Hanna Gronkiewicz-Waltz odwiedziła Targówek

29
Share

Pani prezydent Warszawy dociera do naszej prawobrzeżnej dzielnicy średnio raz na rok – więc każdą jej wizytę czujemy się w obowiązku skrupulatnie odnotować.

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz była w naszej okolicy we wtorek, ale nikt o tym wcześniej publicznie nie informował, więc i my nie mogliśmy nic zapowiedzieć na naszej stronie. Całą wiedzę o gospodarskiej wizycie możemy czerpać tylko z udostępnionego wczoraj oficjalnego komunikatu urzędu dzielnicy Targówek:

Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz odwiedziła we wtorkowe popołudnie kilka rodzin na warszawskim Targówku. Mieszkańcy dzielnicy przyjęli gości bardzo ciepło i serdecznie. Spotkania odbywały się w rodzinnej atmosferze.

Jak się dowiadujemy, tematem rozmów pani prezydent z mieszkańcami były m.in. sprawy związane z opłatami za wywóz odpadów, komunikacja (w tym metro i budowa mostu Krasińskiego), rozbudowa placówek oświatowych oraz budowa miejsc rekreacji. Ale nie tylko.

Podczas spotkania przy ulicy Chałupniczej poruszony został problem zagospodarowania rejonu Targówka Fabrycznego.

– czytamy dalej w urzędowym komunikacie.

Niestety, nie zostało w nim wyjaśnione, co mieszkańcy Chałupniczej na Zaciszu (małej uliczki położonej tuż przy Radzymińskiej) mają wspólnego z odległym o kilka ładnych kilometrów Targówkiem Fabrycznym…

W uzupełnieniu oficjalnej informacji urząd dzielnicy pokazał za to kilka zdjęć z wtorkowej wizyty:

 

Hanna Gronkiewicz-Waltz i burmistrz Grzegorz Zawistowski przed blokiem na Bródnie / fot. Urząd Dzielnicy Targówek

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz i burmistrz Grzegorz Zawistowski (z prawej) przed blokiem na Bródnie / fot. Urząd Dzielnicy Targówek

fot. Urząd Dzielnicy Targówek

 

fot. Urząd Dzielnicy Targówek

fot. Urząd Dzielnicy Targówek

 

Oczywiście cieszymy się, że prezydent przyjeżdża do naszej dzielnicy chociaż raz w roku. Choć trochę szkoda, że przy okazji wizyt na willowym Zaciszu i w nowych blokach na Bródnie, Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zajrzała także np. na ul. Złotopolską, gdzie w komunalnym domu co tydzień wylewa szambo i rozłazi się milion robali, albo na ul. Mokrą, gdzie pod sklepem z dzielnicową koncesją na sprzedaż alkoholu nieustannie imprezują pijaczkowie.

Może następnym razem…

29
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx