Chce ogrodzić Park Bródnowski. Dobry pomysł czy zły?

30
Share

Jeden z radnych PiS proponuje, żeby ogrodzić Park Bródnowski. Na razie nie ma na to pieniędzy, ale gdy się znajdą…

 

Interpelacje w sprawie postawienia płotu wokół całego parku zgłosił radny Tomasz Cichocki (PiS):

Mieszkańcy zwracają uwagę, że w ten sposób nasz park byłby bardziej chroniony przed dewastacjami, jeśli byłby zamykany w godzinach nocnych.

Faktycznie dewastacje się zdarzają. Niedawno ktoś pomazał nawet napis Bródno, wcześniej ukradziono metalowe drzwiczki od kilkunastu latarni. W dodatku po ciepłych weekendach park jest wręcz zawalony butelkami i śmieciami. Nie wiadomo tylko czy płot pomógłby w walce z nocnymi imprezami. Na pewno pomogłyby wizyty straży miejskiej…

Jest już odpowiedź ratusza i na razie grodzenie parku nam nie grozi z prozaicznego powodu: nie ma na to pieniędzy. Ogrodzenie miałoby 1970 metrów długości. Dwumetrowy, stalowy płot na podmurówce kosztowałby według szacunków ratusza 3 150 000 zł brutto.

bródnowski upał

Park Bródnowski w lecie /fot. archiwum targowek.info

Czyli dużo. Za takie pieniądze można zrobić na przykład skwer taki, jak otwarty w ubiegłym roku przy ul. Samarytanka. Pieniędzy na płot nie ma w Wieloletniej Prognozie Finansowej aż do 2042 roku i burmistrz Sławomir Antonik pisze, że w najbliższym czasie nie będzie.

Teoretycznie ogrodzenie parku mieszkańcy mogliby zgłosić w ramach budżetu partycypacyjnego. Na razie decydujemy na co wydać mniejsze sumy, ale prezydent Warszawy zapowiada, że będzie zwiększać pulę w następnych latach. Na Ursynowie czy w Śródmieściu zgłaszane są już projekty za parę milionów.

Tylko czy płot naprawdę jest potrzebny? Co o tym myślicie?

30
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx