Na ruchliwym skrócie zbudują progi zwalniające

29
Share

Rodzice i nauczyciele z podstawówki na Zaciszu osiągnęli (częściowy) sukces: wprawdzie obok szkoły nie będzie świateł drogowych, ale wkrótce zostaną położeni „leżący policjanci”. I to od razu w całej okolicy.

Skrzyżowanie Jórskiego i Samarytanka, w tle szkoła / fot. targowek.info

Skrzyżowanie Jórskiego i Samarytanka, w tle szkoła / fot. targowek.info

Uczniowie oraz nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 52 już od kilku lat walczyli o budowę świateł drogowych na skrzyżowaniu ulic Jórskiego i Samarytanka, tuż obok szkoły.

Ulica, która kiedyś była lokalną drogą, stała się gęsto uczęszczanym skrótem pomiędzy dwiema największymi arteriami Targówka: św. Wincentego i Radzymińską.

W zwykłe dni o godz. 8 rano samochodów jest tutaj tak dużo, że uczniowie mają problemy z przejściem przez ulicę. Wprawdzie podczas roku szkolnego pojawiała się pani ze znakiem „Stop”, pomagająca dzieciom, ale robiła to może z 15 minut, a potem szła na papieroska

– pisze w mejlu do targowek.info nasz czytelnik Sebastian.

Kilkuletnia walka o światła w końcu przyniosła efekt, choć nie ten najbardziej oczekiwany. Urzędnicy stwierdzili, że sytuacja na skrzyżowaniu Jórskiego i Samarytanka nie jest aż tak zła, żeby stawiać tam światła. Ale wystarczająco poważna, by dać tam próg zwalniający samochody – a przy okazji położyć inne na całym ciągu Gilarska/Samarytanka/Jórskiego.

Konkretnie „leżący policjanci” pojawią się: 1) na ul. Gilarskiej przed skrzyżowaniem z Samarytanka, 2) Jórskiego przez skrzyżowaniem z Samarytanka, 3) Jórskiego przed skrzyżowaniem z Łokietka, 4) Jórskiego pomiędzy Łokietka i Fantazyjną.

Skrzyżowanie Łokietka z Jórskiego jest bodaj jeszcze bardziej niebezpieczne od tego pod szkołą – regularnie dochodzi tam do wypadków, a rozbite auta najczęściej lądują na płocie prywatnego przedszkola. Zdarzyło się tak m.in. w ostatnią Wielkanoc.

Ponieważ tą trasą jeżdżą też autobusy 120, prawdopodobnie (ale to na razie nie jest potwierdzona informacja) będą to tzw. „progi wyspowe” – zbudowane w ten sposób, że kierowca samochodu osobowego musi zwolnić, ale miejski autobus przejeżdża bez problemu. Podobne progi są już w kilku miejscach Warszawy, m.in. na ul. Stawki i Obrońców Tobruku, ale w naszej dzielnicy będzie to nowość.

Progi wyspowe /fot. Domino-Znak

 

Progi powinny pojawić się w III kwartale 2014 roku, więc jest duża szansa, że po powrocie do szkoły we wrześniu uczniowie SP 52 będą zadowoleni. Choć pewnie nie będzie można tego powiedzieć o jeżdżących tą popularną trasą kierowcach.

29
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx