Z pistoletem na zakupy… A może na napad?

4
Share

Policjanci z Targówka zatrzymali pod centrum handlowym mężczyznę z bronią, amunicją i kamizelką kuloodporną.

Do zdarzenia doszło w pierwszą niedzielę 2015 roku. Policjanci otrzymali informację (skąd – nawet nie pytajcie…), że schludnie ubrany, porządnie wyglądający młody mężczyzna może mieć przy sobie nielegalną broń. Informacja okazała się bardziej niż prawdziwa.

23-letniego Patryka S.  zatrzymano w niedzielę po południu pod centrum handlowym na Targówku. Policja nie zdradza pod którym dokładnie, ale wg naszych nieoficjalnych informacji chodzi o Park Handlowy przy ul. Malborskiej (ten z Ikea i Leroy Merlin).

W trakcie przeszukania przy Patryku S. faktycznie znaleziono pistolet i magazynek z amunicją, na które nie miał zezwolenia, schowane w czarnej saszetce. Inne „ciekawe” rzeczy miał w bagażniku swojego samochodu – funkcjonariusze znaleźli tam m.in. dwa noże, maczetę, kominiarkę, kamizelkę kuloodporną oraz około 19 000 złotych w gotówce!

Co młody mężczyzna robił z takim wyposażeniem w wielkim, ruchliwym centrum handlowym, na razie nie wiadomo. Przyznał się wprawdzie do posiadania broni (trudno było zaprzeczyć…), ale odmówił składania wyjaśnień.

Patryk S. trafił na komisariat, lecz nie został aresztowany. Policjanci z Targówka przekazali sprawę do prokuratury. 23-latek usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni i amunicji, i decyzją prokuratora  został objęty dozorem policyjnym, czyli pozostał na wolności.

Za nielegalne posiadanie broni Patrykowi S. grozi nawet 8 lat więzienia. Ale teoretycznie może być więcej, bo policja sprawdza, czy nie dokonał on wcześniej jakichś przestępstw, i czy z tej broni już gdzieś nie strzelano.

Znalezione ok. 19 tys. złotych zostało zabezpieczone na poczet przyszłych kar.

 

16-100774

Patryk S. przesłuchiwany na komisariacie / fot. Policja

 

4
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx