzenia planu
– czytamy we wstępie do uzasadnienia projektu i całkowicie się z tym zgadzamy, nawet jeśli na ten pomysł nie wpadli sami urzędnicy, lecz np. podsunęli im go deweloperzy zainteresowani zabudowaniem olbrzymiej działki po zburzonych przed dwoma laty Zakładach Przemysłu Tłuszczowego.
Mieszkania, biura i usługi w miejscu „zetpetów”
Bo właśnie na ogromnym, ponad 8-hektarowym terenie po ZPT (obecnie należącym do ZT Kruszwica), położnym pośrodku nowego planu, zmieni się najwięcej. Szczegóły oczywiście będą dopiero opracowywane, ale już dzisiejsza uchwała wyraźnie podpowiada, co powinno znaleźć się w tym miejscu.
Konkretnie na działkach bliżej Radzymińskiej:
Zmiana podstawowego sposobu zagospodarowania nieruchomości z przemysłowo-technicznego na tereny usług, w tym biur i handlu, z dopuszczeniem zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej zlokalizowanej głównie od strony ul. Radzymińskiej.
Zaś na działkach bliżej Bieżuńskiej:
Przekształcenie obszaru na cele mieszkaniowe i biurowe w proporcji 60-40% o wysokości zabudowy 30 metrów.
To zapewne oznacza, że planowany od dawna przy Bieżuńskiej wieżowiec Polskich Składów Budowlanych, będzie musiał mieć nieco mniej ambitną wysokość:
Miło poczytać, zobaczymy co z tego wyjdzie
Z ważnych punktów uchwały o planie warto wymienić jeszcze, że dla terenów komunikacji kolejowej „ustala się rezerwę pod rozwój szybkiej kolei miejskiej”. To chyba ostania ważna linia, na której nie kursuje SKM-ka.
Z uwagą będziemy się przyglądać tworzeniu planu, szczególnie interesują nas takie zapisy jak schowanie pod ziemię rur ciepłowniczych w okolicy kościoła Świętej Rodziny, zachowanie zabytkowej hali przedwojennej Huty Szkła Targówek przy Radzymińskiej 116, czy przejazdu samochodów przez tory między Naczelnikowską, a „dużą” Radzymińską.
Przygotowanie planu potrwa minimum dwa lata, a pewnie można spodziewać się protestów, więc dłużej. Przy czym plan to jedno, a rzeczywistość to drugie i na ucywilizowanie tej okolicy poczekamy jeszcze długo. Mimo tego dobrze, że w czwartek Rada Warszawy zrobi krok w dobrym kierunku.
I super,może i przy okazji nowi sąsiedzi ucywilizują mieszkańców kamienic przy Gorzykowskiej czy Radzymińskiej
Jestem jak najbardziej „ZA” wreszcie ktoś zaczyna myśleć..
Może Droga redakcjo, ktoś się zajmie tym problemem, że na Księcia Ziemowita ( wg jakiegoś zapewne planu zagospodarowania ) ktoś chce obok zabytkowego kościoła, szkoły i przedszkola dla dzieci wybudować KRUSZARNIĘ BETONU!!!!!
I dobrze niech budują, choć ja bym nie chciał tam mieszkać. Z jednej strony Radzymińska, z drugiej tory. Jeszcze tylko samolotów do pełnego spokoju potrzeba.
Krok w dobrym kierunku
2 lata…bueheheheh
Polska to jest jednak zajebista. :-)
Niewątpliwie teren skorzystałby, gdyby zostawiono komin albo część zabytkowych hal czy piwnice metra. Coś w rodzaju Konesera. Skończy się i tak standardowo- szare bryły zwyczajnych bloków lub biurowców, ochrona, może ogrodzenia i parkingi, dyskont jakich wiele. Nic dla ludzi.
Bardziej biura by się przydały a nie nowa sypialnia. Chodzi przecież o nowe miejsca pracy dla mieszkańców Targówka a nie upychanie kolejnych lokatorów, którzy będą jeszcze bardziej korkować warszawskie mosty dojeżdżając do pracy.
średnia przyjemność mieszkanie w bloku przy zatirowanej radzymińskiej :/
szkół , przedszkoli trzeba…. ludzie się sprowadzą a dzieci prowadzać będą albo do przykościelnych kuźni Opus dei albo gdzies na drugą stronę wisły. Ksiądz z Ziemowita już zweszył biznes i takowe buduje.
@krym,od księży to się odp.jasne?
W d..e sobie wsadzcie blokowiska i szklane klocki.W tym mieście nie powstaje nic innego tylko łapartamenty dla lemingiw. Porządna hala sportowa by się przydałaby się a nie z betonu klocki.
Możliwości zagospodarowania tego terenu jest cała masa. Można tam przecież wybudować jezioro. A tak na serio, to jak się ma planowana tam zabudowa (Bieżuńska) z jej wysokością przyciętą do 30m do dopuszczonych w planie przy lesie bródnowskim 40m bloków? Ktoś tu się na łby pozamieniał.
odejdź od komputera bo na łeb ci się rzuca
Świetna rada wóju. Pycha. Poszedłem biegać i mimo wszystko nadal jestem tego samego zdania. Nie jestem politykiem, żeby zmieniać poglądy w zależności od kierunku wiatru.
Problem tego terenu to brak inwestycji dających pracę mieszkańcom i dochód Dzielnicy. Mieszkania, przedszkola, szkoły są ważne, ale ważniejsze są nowe miejsca pracy aby było na dzieci i RATY.
Rozwój przemysłu, a będą i biurowce, banki, restauracje …, a nie kolejne krótkoterminowe inwestycje – mieszkaniówka.
Wysoka zabudowa w tym miejscu jest jak najbardziej w porządku.
Rysiek z Kranu sieje zamęt na czyjeś zamówienie,poza tym ma biegunkę,współczuję.
Warszawa potrzebuje mieszkań,tanich!!!Budujcie jak najszybciej!
ARBI: przemysł właśnie wyprowadzono stąd poza Warszawę, bo to się nie opłaca 2 kilometry od stacji metra.
przemysl to nawet wyprowadzono poza Polske. i kto powiedzial ze to beda tanie mieszkania?
Wiecie na czym polega rozwój w Warszawie? Na inwestycjach żydowskich firm w wielkie molochy . TYle w temacie
jeszcze wątku żydowskiego tutaj nie było,świetnie po prostu
Zacznijcie ludzie zakładać firmy i inwestować, zakładać fabryki, a nie pier..licie o jakiś żydowskich firmach, lemingach, słoikach. Żal wam d*** ściska, że ktoś potrafi myśleć?
Ewa, czytaj ze zrozumieniem. Nawiązałem tylko do poprzedniego artykułu w którym opisany był plan trzech 40 metrowych punktowców przy Wincentego tuż obok Atrium Targówek. Na terenie po dawnym ZPT miasto jak najbardziej można budować. Jeśli nadal nie wiesz do czego piję, to wyjaśnię krótko – do braku konsekwencji planistycznych naszego wydziału architektury.
Rozumie, że przemysł, fabryki są niemiastotwórcze? czy w Warszawie mają być same usługi? A gdzie mamy pracować?
Adam. Zobacz jak teraz wygląda struktura naszej gospodarki. Niestety głównie świadczymy usługi. A to nie jest bezpieczne. Bo w ramach oszczędności najłatwiej zrezygnować nie z produktu a z usługi. Czy w tym miejscu powinna być fabryka? Patrząc na sąsiedztwo – Radzymińska, tory kolejowe, na pewno można się zastanawiać. Tak samo jak można się zastanawiać czy w tym miejscu jest zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe, bo z tym akurat bym polemizował.
Na pewno w planie zapisałbym teren na budynki komunalne, żeby w końcu zlikwidować czynszówki i zrobić pełen przelot (zlikwidował zwężenie) dla Radzymińskiej w stronę Marek.
Noooooooo wkońcu na tym zadupiu będzie SKM ;D
na Targówku fabrycznym jest wiele potrzeb ale najważniejsze są pomijane dwa kilometry od centrum Pragi w xll wieku ludzie niemają wody miejskiej kanalizacji gazu i utrudnioną komunikację
łapy precz od reklam!
Na strzeżonym przejeździe kolejowym przy radzymińskiej, przydałby się chodnik dla ludzi, bo nie zawsze każdy może przejść kładką. Również przydało by się wyremontować zabytkowe kamienice, eksmitować meneli nie płacących za mieszkania i dewastujących okolice. Można by też odtworzyć trawniki i stworzyć parki, miejsca wypoczynkowo- kulturalne. Na wolnych przestrzeniach przyda się niska zabudowa komunalna dla osób których nie stać na zakup domu jednorodzinnego lub mieszkania od dewelopera.