Szybowiec wylądował na polu PGR

11
Share

Nikomu nic się nie stało, ale zrobiło się spore zbiegowisko. 

 

Dwuosobowy szybowiec Bocian wylądował w piątek po południu na ścieżce najbliżej św. Wincentego. Jak zapewnił nas jeden z członków załogi, nic się nie stało, tylko tak po prostu sobie wylądowali. Szybowiec nie został uszkodzony, bo na jego macierzystym lotnisku pas startowy wygląda… dokładnie tak samo jak trawa na naszym polu.

Choć to już nie pierwsza taka sytuacja w tym miejscu, to lądowanie wywołało niemałą sensację. W ciepły piątkowy wieczór zatrzymywali się rowerzyści, na pole wyległo też mnóstwo rodziców, którzy chcieli pokazać samolot dzieciom. Policyjny radiowóz przyjeżdżał aż trzy razy zapytać, czy nic się nie stało.

11
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx